Polska i Finlandia razem będą zwalczały rosyjską flotę cieni [Radosław SIKORSKI]

Polska i Finlandia

Szczególnym obszarem zainteresowania Polski i Finlandii jest zwalczanie rosyjskiej floty cieni – powiedział w dniu 6 października 2025 r. wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski po spotkaniu z szefową MSZ Finlandii Eliną Valtonen. Jak dodał, oba kraje nie będą tolerować omijania sankcji przez Rosję.

Polska i Finlandia razem będą zwalczały rosyjską flotę cieni

.Szef polskiej dyplomacji spotkał się 6 października 2025 r. w Warszawie ze swoją fińską odpowiedniczką. Podczas późniejszej wspólnej konferencji prasowej Radosław Sikorski podkreślił, że zgadza się z Valtonen, że dla osiągnięcia pokoju w Ukrainie niezbędne jest wywieranie dalszej presji na Rosję – zarówno politycznej, jak i gospodarczej. W tym celu – zaznaczył – należy dążyć do sprawnego przyjmowania kolejnych ambitnych pakietów sankcji.

Radosław Sikorski podkreślił, że Polska i Finlandia są zgodne, że Rosja musi ponieść pełną odpowiedzialność, także finansową, za poczynione przez nią straty. Stąd – zauważył – należy dążyć do wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych w celu pożyczkowego wsparcia Ukrainy. Oba państwa – zadeklarował – działają też na rzecz zwalczania rosyjskich działań hybrydowych na swoich wschodnich granicach oraz na Bałtyku.

Jak mówił, „szczególnym obszarem zainteresowania” Polski i Finlandii jest „zwalczanie floty cieni, za pomocą której Moskwa próbuje omijać sankcje, generując przy okazji niebagatelne zagrożenie dla bezpieczeństwa środowiskowego i morskiego”. Podkreślił, że do tej pory podjęte działania w tej sprawie powinny być ważnym sygnałem dla Moskwy.

Czas na wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów

.”Nie będziemy tolerować omijania sankcji, działań sabotażowych wymierzonych w naszą infrastrukturę krytyczną oraz generowania ogromnego ryzyka katastrofy ekologicznej na Bałtyku” – zaznaczył Radosław Sikorski. Jego zdaniem powinniśmy dążyć do wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów państwowych w celu pożyczkowego wsparcia Ukrainy.

Radosław Sikorski przekazał też, że chce wykorzystać trwające przewodnictwo Polski w Radzie Państw Morza Bałtyckiego do lepszej koordynacji, m.in. w zakresie ochrony podmorskiej infrastruktury krytycznej oraz zwalczania floty cieni. Według niego Rada zapewnia platformę do synchronizacji działań wszystkich krajów regionu i UE na i wokół Bałtyku.

Wskazał, że Polska i Finlandia kategorycznie potępiają rosyjskie prowokacje wymierzone w państwa Unii Europejskiej, w tym naruszenia przestrzeni powietrznej. Podziękował też Finlandii za zdecydowaną reakcję na niedawne naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

– Z zadowoleniem przyjmujemy inicjatywę muru dronowego, której założenia omówiono podczas niedawnego spotkania europejskich liderów w Kopenhadze – podkreślił Radosław Sikorski. Jak dodał, także inicjatywę NATO Eastern Sentry ocenia jako wyraz solidarności i elastyczności NATO.

Finlandia jest wzorem do naśladowania w dziedzinie obrony cywilnej

.Szef polskiego MSZ zauważył, że Valtonen przyjechała do Polski nie tylko jako szefowa fińskiego resortu dyplomacji, ale też jako przewodnicząca OBWE. Podkreślił, że Polska docenia, że fińskie przewodnictwo w tej organizacji „zachowało pryncypialną linię wobec Rosji i kontynuowało działania na rzecz Ukrainy”.

Radosław Sikorski wskazywał też Finlandię jako wzór i inspirację, między innymi w dziedzinie ochrony ludności i obrony cywilnej. Jak zaznaczył, Polska korzysta z fińskich doświadczeń w tej sferze i dostrzega tu potencjał do dalszej współpracy, podobnie jak w licznych dziedzinach gospodarki, takich jak energetyka jądrowa, technologie kwantowe i nowoczesne techniki obrazowania satelitarnego.

Valtonen deklarowała chęć współpracy w zakresie wywiadu wojskowego i infrastruktury bezpieczeństwa. Zaznaczała, że oba kraje wiedzą, skąd pochodzi najważniejsze zagrożenie nie tylko dla państw wschodniej flanki NATO, ale i dla „takiego świata, jaki znamy” – i jest to Rosja. Deklarowała chęć wywierania dalszej presji – politycznej i gospodarczej – na Rosję.

Przecięte kable, flota cieni i dezinformacja – Kreml prowadzi wojnę na wielu frontach

.Infrastruktura transportowa i transmisyjna na celowniku. Rosja sabotuje podmorską infrastrukturę państw NATO. Jak odpowiemy? – pyta Edward LUCAS.

„Kolejny miesiąc, kolejny kabel. Tym razem poważnemu uszkodzeniu uległo łącze danych między Łotwą a Szwecją. Jeden z podejrzanych, masowiec Vezhen pływający pod maltańską banderą, został odeskortowany na szwedzkie wody. Fińskie i estońskie okręty marynarki wojennej obserwują Psków, powiązany z Rosją transportowiec skroplonego gazu ziemnego (LNG). Co dziwne, statek ten wyłączył swój transponder dokładnie w chwili, gdy mijał kabel.

Zanosi się na poważny impas. Czy Rosja wyśle okręt wojenny, by eskortował jej statek handlowy w bezpieczne miejsce? Co zrobią okręty NATO, by zmusić Psków do zatrzymania się i współpracy przy dochodzeniu?

Ostatni incydent miał miejsce po serii zdarzeń, które udowodniły, że Rosja może bezkarnie sabotować podmorską infrastrukturę państw NATO. W 2023 roku kontenerowiec New Polar Bear uniknął kary za uszkodzenie gazociągu. W październiku kolejnego roku Niemcom nie udało się wyciągnąć konsekwencji wobec masowca Yi Peng 3, który za pomocą kotwicy uszkodził kable zasilające i transmisyjne.

Sytuacja zmieniła się, gdy Finlandia zaangażowała siły specjalne do przejęcia okrętu Eagle S, który przeciął kable w Boże Narodzenie. Sojusznicy NATO w regionie bałtyckim zainicjowali wówczas projekt „Wartownik Bałtyku” (Baltic Sentry), łącząc siły w celu monitorowania Morza Bałtyckiego i zapobiegania dalszym sabotażom. Ostatni atak sugeruje jednak, że Rosja wcale się nie przestraszyła – odzyskanie wiarygodności wymaga czasu i wiąże się z ryzykiem. Lepiej jej więc nie tracić.

Tymczasem to właśnie robił Zachód przez ostatnie dziesięciolecia bezczynności w obliczu rosyjskiej agresji na każdym polu: w cyberprzestrzeni, na lądzie, morzu i w powietrzu. Na przykład samolot lecący z Londynu do Wilna na początku stycznia 2025 r. musiał awaryjnie lądować w Warszawie z powodu problemów z nawigacją GPS. Eksperci obwiniają za to działania wojny elektronicznej w rosyjskiej eksklawie królewieckiej. Według raportu Barents Observer rosyjskie służby na dalekiej północy nie tylko zagłuszają sygnały nawigacji satelitarnej, ale także je modyfikują. Może to zepchnąć nieostrożne samoloty z kursu, dlatego komercyjne linie lotnicze podejmują dodatkowe środki ostrożności podczas lotów w pobliżu granicy norwesko-rosyjskiej” – pisze Edward LUCAS.

.Sabotaż to tylko powierzchowna strona wrogich działań, których istotą jest wojna psychologiczna. Ingerencja w lotnictwo może na przykład sprawić, że zachodni samolot (być może nawet przewożący pasażerów znajdujących się w kręgu zainteresowania Kremla) będzie zmuszony do lądowania w Rosji lub na Białorusi. Obok ataków na infrastrukturę fizyczną takie działania – rzeczywiste lub domniemane – osłabiają wiarę obywateli w zdolność władz do zapewnienia bezpieczeństwa w codziennym życiu. Nawet jeśli ataki nie skutkują faktycznymi zakłóceniami, skłaniają do podjęcia środków zaradczych, które powodują napięcie oraz pochłaniają czas i pieniądze. Odwrócenie uwagi decydentów strony przeciwnej jest zwycięstwem samym w sobie.

Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/edward-lucas-przeciete-sieci/

PAP/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 października 2025