Rosja musi przegrać wojnę również dla własnego dobra [Radosław SIKORSKI]

Wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski, powiedział w Londynie, że Rosja reformuje się tylko wtedy, gdy przegrywa wojnę. – Musimy przekonać Putina, że jesteśmy gotowi zostać z Ukrainą, że nie zostanie pozostawiona sama sobie, że będzie miała zasoby, środki, by utrzymać ukraińskie państwo – dodał.
Rosja musi przegrać wojnę również dla własnego dobra
.Radosław Sikorski w dniu składa wizytę w Wielkiej Brytanii; plan wizyty obejmuje m.in. spotkanie z szefową brytyjskiej dyplomacji Yvette Cooper oraz przemówienie w parlamencie. Szef polskiej dyplomacji mówił w wystąpieniu w brytyjskim parlamencie o agresywnej polityce Rosji i wojnie w Ukrainie. Zwrócił uwagę, że Wielka Brytania również jest ofiarą wojny hybrydowej, którą rosyjski przywódca Władimir Putin prowadzi z NATO. Radosław Sikorski przypomniał, że w Wielkiej Brytanii dochodziło do otruć, podpaleń oraz szpiegowania przez rosyjskie statki infrastruktury krytycznej. Dodał, że Polska zmaga się m.in. z wysyłaniem do naszego kraju nielegalnych migrantów z Białorusi, z podpaleniami oraz atakami na instytucje finansowe i szpitale.
– Nie wiemy, co jeszcze wymyśli Władimir Putin, aby nas przetestować, ale musimy wspólnie stawić temu czoła i to właśnie robimy – powiedział szef polskiej dyplomacji. Dodał, że trzeba przekonać Putina, że nie jest w stanie wygrać wojny w Ukrainie. – Musimy przekonać Putina, że jesteśmy gotowi zostać z Ukrainą, (…), że Ukraina nie zostanie pozostawiona sama sobie, że będzie miała zasoby, środki, aby utrzymać ukraińskie państwo, ukraińską armię i ukraiński przemysł obronny. I wtedy Rosja może zostać zmuszona do zmiany kursu – powiedział Radosław Sikorski.
Rosja reformuje się tylko wtedy, gdy przegrywa wojnę
.Podkreślił, że Rosja w swojej historii nie wygrała m.in. wojny krymskiej, wojny z Japonią w 1905 r. czy wojny z Polską w 1920 r. – Rosja reformuje się tylko wtedy, gdy przegrywa wojnę, zatem Rosja musi przegrać tę wojnę z uwagi na Ukrainę, z uwagi na pokój w Europie i z uwagi na samą Rosję. I powinniśmy utrzymać ten kurs, aby jej w tym pomóc – powiedział szef polskiej dyplomacji.
Radosław Sikorski przypomniał też, że miesiąc temu, we wrześniu, „po raz pierwszy duża liczba rosyjskich dronów wleciała do przestrzeni powietrznej NATO i UE”. – 21 dronów przeleciało przez polską granicę i wiele (z nich) zostało zestrzelonych przez polskie i holenderskie siły powietrzne – przypomniał szef polskiej dyplomacji. Podkreślił, że zadziałały systemy wykrycia dronów, sprawdziła się misja NATO Air Policing, jak również struktura dowodzenia. – Nasze społeczeństwo okazało się odporne i nasze sojusze okazały się solidne – podkreślił szef MSZ. Jednocześnie zwrócił uwagę, że Ukraina każdej nocy jest atakowana przez setki rosyjskich dronów.
Jak Zachód może wspomóc powstanie demokratycznej Rosji?
.Rosyjska opozycja doskonale zdaje sobie sprawę, jak ważne jest dla zwykłych Rosjan marzenie o nowym, normalnym życiu w Rosji. Zachód ma obowiązek pomóc Rosjanom uwierzyć w realność tego marzenia – pisze Andrius KUBILIUS w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Jak Zachód może wspomóc powstanie demokratycznej Rosji?„.
W ostatnim czasie zarówno na Zachodzie, jak i wśród rosyjskiej opozycji oraz rosyjskich intelektualistów nasiliły się dyskusje o tym, jak zwycięstwo Ukrainy wpłynie na przyszłość Rosji. Snuje się najróżniejsze scenariusze i debatuje się o tym, czy Rosja może kiedykolwiek stać się demokracją, czy też czeka ją kolejny okres chaosu i zamętu.
Niektórzy ludzie Zachodu obawiają się, że zwycięstwo Ukrainy może doprowadzić do całkowitego upadku Rosji, chaosu i zagrożenia wynikającego z braku kontroli nad arsenałem nuklearnym. Możliwe, że dostrzeganie tych rzekomych zagrożeń zniechęcało dotąd niektóre zachodnie stolice do dostarczenia Ukrainie nowoczesnych czołgów Leopard, Abrams i pocisków ATACMS. Niedawno pojawiła się zdecydowana odpowiedź Michaiła Chodorkowskiego i Garriego Kasparowa na rozpowszechnioną na Zachodzie hiperbolizację takich rzekomych zagrożeń. Wskazują oni, że taka hiperbolizacja bardzo sprzyja Władimirowi Putinowi – im bardziej Zachód będzie się obawiał wpływu ukraińskiego zwycięstwa na Rosję, tym bardziej będzie ograniczał dostawy ciężkiej broni na Ukrainę. Chodorkowski i Kasparow przedstawiają przekonującą koncepcję transformacji Rosji w normalne państwo w oparciu o jasny plan na „kolejny dzień”, określający działania, które należy prowadzić od pierwszego dnia po zmianie władzy (po Putinie, po wojnie przegranej przez Rosję), aby ustanowić w Rosji normalną demokrację federalną z silnymi regionalnymi samorządami. Wcześniej podobny plan dla „postputinowskiej” Rosji przedstawił Nawalny.
.Nie ma żadnych wątpliwości, że transformacja w Rosji zostanie przeprowadzona przez samych Rosjan – przez opozycję, przez działaczy społeczeństwa obywatelskiego, intelektualistów i innych patriotów, którzy autentycznie troszczą się o losy swego kraju. Zdają sobie oni sprawę, że obecna autokratyczna, neoimperialna polityka Kremla doprowadziła Rosję do egzystencjalnego ślepego zaułka, do katastrofy zagrażającej przetrwaniu kraju, a wreszcie do tego, co nazwałem „tragedią Rosji”. Rosyjska opozycja przygotowuje strategię transformacji swojego państwa. Jej sukces zależeć będzie nie tylko od zwycięstwa Ukrainy, które otworzy drogę dla transformacji, ale również od przekonania rosyjskich obywateli – a przynajmniej kluczowych grup społecznych – o skuteczności tej strategii.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/andrius-kubilius-demokratyczna-rosja/
PAP/MJ




