Średniowieczne pochówki nieochrzczonych dzieci z Mallerbach. Woda święcona z kościelnej rynny miała dać im zbawienie

Podczas badań archeologicznych realizowanych na terenie dawnej kaplicy w porzuconej wiosce Mallerbach w Saksonii-Anhalt we wschodnich Niemczech odsłonięto blisko tysiąc średniowiecznych artefaktów oraz pięćdziesiąt grobów, w których były pochowane dzieci. Co jednak najbardziej zaskakujące, te miejsca pochówku były położone na tym terenie całego kompleksu religijnego przez który przepływała spływała deszczówka z budynku kościoła, która miała pełnić symbolicznie funkcję wody święconej zapewniającej zbawienie nieochrzczonym dzieciom.
Średniowieczne pochówki nieochrzczonych dzieci z Mallerbach
W opuszczonej wschodnioniemieckiej osadzie Mallerbach położonej w okolicach miasta Allstedt w powiecie Mansfeld-Südharz w landzie Saksonia-Anhalt badacze dokonali zaskakującego odkrycia, które poszerza naszą wiedzę odnośnie chrześcijańskich praktyk pogrzebowych w średniowieczu. W trakcie prac archeologicznych naukowcy na obszarze dawnej wiekowej kaplicy odkryli ogromną liczbę artefaktów oraz średniowieczne pochówki dzieci.
W szczególności znaleziska pochówkowe zaskoczyły badaczy, gdyż jak odkryli były one położone na obszarze przez który z kościelnej rynny spływała woda. Zdaniem ekspertów było to zamierzone działanie konstrukcyjne, które miało dawać symboliczny efekt wody święcone, która miała zapewniać zbawienie nieochrzczonym niemowlętom. Te najnowsze odkrycia odsłaniające średniowieczne praktyki religijne i pogrzebowe zostały dokonane przez zespół archeologów na czele którego stoi Felix Biermann z niemieckiego Państwowego Urzędu ds. Zarządzania Dziedzictwem Kulturowym i Archeologii Landu Saksonia-Anhalt.
Kaplica zniszczona podczas wojny chłopskie z lat 1524-1526
Jak stwierdzili archeolodzy, podczas wykopalisk prowadzonych na terenie kaplicy w Mallerbach w Saksonii-Anhalt do tej pory zidentyfikowano około tysiąc artefaktów oraz ponad pięćdziesiąt grobów. W rozmowie z mediami Felix Biermann stwierdził, że została zbudowana w XII wieku i na przestrzeni wieków przeszła kilka przemian: najpierw służyła jako kościół wiejski, później jako kaplica przydrożna, a ostatecznie stała się miejscem pielgrzymek. Historia tego miejsca zakończyła się jednak w burzliwy i pełen przemocy sposób.
Kilka lat po rozpoczęciu się reformacji, którą zapoczątkowało przybicie 95 tez do kościoła w Wittenberdze przez Marcina Lutra, w Niemczech wybuchła trwająca w latach 1524-1526 wojna chłopa. W ramach tego konfliktu w marcu 1525 r., czyli dokładnie 500 lat temu, zbuntowani protestanccy chłopi najpierw splądrowali kaplicę w Mallerbach, a następnie ją spalili. Wydarzenie to było pierwszym aktem przemocy w regionie środkowych Niemiec. Ślady pożaru, który strawił budynek kościelny są widoczne do dzisiaj. Rebelianci działali pod wpływem rewolucyjnych kazań teologa Thomasa Müntzera.
.Chociaż najciekawszym znaleziskiem dokonanym podczas ostatnich wykopalisk w Mallerbach były groby nieochrzczonych dzieci, to badacze natrafili także na wspomniane tysiąc artefaktów, wśród których znalazł się cały szereg interesujących przedmiotów. Archeolodzy zidentyfikowali: 25 srebrnych monet z XV wieku oraz początku XVI stulecia, przypinki pielgrzymów, klamry do pasów, noże, podkowy i bełt do kuszy, ołowiane kulki, fragmenty ceramiki i pozostałości materiałów budowlanych (na których nadal są widoczne ślady pożaru, który strawił kaplice).
Marcin Jarzębski


