

Joanna GOCŁOWSKA-BOLEK
Ameryka Łacińska. W poszukiwaniu optymizmu
Po raz pierwszy w niedawnej historii regionu udało się odwrócić trend wzrostu nierówności. Ponad 50 milionów mieszkańców Ameryki Łacińskiej wyszło z biedy i powiększyło klasę średnią.
Po raz pierwszy w niedawnej historii regionu udało się odwrócić trend wzrostu nierówności. Ponad 50 milionów mieszkańców Ameryki Łacińskiej wyszło z biedy i powiększyło klasę średnią.
Pekin wzmógł akcję dezinformacyjną dotyczącą zachodnich szczepionek. Celem jest opóźnienie programu szczepiennego w państwach rozwiniętych oraz zniechęcenie krajów Trzeciego Świata do zakupu zachodnich preparatów.
Choć byłem żarliwym eurosceptykiem, dochodzę do wniosku, że opuszczenie Unii Europejskiej było straszną pomyłką.
Informacja o skuteczności szczepionki spowodowała silne wzrosty notowań firmy Pfizer na giełdzie, ale łyżką dziegciu w beczce miodu jest informacja, że prezes firmy po wzroście notowań akcji zbył 62 proc. posiadanych akcji firmy. Co taki ruch może oznaczać?
Trump Tropików? Brazylijska mieszanka filipińskiego Duterte i tureckiego Erdoğana? Otóż nie. Jair Bolsonaro – mimo wielu krytycznych opinii, porównań do populistów i niepochlebnych etykietek mu przypisywanych – to nie lokalna karykatura Donalda Trumpa, tylko Brazylijczyk z krwi i kości, świetnie rozumiejący niepokoje i troski swojego narodu i sprawnie korzystający z okazji, które stwarza mu historia.
Dwa małe kraje, Urugwaj (3,5 mln mieszkańców) i Paragwaj (7,2 mln mieszkańców), przełamały regionalny trend i mogą pochwalić się niemal całkowitym zwycięstwem nad koronawirusem.
W obliczu nowych zagrożeń i wręcz przerażającej niewydolności państwa w wielu dzielnicach biedy rolę służb policyjnych przejęły gangi narkotykowe. W slumsach Rio czy São Paulo gangi wprowadziły godzinę policyjną, pilnują przestrzegania kwarantanny i dystrybucji żywności. W meksykańskich dzielnicach biedy gangi rozdają potrzebującym paczki żywnościowe i środki higieniczne i dezynfekujące.
W tych niesamowicie niepewnych czasach – ekonomicznie i zdrowotnie – decyzja o dziecku będzie jedną z ostatnich rzeczy, która znajdzie swoje miejsce w głowach młodych.
W życiu politycznym, stymulowanym przez niektóre media, zbyt często dominuje pusta retoryka, przewaga interesu partyjnego nad interesem państwa, promocja krzykliwych i często agresywnych zachowań kosztem merytorycznej debaty. Jeśli już tak być musi, to przynajmniej niech to będzie tylko część debaty – znalezienie sposobu na konstruktywną rozmowę o fundamentalnych wyzwaniach będących przed nami przesądza bowiem o naszej zdolności do autonomicznego kształtowania wspólnej przyszłości.
W Brazylii coraz częściej pojawiają się doniesienia o tym, że biedni mieszkańcy ulegają oparzeniom chemicznym z powodu źle przygotowanych środków dezynfekujących ręce. W wielu miejscach przychodnie i szpitale często nie mają nawet bieżącej wody. Apele o częste i dokładne mycie rąk mydłem są tu nie do wypełnienia. I brzmią złowrogo – bo jeśli nie będziemy myć rąk tak często, jak apelują Europejczycy, ba, jeśli nie będziemy mogli myć rąk mydłem nawet raz dziennie, to czy jesteśmy skazani na zakażenie?
Specyfiką panamską jest zwyczaj „mojadera”, czyli oblewanie się wodą, co bardzo przypomina nasz śmigus-dyngus. Przygotowane są specjalne balony z wodą, wiadra i węże strażackie.
W wielu zagadnieniach, od których zależy nasz wspólny los w świecie XXI wieku, warto odwoływać się do polskich doświadczeń i osiągnięć.
Przez trzy tygodnie Chile przeżywało wstrząsy. O skali protestów świadczy fakt, że jednego dnia na ulice Santiago wyszło ponad milion ludzi. „Chile się obudziło” – skandowały tysiące demonstrantów w parku O’Higgins w centrum stolicy.
Choć wyłączenie internetu dziś cofnęłoby nas do początku XX wieku – czasu bez smartfonów, Fortnite’a i Netflixa – to awaria prądu byłaby jeszcze gorsza – zabierając nas do wieku XIX, a więc czasów sprzed telegrafu, telefonu i żarówki. Choć tu i tu powstałe szkody dałoby się usunąć, to każde tąpnięcie tego typu mogłoby być pierwszym akordem do światowej wojny. Należy się cieszyć, że rywalizacja o cyfrowy porządek świata ma dziś wymiar ekonomiczny, a ważniejsze od granatów stały się routery.
Naukowcy uważają, że bez zdecydowanego nacisku świata na Brazylię Amazonii grozi zagłada.
Przemoc wobec kobiet w Ameryce Łacińskiej osiąga alarmujący poziom. Na dziesięć krajów na świecie, w których występuje najwyższy odsetek morderstw kobiet, aż siedem znajduje się w Ameryce Łacińskiej.
Świat wstrzymuje oddech i przygląda się wydarzeniom w Wenezueli. Najważniejsze gazety na świecie każdego dnia poświęcają sporo miejsca analizie sytuacji. Na łamach Wszystko co Najważniejsze prof. Joanna GOCŁOWSKA-BOLEK przewiduje, co może wydarzyć się w najbliższych dniach.
Kraje industrializującej się szóstki to Chiny, Indie, Korea Południowa, Indonezja, Tajlandia i Polska. Na naszych oczach zmienia się mapa krajów stawiających na przemysł i tych, które doświadczają upadku przemysłu. I jeśli wyborcy w tych regionach zareagują na dezindustrializację tak samo jak elektorat w krajach OECD, to XXI wiek może być świadkiem dramatycznego skrętu sceny politycznej w prawo.
Wydarzenia w Wenezueli to symbol upadku nie tylko koncepcji „socjalizmu XXI wieku”, ale też odwrotu od słynnego „skrętu w lewo” w Ameryce Łacińskiej.
Brazylia traci status kluczowego gracza w rozmowach klimatycznych, a środowisko naturalne będzie w znacznie większym stopniu podporządkowane interesom gospodarczym. Nowy minister spraw zagranicznych publicznie neguje naukowe ustalenia w sprawie zagrożeń środowiskowych, a zmiany klimatu określa jako „spisek marksistowski”.