Edi PYREK
Nie kłamcie, że wiecie
Nie mam pojęcia, jakie będzie jutro, a jeśli ktoś mówi, że wie, to kłamie. Ilość zmiennych w tym równaniu jest zbyt duża, żeby móc przewidzieć wynik. Może właśnie teraz jakiś kujon w swojej piwnicy, wykorzystując zasadę singularity i dobry genotyp, buduje coś, co kompletnie zmieni nasze jutro. I to zmieni szybciej, niż się spodziewamy.
Edi PYREK
Pachnidło
Najpierw szafran. Wolno wcieramy go w stopy. Tak by pachniały jak kwiecista łąka w Kaszmirze. Bo najlepszy jest szafran z okolic Śrinagaru. Potem delikatnymi ruchami wcieramy piżmo w pachwinę a olejek bursztynowy w piersi, paczuli na szyję (lekki zapach ziemi), a wreszcie na sam koniec na dłonie kładziemy kwiecisty jaśmin. Zaczynamy od kwiatów i kończymy na kwiatach. Tak brzmią stare tantryczne przepisy na skomponowanie doskonałej, sakralnej ceremonii połączenia się męskiego i żeńskiego pierwiastka.