Moim zdaniem to zdecydowanie najpiękniejszy obiekt muzealny Paryża. Wymarzone miejsce do poważnych rozmów (ale nie negocjacji handlowych z otwartymi laptopami, raczej, cóż, może oświadczyn?), fantastyczne miejsce do edukacji artystycznej pociech (wszystkie popołudnia latem należą do dzieci, można je zostawić pod opieką pedagogów), okazja do zapoznania się z opowieściami proponowanymi przez kuratorów wystaw. Wystaw niebanalnych.

„Trzy tak różne osobowości. Kobiety piękne, pełne energii, wdzięku i inteligencji. Jednocześnie – i to chyba najważniejsze – ekspozycja ta to opowieść o kobietach wpływowych stojących w tle swoich mężczyzn, sił sprawczych epoki”

„Zarówno Brueghelowie jak i Instagram są nieprzyzwoici. Nieprzyzwoici w możliwości modyfikacji obrazu świata. I w wykorzystaniu tych możliwości. Nieprzyzwoici w manipulacji obrazem”.