
W chrześcijaństwie nie chodzi o cudowność
W chrześcijaństwie nie chodzi o cudowność. Na tym nie zbudujemy naszej wiary, bo w chwili, kiedy będzie się nam walić w życiu, zaczniemy pytać: Boże, gdzie jesteś? Ostatecznie chodzi o to, żeby nie stracić wiary, czyli świadomości obecności Boga w życiu.