1,9 mld dolarów na propagandę Rosji w 2022 roku, wzrost wydatków na działania zagraniczne

Propaganda Rosji pochłania coraz większe sumy. W 2022 roku Federacja Rosyjska przekazała na mass media około 143 mld RUB (1,9 mld USD), czyli o 25% więcej niż zaplanowano. „W obecnym roku na ten sektor w budżecie uchwalono 119,2 mld RUB (1,6 mld USD), jednak można zakładać, że suma ta znów zostanie przekroczona” – zwraca uwagę analityk Debunk.org, Jakub Kubś.

Propaganda Rosji pochłania coraz większe sumy. W 2022 roku Federacja Rosyjska przekazała na mass media około 143 mld RUB (1,9 mld USD), czyli o 25% więcej niż zaplanowano. „W obecnym roku na ten sektor w budżecie uchwalono 119,2 mld RUB (1,6 mld USD), jednak można zakładać, że suma ta znów zostanie przekroczona” – zwraca uwagę analityk Debunk.org, Jakub Kubś.

.Rosyjscy urzędnicy i propagandyści wielokrotnie porównywali media do broni. Zależność ta jest widoczna również w sferze finansowej – zwiększone wydatki na wojsko idą w parze z rosnącymi kwotami przeznaczanymi na państwowe agencje informacyjne.

Propaganda Rosji kosztuje coraz więcej

.Jak pisano w zeszłorocznym raporcie Debunk.org, propaganda Rosji kosztuje coraz więcej. W pierwszym kwartale 2022 roku wydatki na prokremlowskie agencje medialne były trzykrotnie większe w porównaniu z tym samym okresem za rok poprzedni. W czerwcu 2022 roku władze przestały ujawniać szczegóły dotyczące budżetu państwa, jednak z danych rosyjskiego think tanku Economic Expert Group wynika, że uchwalona w ubiegłym roku kwota 115 mld RUB na media masowe została znacznie przekroczona. Środki skończyły się praktycznie w listopadzie 2022 roku, a według szacunków ekspertów, Kreml mógł przeznaczyć na państwowe media łącznie 143 mld RUB.

W 2023 roku, podobnie jak w latach ubiegłych, ponad połowę uchwalonej w budżecie na mass media kwoty Federacja Rosyjska przekazała na trzy najważniejsze agencje propagandowe. „51% środków przeznaczono na Wszechrosyjską Państwową Kompanię Telewizyjną i Radiową (VGTRK), RT (dawniej Russia Today) i Rossiya Segodnya”, zaznacza współautorka analizy, Aleksandra Michałowska-Kubś.

VGTRK, holding medialny skierowany przede wszystkim do rosyjskiej publiczności, ma otrzymać w tym roku 25,8 mld RUB. Agencja posiada sieć federalnych i regionalnych kanałów telewizyjnych, a jej programy są również dostępne w streamingu online. Warto jednak zauważyć, że w ostatnim czasie popularność telewizji w Rosji spadła – od lutego do lipca 2022 roku widownia Kanału Pierwszego, Russia-1 i NTV zmniejszyła się o jedną czwartą. Ponadto od rozpoczęcia wojny na Ukrainie VGTRK straciło kilku ważnych zagranicznych sponsorów, ponieważ firmy, które kupowały reklamy na kanałach holdingu, opuściły rosyjski rynek. Agencję dotknęły też zachodnie sankcje. „Wydaje się jednak, że 25,8 mld RUB wystarczy na emisję propagandy w kraju oraz medialną ekspansję na okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy. Ogłoszono, że VGTRK otwiera oddziały w obwodach ługańskim, donieckim, chersońskim i zaporoskim”, zauważa Michałowska-Kubś.

Zagraniczne wpływy informacyjne Kremla

.Tymczasem RT, będąca głównym filarem zagranicznych wpływów informacyjnych Kremla, odnotowała niewielki spadek finansowania. W 2023 roku przyznano jej 26,3 mld RUB. Ponadto sankcje nałożone na Rosję po inwazji na Ukrainę spowodowały, że agencja zaprzestała nadawania w UE, Kanadzie, USA i Wielkiej Brytanii oraz zamknęła wybrane biura. Jednak RT znalazła sposoby na rozwój swojej działalności, m.in. weszła na rynek serbski. Rozpoczęcie nadawania RT Balkan planowane jest nie później niż w 2024 roku. Agencja wzmacnia też swoją obecność w Azji, Afryce i Ameryce Południowej.

Co ciekawe, także inny podmiot finansowany z budżetu spotkał się ze szczególną hojnością ze strony rosyjskich władz. W 2023 roku Zvezda, sieć medialna prowadzona przez Ministerstwo Obrony Rosji, odnotowała niemal dwukrotny wzrost finansowania i otrzymała 3,5 mld RUB.

„Tegoroczna analiza potwierdza, że propaganda jest kluczowa dla reżimu i stanowi jeden z filarów władzy Kremla. Zmiany w prawie grożące karą do 15 lat pozbawienia wolności za rozpowszechnianie [rzekomo – red.] fałszywych informacji na temat tzw. specjalnej operacji wojskowej oraz likwidacja pozostałych niezależnych mediów jeszcze wyraźniej wskazują, że rosyjska władza traktuje informację jako broń – wymierzoną nie tylko we własnych obywateli. Należy pamiętać przy tym, że dla Rosji przestrzeń informacyjna zawsze stanowiła pole działań zbrojnych” – oceniają analitycy.

Debunk.org to niezależny think tank technologiczny i organizacja pozarządowa, która zajmuje się analizą dezinformacji i prowadzi edukacyjne kampanie medialne w 8 krajach. Na polu przeciwdziałania dezinformacji działa od 2017 roku.

Rosyjska propaganda przeciwko Polsce na Zachodzie zaczęła się już w epoce powstania styczniowego

.„Odnawianie narracji i klisz propagandowych, wytworzonych w minionych epokach, możemy obserwować nieraz ze zdumieniem dziś we współczesnej wojnie informacyjnej, w obliczu agresji na Ukrainie” – pisze dr hab. Henryk GŁĘBOCKI, historyk, publicysta, nauczyciel akademicki.

Jak twierdzi, „tak jak wtedy, przed 160 laty, chodzi w istocie o podobne cele. Stawką było i jest nie tylko przedstawienie swoich racji w światowych centrach, ale i to, czy opinia publiczna Zachodu, wspierająca w imię deklarowanych wartości prawa narodów do wolności, wywrze nacisk na własne rządy, by te udzieliły mieszkańcom Międzymorza konkretnej pomocy”.

O technikach rosyjskiej propagandy na Zachodzie, ówczesnej argumentacji i wpływie tamtejszej tradycji na współczesne działania propagandowe Kremla dr hab. Henryk GŁĘBOCKI pisze we „Wszystko co Najważniejsze”.

PAP/Debunk.org/WszystkoCoNajważniejsze/PP

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 9 maja 2023