20 grudnia 1923 urodził się Wiesław Chrzanowski, były marszałek Sejmu
20 grudnia 1923 roku urodził się Wiesław Chrzanowski, powstaniec warszawski, doradca Solidarności, marszałek Sejmu RP I kadencji, senator IV kadencji, minister sprawiedliwości, profesor prawa i kawaler Orderu Orła Białego.
Wiesław Chrzanowski – wspomnienie
.„Profesor Wiesław Chrzanowski był człowiekiem, który wychował całe generacje ludzi związanych z prawicą. Był łącznikiem między okresem XX-lecia międzywojennego, a czasami współczesnymi. Jako opiekun jednej z najważniejszych tradycji politycznych Rzeczypospolitej – tradycji narodowej, był uosobieniem tego, co w niej najlepsze. Centralnymi pojęciami były dla niego „naród” i „tożsamość”. Politykę traktował jako sposób wyrazu swoich wartości ideowych, ale i szukania dobra wspólnego; zawsze darzył szacunkiem swych politycznych rywali” – powiedział dyrektor Muzeum Historii Polski Robert Kostro.
„Potrafił gromadzić wokół siebie młodych. Trafiało do niego bardzo dużo osób, które nie tylko odrzucały komunizm, ale również odrzucały dominujący nurt opozycyjnej lewicy. Był autorytetem dla tych ludzi” – dodał Kostro.
„Uczył odpowiedzialności i świadomości, że polityka to odpowiedzialność za ludzi. Utwierdził mnie też w przekonaniu, że w polskiej polityce konieczna jest myśl polityczna i wysiłek intelektualny dla definiowania dobra wspólnego. Bez tych wartości polityka jest tylko jałową grą” – wspominał historyk i polityk, współzałożyciel Ruchu Młodej Polski Marek Jurek.
„Pamiętam wizyty u prof. Chrzanowskiego w jego skromnym mieszkaniu w bloku w Warszawie, kiedy nas, dwudziestoparolatków, gościł w czasie różnych pobytów o charakterze konspiracyjnym. Pamiętam jego patronat nad nami, on miał charakter nie tylko patriotyczny, ale też mocno osobisty, w tym sensie, że się zawsze interesował, co się w naszym życiu osobistym dzieje – mówił Jarosław Sellin podczas otwarcia wystawy „Polityk. Prawnik. Mistrz. Wiesław Chrzanowski (1923–2012)” w Nowym Domu Poselskim 28 kwietnia 2022 r. „Był człowiekiem bardzo ciepłym w relacjach personalnych, z dużo młodszymi kolegami, którzy mogliby być jego wnukami” – ocenił.
Wierny przyjaciel
.„W przyjaźni był bardzo wierny, w szczególności wobec swych wychowanków, nawet tych, którzy go zawiedli. Lubił, gdy przychodzili do niego młodzi. W spotkaniach z nimi widział szansę na kontynuację idei i spraw, które były dla niego ważne. Okazywał wielki szacunek prostym ludziom, nigdy nie traktując ich z wyższością” – napisał Aleksander Hall we „Wspomnieniu o Wiesławie Chrzanowskim” („Znak”, 2012).
Wiesław Chrzanowski urodził się 20 grudnia 1923 r. – był synem Wiesława, inżyniera, profesora Politechniki Lwowskiej i Politechniki Warszawskiej, ministra handlu i przemysłu w Rządzie Obrony Narodowej (1920).
W czasie II wojny światowej był przewodniczącym podziemnego Koła Prawników Studentów Uniwersytetu Warszawskiego, działał także w organizacji młodzieżowej związanej ze Stronnictwem Narodowym. W konspiracji działał również jego młodszy brat, Zdzisław Chrzanowski, który zginął na Pawiaku 21 marca 1944 r.
W Powstaniu Warszawskim walczył w batalionie Narodowej Organizacji Wojskowej „Gustaw”, a następnie był żołnierzem batalionu AK „Harnaś”. Pod koniec sierpnia został ranny podczas ostrzału Pałacu Staszica. Po opuszczeniu Warszawy trafił do obozu w Pruszkowie.
Później należał do Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. W lipcu 1945 r. wraz z m.in. Tadeuszem Łabędzkim reaktywował pismo „Wszechpolak”. Był też redaktorem „Młodej Polski”. Po wojnie został przewodniczącym Chrześcijańskiego Związku Młodzieży, związanego ze Stronnictwem Pracy.
Skazany na 8 lat więzienia
.W 1948 r. został aresztowany za próbę utworzenia masowego ruchu katolicko-narodowego i „obalenia siłą ustroju Polski Ludowej”. Skazany na 8 lat więzienia, karę odbywał we Wronkach i w Rawiczu. Zwolniono go po 6 latach, w roku 1956 został zrehabilitowany.
Choć ukończył studia i odbył aplikację adwokacką w 1960 r. przez ponad 20 lat kolejni ministrowie sprawiedliwości sprzeciwiali się wpisaniu go na listę adwokatów. W tym okresie Chrzanowski pracował m.in. jako pomocnik radcy prawnego w spółdzielniach spożywców, następnie w Centralnym Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego i w Spółdzielczym Instytucie Badawczym.
Był członkiem zespołu informacyjnego przy prymasie Polski kard. Stefanie Wyszyńskim. Od połowy lat siedemdziesiątych współpracował z tworzącą się opozycją polityczną, był politycznym mentorem środowiska Ruchu Młodej Polski. W latach 1980-1981 był doradcą Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, był współautorem pierwszego projektu statutu NSZZ „Solidarność”. Jako adwokat reprezentował „Solidarność” w postępowaniu rejestracyjnym.
W 1989 r. Chrzanowski był współzałożycielem Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego i pierwszym prezesem tej partii, którą kierował przez pięć lat. Później został przewodniczącym rady naczelnej ugrupowania.
Wiesław Chrzanowski i polityka
.W 1991 r. w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego został ministrem sprawiedliwości. W tym samym roku został wybrany do Sejmu z listy wyborczej Akcji Katolickiej. Był posłem na Sejm I kadencji i jego marszałkiem od listopada 1991 do października 1993 r. Później, w latach 1997-2001, zasiadał w Senacie IV kadencji, wybrany z listy Akcji Wyborczej Solidarność. Przewodniczył m.in. komisji nadzwyczajnej ds. legislacji europejskiej.
W 1992 r. jego nazwisko znalazło się na tzw. liście Macierewicza, która miała przedstawiać byłych tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa. Zarzuty przeciwko Chrzanowskiemu nie potwierdziły się i w 2000 r. został prawomocnie uwolniony przez Sąd Lustracyjny z zarzutu, że był agentem SB.
Chrzanowski sam wystąpił do sądu o ustalenie, że nigdy nie był agentem służb specjalnych PRL. Po ogłoszeniu wyroku Sądu Lustracyjnego powiedział m.in., że była to dla niego życiowa sprawa oraz że warto było się poddać lustracji. W wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” z marca 2000 r. Chrzanowski powiedział, że gdyby uznano, iż był agentem, byłoby to przekreślenie jego życia.
Prof. Chrzanowski był wieloletnim profesorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i wykładowcą prawa. W 1982 r. rozpoczął pracę jako wykładowca na KUL, od 1987 r. jako profesor. W latach 1987-1990 pełnił funkcję prodziekana Wydziału Prawa Kanonicznego. Wiele razy podkreślał, że choć dokumenty Kościoła mówią wyraźnie, iż Kościół nie może wkraczać w bieżącą politykę, to „ma on prawo i obowiązek wyrażać oceny co do etyki postępowania życia publicznego”.
„Był człowiekiem głębokiej wiary, ale rzadko mówił o Bogu, traktując relacje z Nim jako coś bardzo intymnego” – przypomniał Aleksander Hall.
Etos Solidarności
.W swoich wypowiedziach wielokrotnie apelował, aby etos Solidarności wpłynął na polskie życie parlamentarne. „Sejm i Senat z natury są terenem sporów. Ale chodzi o to, aby w sporach tych wszystkim przyświecała bezinteresowna troska o dobro wspólne, niezależnie od różnic w poglądach co do dróg do niego prowadzących” – powiedział prof. Chrzanowski w przemówieniu z okazji 25. rocznicy powstania „S”.
Opowiadał się za jawnością w życiu publicznym. W 2007 r. mówił: „Przez ostatnich kilkanaście lat istniała w polskim życiu publicznym blokada co do mówienia o pewnych sprawach: rozliczenia przeszłości, lustracji, dekomunizacji, ujawnienia agentury”.
W maju 2005 r. został odznaczony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego Orderem Orła Białego. W 2007 r. prezydent Lech Kaczyński powołał prof. Wiesława Chrzanowskiego do kapituły tego orderu.
Odznaczony Krzyżem Orderu Odrodzenia Polski
.Chrzanowski został również odznaczony Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski (1993). Był także Honorowym Obywatelem Warszawy oraz członkiem Komitetu Honorowego Obchodów 70. Rocznicy Wybuchu II Wojny Światowej.
Zmarł 29 kwietnia 2012 r. w Warszawie. Miał 89 lat. Pochowany został na Powązkach.
W czasie mszy pogrzebowej prezydent Bronisław Komorowski, żegnając Wiesława Chrzanowskiego, mówił: „Panie profesorze, przekraczając próg wieczności, trwale wchodzi Pan do naszego polskiego panteonu. Trwale też Pan pozostaje w naszych sercach. Pozostaje Pan jako wzór wielkiego Polaka, gorącego patrioty, prawego człowieka. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, bo całym swoim ofiarnym i pracowitym życiem dobrze zasłużył się rodakom, Kościołowi i ojczyźnie”.
„Uważał, że jego życie musi być wypełnieniem testamentu jego przyjaciół z Powstania Warszawskiego” – przypomniał Marek Jurek.
„Rabindranath Tagore mówił, że wielkim człowiekiem jest ten, kto sadzi drzewa, wiedząc, że nigdy nie usiądzie w ich cieniu. Wiesław Chrzanowski był właśnie tego typu osobowością – nie zależało mu na krótkoterminowym efekcie. Ten etyczny i wychowawczy wymiar polityki był dlań ważniejszy niż krótkoterminowa skuteczność” – ocenił Robert Kostro.
Od kwietnia 2022 roku na kanale YouTube Muzeum Historii Polski jest dostępny film „Mistrz i przyjaciel. Wiesław Chrzanowski”.
Lata rządów komunistycznych odcisnęły piętno na naszym społeczeństwie
.Życiorys Bolesław Bieruta, szeregowa członka KPP, który dzięki czystkom i kolaboracji z Moskwą został przywódcą PRL jest przykładem tego, że w komunistyczną Polską tworzyli ludzie posłuszni totalitaryzmowi. W niepodległym kraju powinniśmy cały czas być świadomi dorobku socjalizmu i zniszczeń jakie dokonał w naszej ojczyźnie. Na łamach Wszystko co Najważniejsze pisze o tym Karol NAWROCKI, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
„Dzisiaj, żyjemy szczęśliwie w wolnym i demokratycznym państwie, szanującym poglądy i przekonania obywateli. Jednak niechciane lata rządów komunistycznych w Polsce odcisnęły swoje piętno na naszym społeczeństwie. Dlatego pamiętamy o ofiarach, pamiętamy o pustoszącym nasze dusze systemie totalitarnym, mającym za nic fundamentalne ideały takie jak patriotyzm, wolność i prawda. Trudno zrozumieć pragnienie wolności tym, którzy nigdy nie zaznali niewoli, którzy nigdy nie doświadczyli represji za swoje przekonania, którzy nie stracili swoich bliskich zamordowanych z rąk komunistycznych oprawców” – pisze autor artykułu.
Uważa, że teraz bardziej niż kiedykolwiek jasne jest, że wykorzenienie nazw i symboli propagujących komunizm jest sprawą najwyższej wagi. Mimo że Związek Radziecki upadł 30 lat temu, a jego zbrodnie zostały dokładnie zbadane, w wielu miejscach na świecie wciąż można znaleźć pomniki upamiętniające Armię Czerwoną, ulice czy place nazwane imionami sowieckich dygnitarzy. Najwyższy czas, abyśmy podjęli działania zmierzające do całkowitej dekomunizacji. W samej Polsce mamy jeszcze około 60 sowieckich pomników.
Kierowany przez niego Instytut Pamięci Narodowej będzie kontynuował akcję mającą na celu usunięcie z przestrzeni publicznej wszystkich pomników upamiętniających żołnierzy Armii Czerwonej. Prezes IPN chce, żeby wybrzmiało to jasno i wyraźnie: w polskiej przestrzeni publicznej nie ma miejsca na jakiekolwiek upamiętnienia totalitarnego reżimu komunistycznego i służących mu ludzi.
„Niesprawiedliwością wobec ofiar, gwałtem na historii i prawdzie historycznej, na przyzwoitości jest stawianie na cokołach tych, którzy niewolili wolne, niepodległe państwa, tych, którzy zadawali ból i cierpienie kobietom i dzieciom. Tych, którzy dzisiaj stają się wzorem dla ludobójców XXI wieku” – dodaje autor.
„Ani w wolnej, niepodległej i demokratycznej Polsce, ani w wolnej Europie nie ma miejsca w przestrzeni publicznej na pomniki i symbole oznaczone czerwoną gwiazdą. Symbol czerwonej gwiazdy, tak samo jak niemiecka swastyka, odpowiada za wybuch II wojny światowej. W tym symbolu widzimy zbrodniarzy z Katynia. I to właśnie ten symbol po 1945 r. mówił o zniewoleniu, kolonizacji Polski i Europy Środkowo-Wschodniej przez Sowietów” – pisze Karol NAWROCKI.
Przypomina, że usunięcie tych pomników jest ważne także dla naszej przyszłości, ponieważ jeśli system komunistyczny nie zostanie rozliczony ze swoich zbrodni, a takie symbole nie znikną z przestrzeni publicznej, despoci tego świata będą je postrzegać jako zachętę do podobnych działań.
PAP/ Paweł Tomczyk/ Wszystko co Najważniejsze/ LW