34. Międzynarodowy Festiwal Maj z Muzyką Dawną na Dolnym Śląsku

Od 11 maja rusza Międzynarodowy Festiwal Maj z Muzyką Dawną. To już 34. edycja tego festiwalu. W tym roku poświęcona jest pamięci swego wieloletniego zmarłego w tym roku dyrektora artystycznego Macieja Kieresa.
Międzynarodowy Festiwal Maj
.Głównym nurtem muzycznym XXXIV edycji „Maja z Muzyką Dawną. Pro Memoria – Maciej Kieres” będzie muzyka XIII wiecznej hiszpańskiej Galicji w wykonaniu Zespołu Instrumentów Dawnych Ars Nova z Warszawy – poinformowali organizatorzy. W ramach tegorocznego wydarzenia odbędzie się również koncert w wykonaniu Wrocław Baroque Ensemble (NFM) poświęcony pamięci wieloletniego dyrektora artystycznego festiwalu – Macieja Kieresa, który odszedł po długiej chorobie na początku roku.
W ramach festiwalu odbędzie się koncert premierowy pt. Unsigned, Unknown, Unhidden w wykonaniu Zespołu MIMM, który zagra XVIII-wieczne kameralne dzieła anonimowego autorstwa. W wykonaniu Matthiasa Bergmanna (dessus de viole – viola sopranowa) oraz Doroty Zimnej (klawesyn) usłyszymy koncert pt. A sa Majesté le Roy de Pologne, który jest skoncentrowany wokół zbioru Sonat Johanna Daniela Hardta.
Dwa koncerty zaplanowano poza Wrocławiem w weekend 24-25 maja w Kościele Św. Gotarda, w Strzelinie i w Kościele Św. Józefa Oblubieńca NMP w Żórawinie. Międzynarodowy Festiwal Maj z Muzyką Dawną to jedyne wydarzenie kulturalne w zachodniej Polsce poświęcone muzyce dawnej, organizowane nieprzerwanie od 1992 r. Festiwal promuje muzykę wokalno-instrumentalną dawnych mistrzów – średniowiecza, renesansu i baroku – wykonywaną według autentycznych tabulatur i partytur na oryginalnych instrumentach lub kopiach instrumentów z dawnych epok. Koncerty odbywają się w zabytkowych przestrzeniach Wrocławia i innych miast Dolnego Śląska.
Cyfrowe wskrzeszanie muzyki polskiej
.”Fryderyk Chopin w pewnym sensie patronujące odkrywaniu dawnych, niejednokrotnie zapomnianych mistrzów sztuki muzycznej, poprzez wskrzeszenie ich muzyki dzięki ponownemu jej udostępnieniu i opracowaniu” – pisze Marcin KONIK w tekście „Cyfrowe wskrzeszanie muzyki polskiej”.
Muzyka polska stanowi istotny i bardzo cenny element europejskiego i światowego dziedzictwa kulturowego. Historyczny obraz dziejów muzyki polskiej (szeroko rozumianej, jako muzyka tworzona i wykonywana w Polsce, choć także wychodząca spod pióra obcych twórców) nadal jest nieco zamazany i niepełny. Jest to skutek ciągle istniejących luk w badaniach poszczególnych zagadnień związanych z życiem muzycznym, ale także brakiem dostępu do wielu istotnych źródeł.
W badaniach historii muzyki kluczowym elementem zawsze pozostaną źródła muzyczne – to na ich podstawie można snuć rozważania na temat konkretnych twórców, ale także ogólnych tendencji, przemian stylistycznych czy przepływów repertuaru pomiędzy różnymi ośrodkami. Rękopisy i druki muzyczne, libretta, traktaty teoretyczne, ale także np. księgi rachunkowe prowadzone na dworach czy w klasztorach pozwalają czerpać informacje nie tylko o samej muzyce, ale też o jej twórcach i wykonawcach.
Tymczasem nasze burzliwe dzieje są – można rzec – dobrze odzwierciedlone w stanie zachowania zasobów archiwalnych. Te są bowiem przetrzebione nie tylko w czasie ostatniej wojny światowej, ale także z powodu zaborów czy też – sięgając dalej – potopu szwedzkiego. Zabory to także moment straconej szansy; czas, w którym inni mogli skupić się na odkrywaniu i pielęgnowaniu śladów swojej muzycznej przeszłości. Pod koniec XIX wieku powstaje słynna i kontynuowana do dziś seria wydań Denkmäler der Tonkunst in Österreich, gdzie publikuje się dzieła twórców związanych z Austrią z okresu renesansu, baroku i klasycyzmu. Można sobie jedynie wyobrazić, ile muzycznych skarbów dotrwałoby być może do naszych czasów, gdyby w połowie wieku XIX powstało w Polsce analogiczne do Bach Gesellschaft towarzystwo zajmujące się edycją dzieł dawnych mistrzów.
.W polskiej muzykologii dość długo pokutował pogląd, jakoby wiek XVIII (a zwłaszcza pierwsza jego połowa) stanowił okres bierności i dyletanctwa w muzyce na ziemiach polskich. Obecnie znacząco poprawia się stan wiedzy o twórczości muzycznej (w tym kompozytorów polskich) tego czasu. Jest to możliwe właśnie dzięki badaniom i analizie źródeł, których – pomimo licznych wspomnianych strat – nadal wiele znajduje się w państwowych archiwach, bibliotekach, a także w klasztorach i innych zbiorach kościelnych.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/marcin-konik-cyfrowe-wskrzeszanie-muzyki-polskiej/
PAP/MJ