95-lecie warszawskiego Teatru Baj
Zawsze uważałam, że misją Teatru Baj jest artystyczne wychowanie młodego widza do odbioru sztuki. Zależało mi na tym, żeby nasz teatr otwierał emocje, uczył widza i go uwrażliwiał – mówi z okazji jubileuszu 95-lecia stołecznego Teatru Baj jego dyrektor Ewa Piotrowska.
Grzegorz Janikowski: Od roku 2009 kieruje pani Teatrem Baj w Warszawie. Ten najstarszy teatr lalek w Polsce, założony w 1928 r. na Żoliborzu, w sezonie 2023/24 obchodzi jubileusz 95-lecia działalności. Przypomnę, że od 1953 r. jego siedzibą jest budynek przy ul. Jagiellońskiej 28 na warszawskiej Pradze. Co sprawia, że Teatr Baj wyróżnia się na teatralnej mapie Polski i jak pojmuje pani jego misję?
Ewa Piotrowska: Zawsze uważałam, że misją Teatru Baj jest artystyczne wychowanie młodego widza do odbioru sztuki. Dlatego zależało mi na tym, żeby nasz teatr otwierał emocje, uczył widza i go uwrażliwiał, ale jednocześnie pobudzał w nim myślenie wielopłaszczyznowe. Chciałam, żeby to był teatr, w którym mogą spotykać się różne nurty, rozmaite sposoby myślenia, odmienne style, bo dzięki temu budujemy w młodych widzach szersze spojrzenie na sztukę, na otaczającą nas rzeczywistość.
Myślę, że to się przez te lata udawało. Skupiałam się na wprowadzaniu w życie tych idei, bo wydawało mi się to bardzo istotne. Uważam, że na tym polega wyjątkowość naszej działalności, a zarazem na podtrzymywaniu kontaktów międzynarodowych. W ostatnim czasie bardzo często podróżowaliśmy z naszymi spektaklami, co pozwala nam patrzeć na teatr lalek z międzynarodowej perspektywy.
G.J.: Jakie były kluczowe wydarzenia związane z obchodami 95-lecia? Wiem, że np. w listopadzie 2023 r. podsumowali państwo kilkuletni projekt pod nazwą „Dziecko – Dorosły – leksykon wrażliwości” realizowany wspólnie z norweskim Det Norske Teatret. Co się na niego składało?
E.P.: W ramach tego projektu głównym zadaniem było w szerokim ujęciu poznanie sposobu działania i specyfiki teatru norweskiego. Myślałam tutaj o zetknięciu się z trudną, nieoczywistą literaturą. Wybór padł na twórczość Jona Fossego i okazało się, że to był świetny strzał, bo w 2023 r. otrzymał on literacką Nagrodę Nobla, chociaż wcześniej był już wielokrotnie do niej nominowany. Myślę, że tropy zawarte w dramatach Fossego, były dla mnie bardzo ważne i inspirujące.
Nasz projekt polegał także na tym, że skupialiśmy się na wymianie sposobów myślenia o teatrze, odkrywaniu tego, czy między słowami odnajdziemy coś, co okaże się istotne. Badaliśmy, czy potrafimy się spotkać w pewnej strukturze emocjonalnej. W ramach tego projektu odbywała się też wymiana na poziomie struktur organizacyjnych. Naszym partnerem był Det Norske Teater z Oslo – jeden z największych teatrów w Norwegii, który posiada ogromne sceny i przestrzenie do pracy. My w Polsce możemy tylko o czymś takim pomarzyć. W związku z tym wymienialiśmy się doświadczeniami na temat sposobu pracy, organizacji działalności. To było bardzo cenne, bo Teatr Baj jest stosunkowo małym teatrem, a Det Norske Teatret zatrudnia ponad 120 aktorów.
Jednym z podstawowych założeń tego projektu było to, żeby Teatr Baj wziął udział w Międzynarodowym Festiwalu Jona Fossego, który odbył się we wrześniu 2023 r. Zdecydowałam, że wyreżyseruję „Dziewczynkę ze skrzypcami” Fossego. Spektakl miał premierę w Teatrze Baj 23 kwietnia 2023 r., a 6 i 7 września trzykrotnie zagraliśmy go w Det Norske Teatret.
Muszę wyjaśnić, że Jon Fosse prawie wcale nie pisze dla dzieci; zdarzają mu się tylko opowiadania – i dlatego jedno z nich wybrałam do realizacji. Głównym celem naszej pracy nad spektaklem było budowanie dramaturgii bez słów.
Pochwalę się, że Adrianna Paprocka, kreująca tytułową dziewczynkę ze skrzypcami, zdobyła już kilka nagród za najlepszą rolę kobiecą na festiwalach, a sam spektakl zdobył Grand Prix 29. Międzynarodowego Festiwalu Teatrów Lalek „Spotkania” w Toruniu.
Ten kilkuletni projekt okazał się, czymś niecodziennym zarówno dla nas, jak i dla Norwegów. Ciekawe samo w sobie było zderzenie dwóch zupełnie odmiennych w swej specyfice pracy teatrów. Do tego przeprowadziliśmy warsztaty edukacyjne wokół sztuki „Dziewczynka ze skrzypcami”, w trakcie których skupiliśmy się na temacie żałoby. Stworzyliśmy aplikację „Marionetka”. Zorganizowaliśmy także w Warszawie warsztaty dla młodych dramaturgów, które poprowadziła dramaturg Det Norske Teatret Ingrid Wema Nilsen.
G.J.: W grudniu odbyła się uroczysta część obchodów jubileuszu Teatru Baj. Przy okazji odbyła się wyczekiwana premiera. Co to było?
E.P.: To była bardzo istotna premiera, ponieważ od wielu, wielu lat marzyłam o zaproszeniu do współpracy twórców słynnego zespołu Le Carrousel z Quebecu. Udało się i 2 grudnia na scenie Baja odbyła się premiera „Małgosi i Jasia”. Reżyser Gervais Gaudreaut wybrał do pracy tekst kanadyjskiej pisarki Suzanne Lebeau pod tym tytułem. Przypomnę, że ona jest bardzo znaną na świecie dramatopisarką sztuk dla dzieci i młodzieży, a jej teksty przetłumaczono już na 40 języków. Co ważne, Lebeau w sposób nieoczywisty pisze i przemawia do dzieci, bo mówi do nich „jak do dorosłych”. Pisząc o ich problemach, traktuje dzieci poważnie jak partnerów.
Twórcy tego spektaklu skupili się na negatywnych emocjach, które rodzi zazdrość. Lebeau pięknie opowiedziała historię rodzeństwa przez pryzmat baśniowej przypowieści. Bardzo ciekawie tę historię wyreżyserował Gervais, który prywatnie jest życiowym partnerem pisarki, a zarazem współzałożycielem Le Carrousel.
G.J.: Z okazji jubileuszu wydali państwo także w ramach projektu „Najstarszy teatr lalek dzieciom” książkę „Magiczna noc w teatrze”. Co to za pozycja?
E.P.: Zazwyczaj z okazji jubileuszu publikowane są książki, opowiadające o historii teatru, jego dokonaniach etc. One są skierowane do historyków, krytyków teatralnych i osób, które kochają teatr. Tym razem założenie było takie, by opowiedzieć o teatrze, o plastyce, o spektaklach w sposób lekki, nieoczywisty i skierowany do dzieci. Napisania takiej opowieści podjęła się Aldona Szczygieł-Kaszuba, była kierowniczka literacka Teatru Baj. Bazując na lalkach z naszych przedstawień, na strukturze teatru stworzyła historię, za pomocą której opowiada dzieciom o tajemnicach i smaczkach naszego teatru. Myślę, że to jest bardzo barwna opowieść o sile teatru, o twórczości, o magii sceny i lalek. Zwłaszcza że tom zilustrowała Monika Urbaniak.
G.J.: Co jeszcze czeka widzów do końca sezonu 2023/24. Słyszałem, że ruszyły już próby do „Czerwonego Kapturka” wg Bohdana Butenki. Kiedy odbędzie się premiera?
E. P.: Premierę zaplanowaliśmy na 25 maja. Jesteśmy na etapie prób. Myślę, że będzie to historia tradycyjna, ale jednocześnie dowcipna i przeczytana zupełnie z nowej perspektywy przez reżysera Michała Derlatkę. Dodam, że to przedstawienie plenerowe, które będzie grane w przestrzeni otwartej dla naszych praskich sąsiadów, bowiem spektakl powstaje w ramach programu rewitalizacji Pragi.
G.J.: Co za czasów Pani dyrekcji w Teatrze Baj uważa Pani za swój sukces? Przypomnę, że w grudniu 2020 r. ukończono remont i modernizację siedziby przy ul. Jagiellońskiej 28. Co się zmieniło?
E.P: Bardzo dużo się zmieniło. Jednym z dowodów na to, może być fakt, że Teatr Baj otrzymał nagrodę Lider dostępności 2022 w kategorii obiekt zabytkowy. Z tego, co mi wiadomo, jest to jedyny w Polsce teatr, który zdobył to wyróżnienie. Zdecydowanie, gdy mowa o dostępności tego obiektu – to sytuacja jest radykalnie odmieniła. Mamy przeszklone winy, przestrzenie bezprogowe. Mamy pętlę indukcyjną. Salę wyciszeń, bo o to też zadbałam, aby w teatrze znalazła się taka przestrzeń.
Uważam, że to, iż udało mi się przeprowadzić skutecznie te kilkuletnie prace – od pierwszych próśb i składanych dokumentów, przez nadzór nad rozbudową, po inaugurację zmodernizowanego budynku – jest prawdziwym sukcesem. Bo to był w zasadzie remont od fundamentów po dach.
Powstały naprawdę fantastyczne warunki do pracy i działalności. Teatr Baj ma nowoczesną salę widowiskową dla 140 widzów, salę kameralną z widownią 40-osobową, nową przestrzeń edukacyjną i niewielką galerię lalek, w której prezentujemy nasze zbiory. Mamy też nowy sprzęt elektroakustyczny – nagłośnieniowy i oświetleniowy. Można powiedzieć, że to wygląda tak, jakbyśmy się z XIX wieku przenieśli w XXI stulecie.
G.J.: W trakcie pani dyrekcji udało się zrealizować szereg projektów edukacyjno-społecznych, ale także zaprezentować przedstawienia Teatru Baj na wielu festiwalach w Polsce i na świecie. Gdzie państwo w ostatnich latach występowali?
E. P.: Całkiem niedawno byliśmy na dwóch międzynarodowych festiwalach teatrów lalek w Kazachstanie – w Ałmatach i w Szymkencie. Naprawdę mamy wiele tych podróży teatralnych za sobą i ciężko je zliczyć. Udało nam się pokazać przedstawienia na Okinawie w Japonii, w Chinach, w Argentynie, w Meksyku, w Iranie. Odwiedziliśmy kilka krajów europejskich, m.in.: Niemcy, Serbię, Czechy, Litwę, Włochy, Węgry, Danię i wspomnianą już Norwegię.
G.J.: Światowy Dzień Lalkarstwa obchodzony jest 21 marca. Wręczono pani już Brązowy i Srebrny Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. W 2015 r. otrzymała pani Order Uśmiechu zaś w 2016 r. Sekcja Teatrów Lalkowych ZASP przyznała pani prestiżową Nagrodę HENRYKA, a w 2023 r. została pani wybrana prezydentem POLUNIMY, czyli Polskiego Ośrodka Międzynarodowego Stowarzyszenia Lalkarzy UNIMA. W tym roku przypada jeszcze jeden jubileusz – 15-lecia pani dyrekcji w Teatrze Baj. Czy teatralne wróble, które ćwierkają, że przed panią kolejne honory, mają rację?
E. P.: Te wróble są dobrze poinformowane. Dowiedziałam się, że 20 marca – w dzień poprzedzający obchody Światowego Dnia Lalkarstwa – mam otrzymać odznaczenie państwowe. Będzie to Srebrny Krzyż Zasługi.
Newsletter KULTURA NAJWAŻNIEJSZA
.„Kultura Najważniejsza” to newsletter, w którym podpowiadamy, co warto obejrzeć, co przeczytać, czego posłuchać, ale i czego – posmakować. Odrywając się od codzienności, chcemy przypomnieć o fascynującym świecie kultury i sztuki, na który warto znaleźć czas.
Co innego niż kultura i sztuka może wyrwać nas z codzienności? Co innego pozwoli choć na chwilę uwolnić się od nieustającego biegu i skupić na czymś, co skierowane jest tylko do nas? Chcemy razem, wspólnie z Państwem, wybierać, to co najważniejsze w kulturze. W każdy czwartek, punktualnie o godzinie 21.00 znajdą Państwo w swojej skrzynce e-mailowej zbiór propozycji kulturalnych, które warto uwzględnić podczas planowania weekendu.
Piszemy o najgłośniejszych premierach, przypominamy o klasyce, do której warto wrócić.
Niekiedy proponujemy takie pozycje, które z pewnością Państwo widzieli, ale które naszym zadaniem warto przeanalizować i poznać ponownie.
Zachęcamy do zapisania się do specjalnego, darmowego newslettera „Kultura Najważniejsza”, który pozwoli Państwu zaplanować kulturalny weekend [LINK DO ZAPISÓW].
PAP/Grzegorz Janikowski/Wszystko co Najważniejsze/JT