Abu Zabi gospodarzem 47. Olimpiady Szachowej w 2028 roku

Abu Zabi zostało wybrane na gospodarza 47. Olimpiady Szachowej w 2028 roku, pokonując Genuę większością głosów 96 do 60 - ogłosiła Międzynarodowa Federacja Szachowa (FIDE).

Abu Zabi zostało wybrane na gospodarza 47. Olimpiady Szachowej w 2028 roku, pokonując Genuę większością głosów 96 do 60 – ogłosiła Międzynarodowa Federacja Szachowa (FIDE).

47. Olimpiada Szachowa w Abu Zabi

.„Abu Zabi przedstawiło przekonującą propozycję przetargową, popartą ustaleniami wizyty inspekcyjnej. Miasto może poszczycić się solidną infrastrukturą transportową i noclegową, obiektem spełniającym najwyższe międzynarodowe standardy oraz doświadczonymi organizatorami, którzy są w stanie przeprowadzić wydarzenia światowej klasy nie tylko w szachach, ale w różnych innych sportach” – głosi komunikat FIDE.

Kilka dni temu Abu Zabi otrzymało prawo organizacji najbliższych mistrzostw świata w judo, które zaplanowano w maju 2024 roku.

Będzie to druga edycja olimpiady szachowej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Poprzednia odbyła się w Dubaju w 1986 roku.

MKOl kompromituje ideę olimpijską

.„Według danych ministerstwa sportu Ukrainy w wyniku rosyjskiej agresji zginęło co najmniej 220 ukraińskich sportowców. To więcej, niż Rosjanie zgłosili do udziału w ostatnich Zimowych Igrzyskach Olimpijskich (212 osób)” – pisze Patryk PALKA, redaktor „Wszystko co Najważniejsze”.

Ustosunkowując się do decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z 28 marca 2023 r. stwierdza, że „argumentacja MKOl-u jest niespójna, a momentami nawet wewnętrznie sprzeczna”. Zdaniem Patryka PALKI „zdumienie budzi fakt, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski, który – jak sam twierdzi – pragnie zapobiegać dyskryminacji ze względu na narodowość i postępować zgodnie z normami wytyczonymi przez ONZ, decyduje się jednocześnie na odebranie rosyjskim i białoruskim sportowcom prawa do występowania w rywalizacji drużynowej (zezwala bowiem wyłącznie na starty w sportach indywidualnych), a także nakazuje im, by na czas Igrzysk Olimpijskich wyrzekli się swojej flagi, symboli narodowych czy hymnu. Jest to jawna dyskryminacja ze względu na narodowość. Jeżeli ma to być forma podtrzymania kary za złamanie przez Rosję i Białoruś zasad Karty Olimpijskiej, Komitet dobrowolnie godzi się na postawienie tego dokumentu ponad prawami człowieka, których rzekomo nie chce naruszać”.

Jeśli MKOl naprawdę kieruje się wskazaniami ONZ i obawą o wystąpienie dyskryminacji ze względu na narodowość, nie powinien wymuszać na Rosjanach i Białorusinach startu pod neutralną flagą, a tym bardziej odbierać im prawa do rywalizacji drużynowej. Tak nakazywałaby logika i konsekwencja. To jednak groziłoby skandalem wizerunkowym na dużo większą skalę niż obecnie. Wpłynęłoby tym samym na decyzje sponsorów, a także na zawężenie grona potencjalnych widzów olimpiady. Rosja i Białoruś liczą łącznie ponad 150 mln ludzi, Ukraina tylko 43 mln” – pisze Patryk PALKA we „Wszystko co Najważniejsze”.

W jego opinii „gdy konflikt zbrojny trwa, a krzywdy pozostają nierozliczone, rywalizacja sportowa jest jedynie jego przedłużeniem. Pole walki przenosi się na kort, boisko, halę czy bieżnię. Widać to wyraźnie na przykładzie tych dyscyplin, które dotąd nie zakazały Rosjanom i Białorusinom udziału w zawodach, np. w tenisie. Spotkania z udziałem rosyjskich sportowców kończą się politycznymi demonstracjami kibiców – wyrazami poparcia dla swojej strony konfliktu. Między samymi sportowcami sytuacja również jest napięta. Niedawny finał turnieju WTA 1000 w Austin między Ukrainką Martą Kostiuk a Rosjanką Warwarą Graczewą nie zakończył się uściskiem dłoni i wezwaniem do zaprzestania walk. Graczewa zwyczajnie opuściła kort, a Kostiuk zadedykowała swoje zwycięstwo narodowi ukraińskiemu, wszystkim ludziom, którzy teraz walczą i umierają. Trudno dziwić się takiej reakcji”.

.Jak stwierdza Patryk PALKA, koniecznym jest sprzeciwianie się postępowaniu MKOl-u. „Stańmy murem za ofiarami, pokażmy Rosji i Białorusi, że świat sportu nie wyraża zgody na agresję i terror, że na czas wojny zamyka przed napastnikami swoje bramy, że gotów jest jednocześnie pośredniczyć w budowaniu mostów i uczyni to, gdy wojna ustanie, a krzywdy zostaną rozliczone” – pisze redaktor „Wszystko co Najważniejsze”.

PAP/ Wszystko co Najważniejsze/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 19 grudnia 2023