Afryka oburzona słowami Macrona. „Prezydent Francji pomylił epokę”

Prezydent Czadu

Emmanuel Macron pomylił epokę, a jego słowa są pogardliwe dla Afrykanów – oświadczył 7 stycznia prezydent Czadu Mahamat Idriss Deby Itno w odpowiedzi na słowa prezydenta Francji o tym, że Afryka powinna podziękować Paryżowi za pomoc w walce z terroryzmem.

Prezydent Czadu krytycznie o Macronie

.“Chciałbym wyrazić oburzenie dotyczące niedawnej wypowiedzi prezydenta Macrona, która kipi pogardą wobec Afryki i Afrykanów. Myślę, że pomyliła mu się epoka” – ocenił Mahamat Idriss Deby Itno. Prezydent Czadu skomentował w ten sposób wypowiedź Macrona na naradzie ambasadorów w Paryżu, w której stwierdził, że Francja słusznie interweniowała militarnie w Sahelu (regionie na południe od Sahary będącym tradycyjnie postkolonialną strefą wpływów Paryża), ale przywódcy afrykańscy “zapomnieli za to podziękować”.

W grudniu 2024 r. Francja rozpoczęła wycofywanie swoich wojsk z Czadu, gdy miejscowe władze zerwały umowę o współpracy obronnej z Paryżem. Czad był dotychczas kluczowym sojusznikiem Zachodu w walce przeciwko dżihadystom w regionie i ostatnim państwem Sahelu, gdzie nadal działali francuscy żołnierze. Wcześniej, po serii przewrotów wojskowych oraz wzroście antyfrancuskich nastrojów w regionie, Francja wycofała swoich żołnierzy z Mali, Burkina Faso i Nigru.

6 stycznia Macron stwierdził, że reorganizacja sił francuskich w regionie była decyzją Paryża. “Zaproponowaliśmy szefom państw afrykańskich reorganizację naszej obecności (militarnej). Ponieważ jesteśmy bardzo uprzejmi, pozwoliliśmy im ogłosić to jako pierwszym” – tłumaczył swoim ambasadorom francuski prezydent. “Francja nie miała już tu miejsca, bo nie jesteśmy pomagierami puczystów” – dodał. Słowa Macrona wzbudziły też falę krytyki w samej Francji. We wtorek skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona (LFI) oświadczyła w komunikacie, że wypowiedź prezydenta świadczy o „neokolonialnym paternalizmie, którego nie można tolerować”.

Szanse i zagrożenia stojące przed Afryką

.Na temat wyzwań i szans stojących przed Afryką w następnych dekadach pod kątem ekonomicznym, demograficznym, ekologicznym, czy przebiegu granic międzypaństwowych, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Emmanuel DUPUY w tekście “Jakie perspektywy stoją przed Afryką? Wyzwania, liderzy, szanse“.

“W 2030 roku 800 milionów Afrykańczyków mieszkać będzie w przestrzeni zurbanizowanej, głównie na wybrzeżu, powiększając jeszcze mocniej przepaść między centrum a peryferiami, które są niewyczerpanym źródłem przyszłych rozłamów, buntów oraz zjawisk o charakterze terrorystycznym”.

“Wszyscy muszą uznać problem zanieczyszczeń za priorytetowy, wiedząc, że bezpieczeństwo w sferze środowiska naturalnego oddziałuje na codzienność mieszkańców oraz że degradacja środowiska, z którą mamy do czynienia, rzeczywiście ma przełożenie na bezpieczeństwo”.

“Wyzwanie ekologiczne uwidacznia też wiele innych problemów i od wielu lat mobilizuje do działania wszystkie podmioty: państwa, organizacje pozarządowe, organizacje transnarodowe. Takie zjawiska jak wylesianie, i nadmierna eksploatacji pastwisk, jak rolnictwo ekstensywne i intensywne stosowanie środków chemicznych, jak pustynnienie ale i ryzyko powodzi, a nawet plagi szarańczy są przede wszystkim sygnałami, które w Afryce, bardziej niż gdzie indziej, ostrzegają o zagrożeniach mających już charakter ogólnoświatowy”.

.”Czynniki środowiskowe wpływające na brak bezpieczeństwa są wspólne dla krajów Afryki i powinno się je eliminować. Pewne kroki zostały już zresztą podjęte. Współpraca w dziedzinie ochrony środowiska dotyczy takich kwestii jak na przykład walka z zanieczyszczeniem wód gruntowych oraz wód morskich, jak dostęp do wody, jak zarządzanie obszarami zurbanizowanymi i ograniczanie ich dalszej ekspansji na wybrzeżach. Inicjowane są też inne, jeszcze bardziej ambitne projekty, jak na przykład wielki program walki z pustynnieniem obszarów Afryki Subsaharyjskiej, krajów Maghrebu i Bliskiego Wschodu, realizowany w ramach Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zwalczania pustynnienia. Powrót, z inicjatywy 11 krajów regionu sahelo-saharyjskiego, do ogromnego projektu Wielkiego Zielonego Muru świadczy o tym, że to zjawisko się nasila, a walka z nim jest tytanicznym, ale nieuniknionym wyzwaniem” – pisze prof. Emmanuel DUPUY.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 7 stycznia 2025