Alain Rouquie, prof. Arkady Rzegocki, Benoit d’Aboville, prof. Aleksander Surdej w debacie w Bibliotece Polskiej w Paryżu

Alain Rouquie, prof. Arkady Rzegocki, Benoit d’Aboville, prof. Aleksander Surdej w debacie w Bibliotece Polskiej w Paryżu

We współczesnym świecie wzrasta rola dyplomacji, a polityka zagraniczna staje się coraz bardziej częścią polityki wewnętrznej wielu krajów z uwagi m.in. na rosnącą rolę Brukseli i w kontekście wojny w Ukrainie – stwierdzili polscy i zagraniczni dyplomaci uczestniczący w debacie „Ryzyko i honor. Koniec dyplomacji?”, zorganizowanej w poniedziałek w Bibliotece Polskiej w Paryżu przez Polskie Stowarzyszenie Historyczne i Literackie oraz ambasadę RP przy OECD.

Prof. Aleksander Surdej o roli dyplomaty

.„Rola dyplomaty w zmieniającym się świecie ulega transformacji z uwagi na transformację technologiczną; przyspieszenie przepływu informacji, pojawienie się sztucznej inteligencji” – stwierdził ambasador Polski przy Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) prof. Aleksander Surdej, otwierając konferencję.

„Współcześni dyplomaci są bardziej niż kiedyś technokratami. Dyplomacja wymaga ekspertów, którzy rozumieją procesy zachodzące w takich organizacjach w Paryżu, jak m.in. OECD czy UNESCO, a procesy negocjacyjne toczą się praktycznie bez przerwy. Dyplomaci są absolutnie niezbędni i muszą posiadać wysokie kompetencje, aby funkcjonować w złożonym świecie” – zauważył z kolei francuski dyplomata i szef Maison d’Amerique Latine Alain Rouquie.

„Wzrasta rola dyplomacji, ponieważ polityka zewnętrzna staje się ważnym elementem polityki wewnętrznej krajów w obecnym kontekście geopolitycznym. Dyplomacja potrzebuje specjalistów w wielu dziedzinach: wojskowości, rolnictwa, nauki, polityki czy zdrowia” – podkreślił były ambasador Francji w Warszawie Benoit d’Aboville.

Natomiast dyplomata i naukowiec prof. Georges Prevelakis ocenił, że „dyplomata powinien być socjologiem, ekonomistą, a nawet antropologiem”. „W Brukseli niemal non-stop negocjowane są istotne społecznie kwestie na różnych poziomach” – wyjaśnił.

Dyplomata w służbie społeczeństwu

.Z kolei szef polskiej służby zagranicznej Arkady Rzegocki stwierdził, że „Polacy historycznie definiują państwo jako wspólnotę wolnych obywateli, zaś dyplomata powinien służyć społeczeństwu”. „W świecie błyskawicznego przepływu informacji maleje rola protokołu dyplomatycznego czy raportów, a rośnie znaczenie dyplomacji multilateralnej i relacji w ramach społeczeństwa obywatelskiego oraz cyfrowej dyplomacji, polegającej m.in. na zwalczaniu fake newsów” – zaznaczył.

„Wojna w Ukrainie pokazała odwagę i odpowiedzialność polskich dyplomatów” – podkreśl Rzegocki, przypominając, że ambasador RP na Ukrainie Bartłomiej Cichocki nie opuścił Kijowa podczas wojny, a polska placówka dyplomatyczna we Lwowie koordynuje pomoc humanitarną docierająca na Ukrainę.

„Polska odgrywa rolę stabilizującą w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, prowadząc dyplomację otwartą i elastyczną. (…) Nasze diagnozy są słuszne, jak ta dotycząca imperialnych planów Rosji. Rolą Polski jest m.in. budowanie mostów w regionie” – podsumował szef polskiej służby zagranicznej.

Dyplomacja dziś

.Szef służby zagranicznej, politolog i profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Arkady RZEGOCKI, na łamach „Wszystko co Najważniejsze” twierdzi, że: „W obliczu szczególnego wyzwania z jakimi mierzy się w tej chwili społeczność międzynarodowa, a jakim jest atak Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, szczególne zaangażowanie Polski i Polaków świadczy o głęboko zakorzenionym w naszym narodzie poczuciu współodpowiedzialności za dobro wspólne, za Europę, za świat. W tym kontekście, współpraca regionalna w różnych formatach tj. Inicjatywa Trójmorza, Bukaresztańska 9, Trójkąt Lubelski, Grupa Wyszehradzka czy Trójkąt Weimarski, stanowi dla Polski ważny czynnik budowania jedności w kwestii międzynarodowego bezpieczeństwa oraz zwiększania znaczenia głosu Europy Środkowej w kluczowych organizacjach międzynarodowych takich jak UE i NATO”.

„Praca w służbie zagranicznej jest szczególnym wyzwaniem, z którego można czerpać wiele satysfakcji. Każdy dzień to nowe zadania, a ich często złożony i międzynarodowy charakter sprawia, że jest to praca ciekawa, niemniej wymagająca i skierowana do osób o wysokiej motywacji i poczuciu misji, a co dowiodły ostatnie tygodnie, również gotowości do służby tak w pokoju, jak i na wojnie” – pisze prof. Arkady RZEGOCKI w tekście „Polska służba zagraniczna wobec współczesnych wyzwań„.

PAP/Katarzyna Stańko/WszystkocoNajważniejsze/eg

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 23 maja 2023
Fot. wikimedia