Aleksander Ładoś zasługuje na tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata – „The Times”

Aleksander Ładoś zasługuje na tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata – „The Times”

Aleksander Ładoś, będący usobieniem polskiej odwagi i człowieczeństwa, zasługuje na tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata – przekonuje w środę na łamach dziennika „The Times” Daniel Finkelstein, publicysta tej gazety i członek Izby Lordów.

.Finkelstein przypomina, że jedną z osób uratowanych z Holokaustu dzięki fałszywym paszportom dostarczanym przez Grupę Ładosia była jego matka, a historię tę opisał w niedawno wydanej książce „Hitler, Stalin, mama i tata”. Zaznacza jednak, że pełniej działania dyplomatów z polskiego poselstwa w Szwajcarii opisał historyk Roger Moorhouse, którego książka „The Forgers” („Fałszerze”) ukaże się w Wielkiej Brytanii w czwartek.

Jak wyjaśnia Finkelstein, książka Moorhouse’a spina razem dwie opowieści. Pierwsza jest o tym, jak Ładoś i jego współpracownicy produkowali dokumenty, które dla wielu z ponad 8000 ich posiadaczy okazały się kluczowe dla przeżycia wojny. Drugim wątkiem są postawa i motywacje Ładosia, który pomimo że dla niego samego ta operacja również stanowiła zagrożenie, nie tylko nią kierował, ale później też przekonywał władze USA i Paragwaju do uznania tych paszportów.

Publicysta pisze, że Ładoś był w grupie tych Polaków, którzy postrzegali siebie jako walczących z nazizmem i wszystkim, co on reprezentował; którzy trzymali się koncepcji Polski jako państwa wieloetnicznego i symbolu walki o człowieczeństwo.

„Ci Polacy, dzięki swojej sieci bojowników ruchu oporu w samej Polsce, byli najlepiej poinformowaną grupą na świecie o masowych mordach na Żydach. Usilnie starali się rozpowszechniać te wiadomości, a Ładoś i jego grupa działali, by ratować tych, których mogli. Za to, uważam, Ładoś powinien zostać uznany za Sprawiedliwego wśród Narodów Świata” – wskazuje Finkelstein.

Zwraca uwagę, że tytułem tym został uhonorowany jeden z członków grupy, konsul Konstanty Rokicki, ale sam Ładoś – nie, co jest zarówno zagadkowe, jak i godne ubolewania. „Jest to pominięcie, które jak książka Moorhouse’a wyraźnie wskazuje, powinno zostać poprawione. Liczę na to nie tylko po to, by oddać honor człowiekowi, który zrobił tak wiele, by uratować moją matkę, choć jest to silna część mojej motywacji. Mam na to nadzieję, ponieważ uhonorowanie Ładosia jest uhonorowaniem prawdy. I to nie byle jakiej prawdy” – wyjaśnia.

„Na przykład historia (obozu) Belsen jest niemożliwa do opowiedzenia i zrozumienia bez wiedzy o paragwajskich paszportach. Mówiąc szerzej, przyznawanie i odmawianie obywatelstwa jest centralną częścią historii Holokaustu. Podkreślanie heroizmu tych, którzy przeciwstawili się zasadom i pomagali bezpaństwowcom i uciskanym, jest ważne. Uświadamia, jak wielką rolę w katastrofie odegrał brak wyobraźni i działań ze strony władz państwowych. Skomplikowana historia wojenna Polski jest znacznie lepiej zrozumiana dzięki uwzględnieniu Ładosia. Polska historia wojenna jest przedmiotem ostrych sporów i nikt nie powinien jej zaprzeczać. Ani popełnionym zbrodniom, ani bohaterstwu ludzi takich jak Ładoś” – pisze Finkelstein.

Dodaje, że to nie jest tylko kwestią historii, jakkolwiek ważna by ona nie była, bo i w dzisiejszej Polsce, toczy się walka o to, jakim będzie ona krajem w przyszłości. „Uznanie Ładosia i jego zasług, postrzeganie go jako ucieleśnienia polskiej odwagi i człowieczeństwa, nagradza zarówno prawdę o przeszłości Polski, jak i wszystko, co chcemy widzieć w jej przyszłości” – konkluduje członek Izby Lordów.

Grupa Ładosia i nowe spojrzenie na Holocaust

.Działalność Aleksandra Ładosia w czasie II wojny światowej, podczas której ratował on Żydów, na łamach Wszystko co Najważniejsze tłumaczyli Jakub Kumoch, Monika Maniewska, Jędrzej Uszyński i Bartłomiej Zygmunt.

„Lista Ładosia. Spis osób, na których nazwiska w okresie II wojny światowej zostały wystawione paszporty latynoamerykańskie przez Poselstwo RP i organizacje żydowskie w Szwajcarii”. W publikacji można znaleźć informacje na temat 3262 Żydów ratowanych podczas Holokaustu przez polskich dyplomatów i organizacje żydowskie.

.O pomocy Żydom przez Aleksandra Ładosia pisał na łamach Wszystko co Najważniejsze również prof. Roger Moorhouse. „Myślę, że była to naprawdę bardzo zuchwała działalność, gdyż była jedną z zaledwie kilku operacji niosących pomoc w czasie Holokaustu, które rzeczywiście pomogły ponad setkom ludzi. Mając na uwadze to, ile osób było w to zaangażowanych, było to rzeczywiście zuchwałe”.

„Dzięki Grupie Ładosia można w nowy sposób spojrzeć na Holokaust – jak on funkcjonował, jaka logika przyświecała Niemcom, co oni uważali, że robią. W swojej książce chciałem też podkreślić ten aspekt, a także zwrócić uwagę na trudność związaną z opowiadaniem o Polsce w okresie Holokaustu. Przy okazji opowieści o Grupie Ładosia chciałem również wskazać na większe pytania, które jej towarzyszą. Pokazuje ona także silne zainteresowanie wartością życia ludzkiego”.

PAP/Bartłomiej Niedziński/WszystkocoNajważniejsze/ŻT

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 9 sierpnia 2023