Algieria odmawia wypuszczenia na wolność Boualema Sansala

pisarz

Pisarz jest przetrzymywany przez reżim algierski od 16 listopada 2024. Jest oskarżony o „działania na szkodę bezpieczeństwa Algierii”. Wnioski o jego uwolnienie zostały odrzucone.

Pisarz zakładnikiem reżimu algierskiego

.Stan zdrowotny franko-algierskiego pisarza Boualema Sansala się pogorszył w grudniu 2024, prawie miesiąc po tym jak został zatrzymany na lotnisku w Algierze. Jego adwokat, mecenas François Zimeray, oświadczył że pisarz został przetransportowany do oddziału szpitalnego w okolicach 16 grudnia. Władze Algierii zakazują adwokatowi przybycia do kraju, a Boualem Sansal nadal jest odcięty od bliskich i rodziny.

Autor „2084. Koniec świata” od dawna wypowiadał się krytycznie o reżimie algierskim, ale także o islamizacji Francji i uśpieniu Europejczyków. Zyskał sympatię francuskiej sceny medialnej, która zorganizowała Komitet Wsparcia na rzecz jego uwolnienia. Komitet zebrał się 16 grudnia w Théatre Libre w Paryżu w ramach wieczoru wsparcia. Uczestniczyli w nim przedstawiciele mediów i świata sztuki, ale także politycy: byli prezydenci Nicolas Sarkozy i François Hollande, były MSW i premier Bernard Cazeneuve, przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Yael Braun-Pivet.

Były ambasador Francji w Algierii, Xavier Driencourt, tak ocenił sytuację: „Aresztowanie Boualema Sansala czyni go zakładnikiem, ale także Francje, i wpisuje się w szerszy konflikt dyplomatyczny między obydwoma krajami. Powinniśmy mobilizować się dla jego uwolnienia”. Władze Algierii, z kolei, oskarżają Francje o próbę destabilizacji, a Boualem Sansal miałby być narzędziem tej destabilizacji. Media rządowe mówią nawet o „spisku francuskich służb”.

Mecenas Zimeray twierdzi jednak że „oficjalna interwencja Francji nie pomoże uwolnić Boualema Sansala”, z powodu „ryzyka manipulacji antyfrancuskiego nastroju”. Według niego, ważniejsza jest mobilizacja intelektualistów: „Algierii trzeba powiedzieć, że gdy pisarz krytykuje tyrańską naturę swojego kraju, najlepszym sposobem na udowodnienie, że się myli, jest uwolnienie go”.

Wywiad dla „Wszystko co Najwazniejsze”

.W listopadzie 2024, krótko zanim reżim algierski go zatrzymał, Boualem Sansal udzielił wywiadu miesięcznikowi „Wszystko co Najważniejsze”. Pisarz wypowiedział się w nim na temat Francji i integracji muzułmanów.

 „Cofnijmy się do lat 70. zeszłego wieku, kiedy zaczęło się łączenie rodzin imigranckich. Spójrzmy na tych młodych Afrykańczyków, Maghrebczyków, którzy trafili do Francji jako małe dzieci lub urodzili się już na jej terytorium. Czy się zintegrowali? A przecież chodzili do szkoły, gdzie uczono ich francuskiego. Było to zresztą powodem do zawstydzenia dla ich rodziców, którzy po francusku nie mówili. […] Integracja to podróż pełna pułapek dla ludzi z radykalnie odmiennych kultur. Może odnieść sukces w przypadku jednostek, ale nie w przypadku mas”.

„Europa traci swoje mechanizmy obronne. Naród, państwo, kraj to żywe organizmy, które podlegają wpływom zewnętrznym, jednym szkodliwym, innym korzystnym, ale mają układ odpornościowy, który ma je chronić przed wszystkim, co agresywne i co może je zniszczyć. Trzeba wiedzieć, że układ odpornościowy jest bardzo inteligentny. Wymyśla własne mechanizmy obronne, własne środki zaradcze. Europa to jednak utraciła. Najmniejsza epidemia powoduje znaczne szkody. Tak to po prostu działa”.

„Algieria jest obecnie pokłócona ze wszystkimi. Zerwała stosunki z Marokiem, ma złe relacje z Hiszpanią, z Francją, ale też paradoksalnie z Rosją. Sądzono, że stosunki z Moskwą są dobre, ale w rzeczywistości są bardziej skomplikowane. Rosja obiecała sprzedać Algierii najnowocześniejszą broń, ale okazało się, że był to przerobiony stary sprzęt z lat 70. Tak właśnie stało się z samolotami MIG, które Algieria ostatecznie odesłała, ponieważ nie nadawały się do użytku. Rosja odmówiła zresztą zwrotu pieniędzy”.

.„Tak właśnie Rosja i jej oligarchowie traktują swoich partnerów. To, co najlepsze, zatrzymują dla siebie, a innym przekazują stary sprzęt nadający się na śmietnik. Dziwi to tym bardziej, że Algieria na poziomie strategicznym nie znaczy dziś zbyt wiele dla Rosji. Kiedyś więzi były silniejsze, bo Algieria miała mocne wpływy w Afryce, a Rosja mogła to wykorzystywać, aby wejść na kontynent. Dzisiaj już tak nie jest”.

LINK: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/nr-67-wszystko-co-najwazniejsze-jest-juz-dostepny-w-empikach-ksiegarni-polskiej-w-paryzu-oraz-wysylkowo-i-w-prenumeracie-w-sklepie-idei/.

Nathaniel Garstecka

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 18 grudnia 2024