Amerykanie popierają Donalda Trumpa - najnowszy sondaż Harvard/Harris

Prezydent USA Donald Trump poinformował, że nakazał opuszczenie flag państwowych do połowy masztu, by uhonorować zmarłego papieża Franciszka. Dodał, że papież był

Prezydent Donald Trump utrzymuje umiarkowany poziom poparcia społecznego – wynika z najnowszego sondażu Harvard/Harris, przeprowadzonego wśród ponad 2 tys. zarejestrowanych wyborców (48 proc. za, 46 proc. przeciw, 6 proc. niezdecydowanych). Jego politykę gospodarczą akceptuje 43 proc. respondentów.

Jaki jest poziom poparcia społecznego dla prezydenta USA

.Według badania opublikowanego w poniedziałek najwyższy poziom poparcia społecznego dla prezydenta Donalda Trumpa dotyczy jego działań w obszarze imigracji (51 proc.) oraz redukcji kosztów rządowych (50 proc).

Politykę związaną z cłami i inflacją popiera po 41 proc. respondentów. Ogólne zarządzanie gospodarką zyskuje aprobatę 43 proc. wyborców, podczas gdy 49 proc. wspiera jego wysiłki na rzecz „powrotu Ameryki do jej wartości”.

Kwestie ekonomiczne pozostają głównym źródłem obaw wyborców, przy czym inflacja i miejsca pracy są najwyższymi priorytetami, niezależnie od przynależności partyjnej. Około dwóch trzecich badanych wskazało inflację i miejsca pracy jako „najważniejsze problemy, z którymi kraj się obecnie mierzy”.

Na kolejnych miejscach znalazły się imigracja oraz opieka zdrowotna. 70 proc. ankietowanych aprobuje wzmocnione środki bezpieczeństwa granic, mające na celu ograniczenie nielegalnej imigracji do USA.

Poziom poparcia społecznego dla gospodarczej polityki Donalda Trumpa nadal pozostaje dość wysoki. Połowa respondentów popiera cła na towary z Chin, Meksyku i Kanady, które miały na celu zachęcenie do krajowej produkcji. 43 proc. wyborców uważa, że prezydent radzi sobie gorzej niż przewidywali, 27 proc. twierdzi, że przekracza ich oczekiwania, a 29 proc. uznaje, że spełnia ich oczekiwania.

W opinii 52 proc. ankietowanych obecny prezydent USA radzi sobie lepiej, niż jego poprzednik Joe Biden.

Poparcie dla Donalda Trumpa to wyraz postliberalizmu

.Triumf Trumpa nie jest przejawem dopiero co wyłaniającego się na Zachodzie nurtu politycznego, ale jego krystalizacją. Można go określić mianem postliberalnego – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Chantal DELSOL. „Od dwudziestu paru lat postnowoczesność jest okresem panowania bardzo nielicznej elity, która wszem wobec narzuca swoje przekonania. Illiberalizm jest buntem ludu przeciwko temu procesowi. Odpowiedzią na niszczenie odrębnych tożsamości, na globalizację, na ideę świata bez granic, w którym wszystko może być towarem i który umożliwia migracje we wszelkich kierunkach, na sakralizację zdrowia, która w dobie covidu narzuca rozwiązania postrzegane jako skrajne lub domaga się ograniczenia prawa do posiadania broni w Stanach Zjednoczonych, na sakralizację planety, w duchu której nie wolno już strzelać do ptaków czy rozpalać ogniska na łonie przyrody, na libertarianizm społeczny, którego bojownicy wysyłani są do szkół podstawowych, by dzieciom zachwalać zmianę płci” – zauważa prof. DELSOL.

Więcej: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-chantal-delsol-illiberalizm-buntem-ludu-przeciw-narzuconemu-procesowi-uniformizacji/

PAP/Andrzej Dobrowolski/ad

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 15 kwietnia 2025