Amerykanie zakazali korzystania z oprogramowania Kaspersky Lab

Administracja prezydenta Joe Bidena wydała zakaz korzystania w Ameryce z rosyjskiego oprogramowania do cyberbezpieczeństwa firmy Kaspersky Lab. Departament Handlu USA poinformował w czwartek 20 czerwca, że oprogramowanie budzi niepokój Waszyngtonu co najmniej od 2017 roku. Zgodnie zaś z rosyjskim prawem, rząd w Moskwie ma pełny dostęp do systemów Kaspersky’ego i tym samym do danych wszystkich klientów.

Amerykanie obawiają się zagrożenia ze strony rosyjskiego rządu

.„Rosja ma zdolność, a nawet więcej, zamiar wykorzystania rosyjskich firm, jak Kaspersky, do zbierania i wykorzystywania informacji osobistych Amerykanów. (…) Ostatecznie zdecydowaliśmy, że biorąc pod uwagę ciągłe ofensywne zdolności cybernetyczne rosyjskiego rządu i zdolność do wpływania na działania Kaspersky’ego, musimy podjąć znaczące działanie w postaci pełnego zakazu, jeśli chcemy chronić Amerykanów i ich dane osobowe” – podkreśliła sekretarz handlu USA Gina Raimondo.

Powołując się na dostępne przepisy ABC News podała, że po 20 lipca Kaspersky nie może zawierać żadnych nowych umów wewnątrz USA. Może zapewniać istniejącym klientom oprogramowanie cybernetyczne i antywirusowe do 29 września, ale po tym terminie „nie będzie jej wolno zapewnić aktualizacji zabezpieczeń.”

Oprogramowanie Kaspersky może być używane, ale nie aktualizowane

.Raimondo zaznaczyła, że Amerykanie i przedsiębiorstwa w USA, które nadal korzystają z istniejących produktów Kaspersky’ego, nie będą łamać prawa, ale nie będą mogli aktualizować swoich produktów od 30 września. „Zdecydowanie zachęcam do natychmiastowego zaprzestania korzystania z tego oprogramowania i przejścia na alternatywne rozwiązanie, aby chronić siebie, swoje dane i rodzinę” –dodała sekretarz handlu.

Z kolei sekretarz Bezpieczeństwa Krajowego Alejandro Mayorkas, którego departament ma rozbudowaną agencję ds. cybernetyki oznajmił, że Amerykanie powinni mieć świadomość, że mogą polegać na bezpieczeństwie swoich urządzeń.

„Działania podjęte dzisiaj są kluczowe dla naszego bezpieczeństwa narodowego i lepiej chronią prywatne informacje i prywatność wielu Amerykanów. (…) Będziemy kontynuować współpracę z Departamentem Handlu, urzędnikami stanowymi i lokalnymi oraz operatorami infrastruktury krytycznej, aby chronić najważniejsze systemy i zasoby naszego kraju” – zapewnił Mayorkas.

Zachód nie uświadamiał sobie zagrożenia ze strony Rosji

.Na temat ślepego zapatrzenia Zachodu w Rosję przed pełnoskalową agresją na Ukrainę z 24 lutego 2022 r., na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pisze ukraińska laureatka Pokojowej Nagrody Nobla za rok 2022 Ołeksandra MATWIJCZUK w tekście „Musimy wygrać tę wojnę na poziomie wartości”.

„Trzeba rozliczyć Rosję. Znaleźliśmy się w sytuacji, w której państwo będące członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ mogło dziewięć lat temu rozpocząć wojnę, dokonać agresji i straszliwych okrucieństw, a następnie rozszerzyć zakres działań wojennych do inwazji na dużą skalę. I nikt nie może nic na to poradzić. Myślę, że nauka płynąca z tej sytuacji brzmi: bezkarne zło się rozrasta. Nazistowscy zbrodniarze wojenni zostali osądzeni w procesach norymberskich, natomiast sowiecki proceder gułagów nigdy nie został osądzony ani też nikt nie poniósł za niego kary. W późniejszym czasie Rosja popełniła straszliwe zbrodnie w Czeczenii, Mołdawii, Gruzji, Mali, Syrii i Libii – i również nie została za nie ukarana. Zniszczyła liczące pół miliona mieszkańców miasto Grozny, a następnie zbombardowała Aleppo, zrównując je z ziemią. Nic więc dziwnego, że w zeszłym roku spustoszyła i zrujnowała cały Mariupol. Długotrwała tradycja bezkarności doprowadziła Rosjan do przekonania, że mogą robić, co chcą. Dlatego jeśli mamy zamiar położyć kres zbrodniom, musimy wykazać się sprawiedliwością”.

„Pierwszym problemem jest brak międzynarodowego trybunału, który mógłby oskarżyć Putina, przywódców politycznych Łukaszenki i najwyższe dowództwo wojskowe państwa rosyjskiego o zbrodnię agresji. Nawet Międzynarodowy Trybunał Karny nie ma jurysdykcji w sprawie agresji w rosyjskiej wojnie przeciwko Ukrainie. Dlatego musimy ustanowić trybunał, który powstrzyma brutalne naruszenia praw człowieka. Już samo rozpoczęcie odpowiedniej procedury prawnej może mieć hamujący efekt” – pisze Ołeksandra MATWIJCZUK.

PAP/Andrzej Dobrowolski/Wszystko co Najważniejsze/JT

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 21 czerwca 2024