Amerykańscy naukowcy zidentyfikowali nowe obszary w mózgu odpowiedzialne za regulację negatywnych emocji

Naukowcy zidentyfikowali nowe obszary w mózgu odpowiedzialne za regulowanie negatywnych emocji. Naukowcom udało się dotrzeć do tych obszarów, które były aktywowane tylko wtedy, gdy uczestnicy próbowali myśleć w sposób bardziej optymistyczny. W ten sposób udało się im dotrzeć do sieci struktur zaangażowanych w regulację emocji.

Naukowcy zidentyfikowali nowe obszary w mózgu odpowiedzialne za regulowanie negatywnych emocji. Naukowcom udało się dotrzeć do tych obszarów, które były aktywowane tylko wtedy, gdy uczestnicy próbowali myśleć w sposób bardziej optymistyczny. W ten sposób udało się im dotrzeć do sieci struktur zaangażowanych w regulację emocji.

Negatywne emocje u osób uzależnionych

.Na University of Colorado w Denver (USA) badacze śledzili już wcześniej, jak osoby uzależnione od substancji psychoaktywnych radzą sobie z negatywnymi emocjami, gdy patrzą na nieprzyjemne obrazy. W nowym badaniu chcieli sprawdzić reakcje osób nieobciążonych uzależnieniem i zidentyfikować nowe obszary w mózgu człowieka.

W tym celu przeskanowali mózgi 82 ochotników, którzy patrzyli na 15 neutralnych obrazów, takich jak zdjęcie parasola, i 30 obrazów wywołujących negatywne emocje – takich, jak zdjęcie osoby chorej w szpitalu. Następnie poprosili uczestników, aby spróbowali wyobrazić sobie, że osoby chore widoczne na zdjęciach mają zapewnioną niezbędną pomoc medyczną, więc ich sytuacja życiowa być może polepszy się.

Wyniki przeprowadzonych badań

.Wykorzystując algorytmy uczenia maszynowego naukowcy zidentyfikowali obszary mózgu, które były aktywowane tylko wtedy, gdy uczestnicy próbowali myśleć w sposób bardziej optymistyczny. W ten sposób udało się im zidentyfikować sieć struktur zaangażowanych w regulację emocji. Niektóre z nich były już wcześniej rozpoznane, jak część kory mózgowej odpowiedzialna za regulację emocji – wyspa. Ale takiej samej funkcji nie przypisywano wcześniej części kory wzrokowej w płacie potylicznym – a teraz okazało się, że ona również bierze udział w tych procesach.

Okazało się też, że z 83-procentową dokładnością algorytmy potrafiły wykryć, którzy uczestnicy oglądali tylko negatywny lub neutralny obraz – oraz czy próbowali, zgodnie z poleceniem badaczy, myśleć w sposób bardziej optymistyczny, mając przed sobą obraz cierpiącego człowieka.

„Wyniki badań pomogą w przyszłości identyfikować osoby bardziej narażone na choroby psychiczne. Łatwiej też będzie sprawdzać skuteczność terapii poznawczo-behawioralnej” – powiedział Joshua Gowin z University of Colorado.

Naukowcy zastrzegają, że badani byli młodzi, co stanowi pewne ograniczenie w interpretacji wyników ich badań. Średnia wieku to 21 lat.

Naukowcy planują jeszcze porównać wpływ terapii opartych na uważności i terapii poznawczo-behawioralnej na zidentyfikowaną przez nich sieć regulacji emocji.

Przyszłość medycyny

.Technologie na pewno nie zastąpią w przyszłości lekarzy, ale lekarze, którzy będą po nie rozsądnie sięgać, zastąpią tych, którzy nie będą tych technologii w ogóle używać – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze”  prof. Michał KLEIBER.

W tekście pod tytułem „Nowe technologie w ochronie zdrowia” podkreśla, że „im zdrowsze jest bowiem społeczeństwo, tym efektywniejsza praca jego obywateli, niższa absencja chorobowa, mniejsze problemy z dbałością o wychowanie dzieci i większy optymizm przy podejmowaniu nowych wyzwań. Podwyższanie wydatków na ochronę zdrowia, obok oczywistej empatii dla cierpiących, służy nam wszystkim, także tym (jeszcze) zupełnie zdrowym. Musimy jednak pamiętać, że wzrostowi budżetu na ochronę zdrowia zawsze musi towarzyszyć umiejętne zarządzanie całym systemem, niełatwe ze względu na wiele aspektów jego bardzo złożonej struktury, w tym m.in. na brak precyzyjnych danych dotyczących kosztowej efektywności świadczonych usług”.

PAP/ Urszula Kaczorowska/ Wszystko co Najważniejsze/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 4 lipca 2023