Andrzej Duda na igrzyskach w Paryżu - program wizyty

Pogorszyły się oceny parlamentu, negatywną ocenę Sejmowi wystawiło 50 proc. a Senatowi 38 proc. badanych; miał miejsce natomiast wzrost poparcia dla Andrzeja Dudy, którego dobrze oceniło 48 proc. respondentów - wynika z grudniowego sondażu CBOS.

W dniach 25-28 lipca 2024 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda złoży wizytę roboczą w Francji w związku z udziałem w Ceremonii Otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.

Prezydent Duda weźmie udział w otwarciu Domu Polskiego w Paryżu

.Andrzej Duda weźmie m.in. udział w szczycie „Sports for sustainable development”. Andrzej Duda będzie także gościem obiadu wydawanego przez Prezydenta Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z okazji XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich.

Elementem wizyty we Francji będzie także otwarcie Domu Polskiego, opisywanego przez Polski Komitet Olimpijski jako: „Otoczony bujną zielenią, w sercu Lasku Bulońskiego, Pavillon Royal oferuje malowniczą scenerię dla pierwszego historycznego Domu Polskiego podczas igrzysk olimpijskich”.

Ten budynek wraz z ogrodem charakteryzuje wyjątkowa lokalizacja – zaledwie kilka minut od linii metra 9, 2 i RER C, oraz 10 minut jazdy od Champs-Élysées.

„Od początku XIX wieku budynek przeszedł wiele transformacji. Dzisiaj łączy swoją historyczną architekturę z nowoczesną konstrukcją, tworząc harmonijną mieszankę przeszłości z teraźniejszością” opisuje Komitet Olimpijski.

Prezydent Andrzej Duda weźmie także udział w spotkaniu Prezydenta Republiki Francuskiej z głowami Państw i Szefami Rządów przybyłymi na ceremonię otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich.

Czy Igrzyska powinny gościć rosyjskich sportowców?

.„Mój stosunek do udziału rosyjskich sportowców w igrzyskach olimpijskich w Paryżu jest jednoznacznie negatywny” – mówi Jurij Czeban, dwukrotny mistrz olimpijski w wioślarstwie. „Wszystko, co się teraz dzieje, przypomina podwójne standardy. Z jednej strony Rosja twierdzi, że sport jest bez polityki, z drugiej strony poprzez sport stara się wpływać na politykę i odwrotnie. Udział Rosji w igrzyskach olimpijskich jest dla niej bardzo ważny, aby wykorzystać tę potężną międzynarodową platformę informacyjną do potwierdzenia swojej obecności na arenie światowej i przedstawienia społeczeństwu swoich narracji. Rosyjscy sportowcy wystąpią pod neutralną flagą, bez hymnu, ale zdobyte przez nich medale trafią do ich kraju, a Rosjanie wykorzystają ten fakt w swojej przestrzeni informacyjnej, jak chcą. Rosja otrzymała karę w postaci zakazu wnoszenia atrybutów narodowych nie tylko za atak na Ukrainę, ale przede wszystkim za skandale dopingowe z czasów igrzysk olimpijskich w Soczi w 2014 r., co narusza zasady uczciwego rywalizowania sportowców na igrzyskach olimpijskich. A to już stawia pod znakiem zapytania cały ruch olimpijski, jeśli pozwoli się mu zaniedbać jego własne kryteria”.

Zezwalając na udział rosyjskich sportowców pod neutralną flagą, MKOl wskazał, że sportowcy muszą spełniać kryteria przyjęcia: nie mieć powiązań z siłami zbrojnymi Rosji i Białorusi lub innymi formacjami wojskowymi, a także nie wspierać wojny w Ukrainie. Rosyjscy i białoruscy sportowcy, którzy zostaną dopuszczeni do zawodów, nie wezmą udziału w paradzie krajów podczas ceremonii otwarcia, a ich osiągnięcia nie będą publikowane w żadnych drużynowych zestawieniach medalowych. Za zgodność z tymi wymogami powinna odpowiadać komisja kwalifikacyjna (Individual Neutral Athlete Eligibility Review Panel – AINERP) utworzona przez MKOl, która zbiera się po zakończeniu każdych zawodów kwalifikacyjnych, aby móc przeanalizować kwalifikowalność tych sportowców i ewentualnie przyznać zaproszenie im i ich personelowi pomocniczemu.

„Ta komisja już działa” – kontynuuje Jurij Czeban. „Z jednej strony została stworzona jako istotne narzędzie, a z drugiej strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności, ponieważ o tym, czy dopuścić rosyjskich sportowców do igrzysk olimpijskich, jej członkowie decydują w drodze głosowania. Moim zdaniem kierownictwo MKOl powinno podejmować te decyzje samodzielnie, a nie obarczać nimi komisję, zdejmując z siebie odpowiedzialność. Przykładowo 8 maja w Szeged na Węgrzech odbyły się wybory licencyjne, podczas których Rosjanie Oleksij Korowaszkow i Iwan Sztil otrzymali kwotę na licencję na udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Opowiem o tym szerzej, aby czytelnicy zrozumieli, jak ważne jest to, jak sportowiec się zachowuje i co robi ze swoim sprzętem. Podczas zawodów Pucharu Świata w 2014 r. kajakarz Korowaszkow napisał na swojej łodzi »Na Berlin«. Wtedy może mało kto zwracał na to uwagę, ale obecnie jest to temat bardzo drażliwy, bo takie napisy umieszczają na czołgach rosyjscy żołnierze. Drugi sportowiec, Ivan Shtil, jest przedstawicielem CSKA, a zatem żołnierzem, któremu również zabrania się udziału w zawodach olimpijskich. To wszystko są informacje ogólnodostępne. Jestem pewien, że w ten sposób można sprawdzić każdego rosyjskiego sportowca, bo każdy człowiek jest członkiem społeczeństwa i wyraża swoje opinie, w tym wsparcie dla wojny w Ukrainie poprzez wywiady, publikacje, komentarze czy nawet »polubienia«”.

PAP/WszystkocoNajwazniejsze/MB
Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 24 lipca 2024