Andrzej Duda przekonywał Wołodymira Zełenskiego do planu Amerykanów

Prezydent RP ujawnił na platformie X przebieg rozmowy, którą przeprowadził z prezydentem Ukrainy. Andrzej Duda przekonywał Wołodymira Zełenskiego, że amerykańska koncepcja odnośnie dalszej polityki wobec walczącej Ukrainy jest słuszna.

Prezydent RP ujawnił na platformie X przebieg rozmowy, którą przeprowadził z prezydentem Ukrainy. Andrzej Duda przekonywał Wołodymira Zełenskiego, że amerykańska koncepcja odnośnie dalszej polityki wobec walczącej Ukrainy jest słuszna.

„Ufam, że dobra wola i uczciwość stanowią podstawę strategii negocjacyjnej USA”

.”Kilka minut temu zadzwonił do mnie prezydent Zełenski” – pisał Andrzej Duda. „Odbyliśmy szczerą rozmowę tuż po niedawnych spotkaniach z generałem Kelloggiem i innych wydarzeniach. Przekazałem mu, że konsekwentnie uważamy, że nie ma innego sposobu na powstrzymanie rozlewu krwi i osiągnięcie trwałego pokoju na Ukrainie, jak tylko przy wsparciu Stanów Zjednoczonych”.

Podczas rozmowy, Andrzej Duda przekonywał Wołodymira Zełenskiego, żeby ten pozostał oddany „kursowi spokojnej i konstruktywnej” współpracy z Donaldem Trumpem. 'Ufam, że dobra wola i uczciwość stanowią podstawę strategii negocjacyjnej USA. Nie mam wątpliwości, że prezydent Trump kieruje się głębokim poczuciem odpowiedzialności za globalną stabilność i pokój” – podkreślał Andrzej Duda.

„Gwarantuję państwu, że ta polityka zapewni bezpieczeństwo, bo to jest jedyna gwarancja, jaką możemy mieć – konsekwentne realizowanie takiej polityki i niesłuchanie żadnych antyamerykańskich prądów i trendów, które płyną ze Wschodu, czy z Zachodu” – mówił dzień wcześniej, podczas spotkania z mieszkańcami Ropczyc (woj. podkarpackie).

Prezydent przyznał, że „popiera w dużym stopniu” to, aby bezpieczeństwo Polski było zależne od Stanów Zjednoczonych. Wyjaśnił, że chodzi mu o to, aby, za plecami „dobrze uzbrojonych polskich żołnierzy”, stała „armia amerykańska, z uzbrojeniem, które my mamy kompatybilne”. Prezydent przypomniał, że USA jest uzbrojone w arsenał nuklearny i jest „na pewno sprawniejszy niż Rosja”, o czym – jak wskazał – świadczy porównanie wydatków na utrzymanie arsenału nuklearnego.

My, Polacy, wiemy doskonale, że pokój nie jest dany raz na zawsze – Andrzej Duda

.”Dlatego właśnie, jak mało który naród na świecie rozumiemy tragedię Ukrainy i innych państw doświadczających piekła wojny. Wiemy czym jest śmierć i cierpienie, zburzone miasta i zbrodnie ludobójstwa. W czasie II wojny światowej zginęło 6 milionów naszych obywateli, w tym 3 miliony polskich Żydów. Warszawa, stolica Polski została zrównana z ziemią” – mówił prezydent RP podczas 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.

„Dlatego właśnie, jak mało który naród na świecie rozumiemy tragedię Ukrainy i innych państw doświadczających piekła wojny. Wiemy czym jest śmierć i cierpienie, zburzone miasta i zbrodnie ludobójstwa. W czasie II wojny światowej zginęło 6 milionów naszych obywateli, w tym 3 miliony polskich Żydów. Warszawa, stolica Polski została zrównana z ziemią”.

W jego ocenie nasza historia jest równocześnie świadectwem, że nawet zbrodnie i prześladowania nie złamią prawdziwego ducha wolności, że wolność ostatecznie zwycięży.

„Zaprzeczeniem wolności jest zniewolenie, jest imperializm i neokolonializm, są chore marzenia o dominacji nad innymi. Władimir Putin rozpętując wojnę w Ukrainie chciał odbudować rosyjskie imperium, chciał podzielić świat i trwale uzależnić Europę od swoich surowców. Nie udało mu się to! I wierzę głęboko, że mu się to już nie uda! Dziś świat ponownie potrzebuje odważnych i dalekowzrocznych przywódców! Takim przywódcą był śp. prezydent Polski Lech Kaczyński z którym miałem zaszczyt współpracować. Przywódcą, który już kilkanaście lat temu próbował budzić sumienia, apelować do polityków, ostrzegać przed imperialną polityką Rosji Władimira Putina. Przypomnę jego niezwykle ważne słowa wypowiedziane w Tbilisi podczas rosyjskiej agresji na Gruzję w 2008 roku: Po raz pierwszy od dłuższego czasu Rosjanie pokazali twarz, którą znamy od setek lat. Uważają oni, że narody wokół nich powinny im podlegać. My mówimy nie! Rosja uważa, że dawne czasy upadłego niecałe 20 lat temu imperium wracają. Że znów dominacja będzie cechą tego regionu. Otóż nie będzie. Te czasy się skończyły raz na zawsze” – podkreślał.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 21 lutego 2025