
Apollo niepylak powraca do Karkonoszy. Odbudowa populacji rzadkiego motyla

Odbudowa populacji apollo niepylaka, jednego z najbardziej zagrożonych gatunku motyli w Europie, prowadzona jest od kilku lat w Karkonoskim Parku Narodowym. W tym roku w Karkonoszach wypuszczono już niemal tysiąc tych motyli. Apollo niepylak to jeden z najrzadszych motyli w Europie.
.Dariusz Kuś, zastępca dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego (KPN) ds. ochrony przyrody, podkreślił, że apollo niepylak to jeden z najbardziej zagrożonych gatunków motyli w Europie. „W Polsce występuje w naturze w Pienińskim Parku Narodowym. W Karkonoskim Parku Narodowym od 2016 r. staram się go przywrócić Karkonoszom” – powiedział w sobotę w rozmowie z Kuś.
Apollo niepylak wraca do Karkonoszy
.W Sudetach, których częścią są Karkonosze, apollo niepylaki wyginęły na przełomie XIX i XX w. Występowały tu trzy podgatunki tego motyla. Pierwszy z nich w Górach Kruczych, drugi – w Dolinie Bystrzycy i okolicach Zamku Książ, trzeci w okolicach Śnieżnika oraz w Kotlinie Kłodzkiej.
Kuś wskazał na dwa powody wygnięcia w Sudetach tego gatunku. „Pierwszy to kolekcjonerstwo. To piękny motyl o zmienny układzie plamek i przez to był wyłapywany masowo – są zapiski, że potrafiono odłowić około tysiąca osobników dziennie, a to bardzo dużo. Dla porównania tyle osobników wynosi w dobrym roku naturalna populacja niepylaka w Pieninach” – mówił zastępca dyrektora KPN.
Przyczyny wyginięcia gatunku na obszarze Karkonoszy
.Wyginięcie gatunku związane było też ze zmianami gospodarki rolnej na tym terenie. „Niepylaki zasiedlały tereny, na których były wypasane kozy. Zaprzestanie wypasu spowodowało, że tereny te porastały lasem i motyl tracił przestrzeń, gdzie mógł się rozwijać” – mówił Kuś. Hodowla apollo niepylaków prowadzona jest w Karkonoskim Banku Genów w Jagniątkowie. To instytucja KPN zajmująca się ochroną zasobów genowych roślin i zwierząt.
Kuś wskazał, że proces hodowli motyli jest długotrwały. Gąsienice motyla pojawiają się na początku lutego, wylęgają się przez dwa miesiące. „Poczwarki pojawiają się pod koniec czerwca, a pierwsze motyle w lipcu. Motyl żyje przez około miesiąc” – mówił zastępca dyrektora KPN.
Długotrwały proces przywracania zagrożonego gatunku
.Pracownicy Karkonoskiego Banku Genów łączą w pary motyle. „Gdy mamy odpowiednią liczbę par, to zaczynamy wypuszczać motyle na stanowiska naturalne, gdzie są dogodne warunki do rozwoju tego gatunku” – mówił Kuś. W tym roku wylęgło się w karkonoskiej hodowli 1,5 tys. motyli; na wolność wypuszczonych zostało około 800. W hodowli zostały samice, które składają jaja. „One też zostaną wypuszczone za dwa tygodnie na stanowiska naturalne, gdzie będę mogły złożyć resztę jajeczek” – dodał Kuś.
Zastępca dyrektora KPN podkreślił, że przywracanie gatunku, który wyginął na danym terenie jest procesem długotrwałym. „W Pieninach, gdzie była szczątkowa populacja, udało się uratować ten gatunek, ale trwało to 30 lat. To pokazuje zadanie, jakie jest przed nami” – mówił Kuś. Dodał, że w Karkonoszach widać już efekty przywracania naturze apollo niepylaka. „Pojawił się zalążek dzikiej populacji; natomiast to nie jest jeszcze liczebność, która pozwoli na utrzymanie gatunku w dłuższej perspektywie czasu bez naszej pomocy” – powiedział zastępca dyrektora KPN.
Zachowania ratownicze u zwierząt
.Na temat zachowań altruistycznych i ratowniczych u poszczególnych gatunków zwierząt na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Ewa J. GODZIŃSKA w tekście “Czego możemy nauczyć się od zwierząt?“.
“Ważną podkategorią ryzykownych zachowań altruistycznych są tak zwane zachowania ratunkowe, czyli przychodzenie z pomocą konkretnym osobnikom, które znalazły się w niebezpieczeństwie. W r. 2002 polscy badacze Wojciech Czechowski, Ewa J. Godzińska i Marek Kozłowski zainicjowali współczesne badania takich zachowań, opisując, jak robotnice trzech gatunków mrówek ratują towarzyszki atakowane przez drapieżne larwy mrówkolwa. Szerokie spektrum zachowań ratunkowych zostało też opisane u wielu innych gatunków mrówek i u licznych kręgowców, takich jak różne gryzonie i naczelne, słonie, mangusty, psy, dziki, walenie i niektóre ptaki. W badaniach tych obserwowano i analizowano nie tylko przychodzenie z pomocą osobnikom zaatakowanym przez drapieżnika, lecz również pomoc w uwalnianiu się z różnych naturalnych i sztucznych pułapek”.
“Ofiarność i gotowość do angażowania się w ryzykowne akcje na rzecz innych osobników nie jest naiwnością, lecz ważnym przystosowaniem. Jest tak dlatego, że dla każdego osobnika ważniejsze od indywidualnego przeżycia jest tzw. dostosowanie łączne, czyli łączna zdolność do przekazania swoich genów kolejnym pokoleniom, niezależnie od tego, czy są one ulokowane w jego własnym ciele, czy też w ciałach innych osobników. Jedną z najważniejszych form altruizmu jest więc nepotyzm, czyli działania przynoszące korzyść krewnym altruisty. Drugim ważnym czynnikiem decydującym o opłacalności zachowań altruistycznych jest gotowość ich beneficjentów do odwzajemniania uzyskanych przysług”.
.”Ofiarność i rycerskość podobają się płci przeciwnej. Zwierzęta mogą jednak zachowywać się w sposób altruistyczny także z innych powodów. Ryzykowne zachowania altruistyczne stanowią bowiem sygnał wysokiej jakości osobnika i w związku z tym mogą przynosić mu korzyści poprzez podnoszenie jego atrakcyjności dla płci przeciwnej. Zjawisko to zostało dobrze udokumentowane między innymi przez długoletnie badania zachowań dżunglotymali arabskich. Ptaki te uprawiają lęgi zespołowe, w których osobniki podporządkowane nie mają bezpośredniego dostępu do rozrodu, lecz pełnią funkcję pomocników pomagających w wychowywaniu potomstwa osobników dominujących. Dżunglotymale odstraszają wrogów naturalnych, w szczególności jadowite węże, stosując wobec nich tak zwane nękanie, czyli celowe przybliżanie się do intruza i konfrontację z nim. Nękanie węży to niesłychanie ryzykowne zadanie. Jednak tylko te ptaki, które nie stronią od udziału w takich odważnych akcjach, mogą zdobyć tak zwany prestiż społeczny, bez którego nie są w stanie uzyskać dostępu do rozrodu. W związku z tym nawet osobniki dominujące, które uzyskały już dostęp do rozrodu, konkurują aktywnie z osobnikami podporządkowanymi o możliwość pełnienia niebezpiecznej funkcji strażnika. Uwaga: różnica pomiędzy walką o dominację i poszukiwaniem prestiżu społecznego polega na tym, że w pierwszym przypadku osobnik rywalizuje z członkami tej samej grupy społecznej, a w drugim walczy z zewnętrznymi wrogami swojej grupy, by w ten sposób obwieścić swoją wysoką jakość i stać się atrakcyjnym kandydatem na partnera do rozrodu” – pisze prof. Ewa J. GODZIŃSKA.
PAP/Piotr Doczekalski/WszystkoCoNajważniejsze/MJ