Archeo-Świat w Muzeum Jacka Malczewskiego w Radomiu

Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu przygotowało wystawę „Archeo-Świat”, która w sposób przystępny opowiada o archeologii jako nauce, która może zainteresować każdego, niezależnie od wieku. Ekspozycja prezentuje najciekawsze zabytki archeologiczne odkryte w okolicach Radomia.
Archeologia – niech stanie się dziedziną nie tylko dla wybranych
.”Naszym celem było odczarowanie archeologii jako hermetycznej dziedziny nauki, jako – nie bójmy się użyć tego słowa – tej nudnej i kierowanej tylko do wąskiego grona specjalistów” – powiedział na środowej konferencji prasowej jeden z kuratorów z wystawy Paweł Cyganiewicz. Organizatorzy założyli, że ekspozycja ma opowiadać o archeologii w sposób przystępny i zachęcający do dalszego pogłębiania wiedzy.
Wystawa w dużej mierze poświęcona jest trzem najważniejszym epokom w pradziejach, czyli epoce kamienia, brązu i żelaza.
Wyjątkowa wystawa
.”Zaczynamy od epoki kamienia i pokazujemy zabytki ze Zwolenia, czyli z naszego najstarszego stanowiska na ziemi radomskiej” – zapowiedziała druga z kuratorek Dorota Pogodzińska. „Chcemy pokazać to co najcenniejsze i najbardziej, a dzięki uprzejmości Instytutu Archeologii i Etnologii w Warszawie, który prowadzi badania w kopalni krzemienia czekoladowego w Orońsku, możemy pokazać materiały z badań, które są tam prowadzone od kilkunastu lat” – dodała.
Zwiedzający zobaczą też tzw. skarb z Pogroszyna (pow. przysuski), czyli biżuterię z epoki brązu i skarb ze Stawiszyna (pow. białobrzeski) – brązowe bogato zdobione nagolenniki i żelazne siekierki. Wystawę zakończy część poświęcona epoce żelaza – kulturze grobów kloszowych i kulturze przeworskiej. Ekspozycja będzie czynna od 29 listopada do 30 czerwca 2025 r.
Archeologia nierówności
.Starożytne szkielety, praktyki pogrzebowe i DNA ujawniają nierówności obecne w dawnych społeczeństwach – pisze prof. Carles LALUEZA FOX na łamach „Wszystko co Najważniejsze”.
W dniu 26 listopada 1922 r. doszło do prawdopodobnie najsłynniejszego odkrycia w historii archeologii. Brytyjski egiptolog Howard Carter zrobił mały otwór, przez który mógł włożyć świecę przez szczelnie zamknięte drzwi komory grobowej Tutenchamona. W ten sposób oświetlił jej wnętrze. Gdy jego oczy powoli przyzwyczaiły się do ciemności, był w stanie dostrzec komnatę, która nie była otwierana od ponad 3000 lat.
Tutenchamon za życia był mało znanym faraonem. Istnieją dowody na to, że pochowano go w pośpiechu. Trumna, w której znaleziono mumię Tutenchamona, została wykonana z litego złota i waży ponad 100 kg. Trudno sobie wyobrazić, jak imponujące musiały być pochówki tak potężnych władców starożytnego Egiptu, jak Cheops, Totmes III czy Ramzes II. Niestety, wszystkie one zostały splądrowane jeszcze w starożytności.
Wbrew powszechnemu przekonaniu większość archeologów powiedziałaby, że poszukiwanie skarbów nie jest ich głównym celem; chcą zrozumieć codzienne życie minionych cywilizacji. Mimo to skrajności – bajeczne bogactwa królów i trudna egzystencja zwykłych ludzi – pozwalają zrozumieć to, co można uznać za jeden z głównych celów archeologii: badanie ewolucji życia społecznego w starożytności.
.Jedną z najbardziej oczywistych metod jest analiza składu inwentarzy grobowych. Bogate pochówki mogą jednak nie być nie tyle dowodem zróżnicowania społecznego, ile próbą zademonstrowania znaczenia i odrębności danej grupy w stosunku do innych. Rozwarstwienie społeczne może opierać się na bogactwie, ale także na osobistym prestiżu i władzy. Dlatego nie zawsze można ocenić różnice społeczne, porównując wyłącznie pochówki.
PAP/ WszystkocoNajważniejsze/LW