Archeologiczne odkrycie w Norwegii – grobowiec pierwszych rolników
W południowo-zachodniej Norwegii w mieście Sejle archeolodzy odkopali wyłożony kamieniami grobowiec sprzed 4 tys. lat. Ich zdaniem mogli zostać w nim pochowani pierwsi skandynawscy rolnicy.
Odkrycie w miejscowości Sejle
Od kwietnia 2023 r. naukowcy z Muzeum Uniwersytetu w Bergen na terenie miasta Sejle, położonego w południowo-zachodniej Norwegii u wybrzeża Morza Północnego, prowadzą prace wykopaliskowe. Do tej pory znaleźli pozostałości prehistorycznych domostw i sterty śmieci pełne kości zwierzęcych, a także kamienne narzędzi, które zostały zidentyfikowane jako sierpy, i maleńkie koraliki wykonane z muszli. Jednak najbardziej wyjątkowym znaleziskiem jest duży, wyłożony kamieniami grobowiec, w którym znajdowały się szkielety co najmniej pięciu osób, informuje portal „Live Science”.
Grobowiec pierwszych rolników
.Wiek grobowca został określony przez badaczy za pomocą datowania radiowęglowego. Zgodnie z wynikami tych badań odkryta struktura miała powstać w okresie pomiędzy 2140 a 2000 r. p.n.e., czyli w końcowym okresie neolitu. Znalezisko mierzy około 3 metrów na 1,5 m oraz ma wysokość jednego metra. Grobowiec zawiera dwie komory, w których odkryto ludzkie szczątki – w tym szczątki starszego mężczyzny z zapaleniem stawów, 2-letniego malucha oraz młodej kobiety. Kości dwóch innych osób, które jako pierwsze zostały pochowane do tego grobowca, zostały przesunięte na bok, aby mogli w nim zostać pochowani kolejni ludzie.
Chociaż rolnictwo zostało wynalezione przez człowieka około 12 000 lat temu na Bliskim Wschodzie, to technika ta powoli docierała do Norwegii i reszty Skandynawii, której mieszkańcy przez tysiąclecia prowadzili przede wszystkim koczowniczy tryb życia, opierający się na polowaniach i łowieniu ryb. Dwa główne obszary zainteresowania norweskiej archeologii dotyczą tego w jaki sposób idea rolnictwa się przyjęła i kim byli pierwsi rolnicy w tym regionie Europy. Późnoneolityczna data pochówku wraz z obecnością sierpa, który mógł być używany do zbierania zboża, dostarczają mocnych dowodów na to, że Selje zostało zasiedlone przez jednych z pierwszych rolników w zachodniej Norwegii.
Zapomniane światy
Zastępca Redaktora Naczelnego „Wszystko co Najważniejsze”, Michał KŁOSOWSKI, w tekście „Sens zapomnianych światów„, zaznacza, że: „Bo ostatecznie to tego właśnie się zawsze szuka – oznak sensu, okruchów celu, artefaktów myśli, przebłysków dążenia do czegoś więcej, nawet jeśli miałoby być to po prostu antyczne bogactwo w postaci monet czy kolejna piramida. Każda prosta linia kamieni z epoki brązu czy żelaza świadczy przecież o jakimś przebłysku myśli i celu. Biorąc to pod uwagę, nie powinno dziwić, że archeologia swoje triumfy święci w Polsce, kraju skazanym na wieczną tymczasowość, zawieszonym w historii ostatnich dwustu lat ciągle „pomiędzy”, ciągle z potrzebą odbudowy i koniecznością poszukiwania sensu”.
„Poza tym wszystkim zadajemy pytania: dlaczego neandertalczyk, chowając bliskich w irańskiej jaskini Szanidar, pozostawiał im na ostatnią drogę malunki i wonne kwiaty? Albo jak to było z koczowniczymi ludami Wielkiego Stepu? Co ciągnęło je na zachód? Dlaczego Germanie tak nienawidzili Rzymu, a Wandalowie nie mogli zostawić stolicy imperium w spokoju? Co łączy koniec złotego okresu kultury Pueblo z małą epoką lodowcową i jaki jest sens tych malunków naskalnych, odkrywanych pod każdą szerokością geograficzną? Może nie na wszystko znajduje się odpowiedzi, może nie zawsze ma się do dyspozycji najnowszy sprzęt, radary i drony. Ale jest pasja, której nie da się przecenić. I są pytania, które nie dają spokoju. Przecież egipska cywilizacja nie mogła przyjść z ciemności wnętrza kontynentu, musiała przyjść od strony światła. Życie nie bierze w końcu początku z mroku, ale z jasności” – dodaje Michał KŁOSOWSKI.
Oprac. MJ