Archeologiczne odkrycie w Turcji – misa lecznicza, która miała chronić przed ukąszeniami

Hasankeyf

Podczas wykopalisk archeologicznych w południowo-wschodniej Turcji, prowadzonych na obszarze kopca Hasankeyf, który znajduje się w mieście Batman, będącym jedną z najstarszych osad na świecie, naukowcy odkryli liczącą 800 lat misę lecznicą oraz dwa wykonane z agatu i kości zihgiry (specjalne pierścienie łucznicze). Rzeczy te należały do średniowiecznych łuczników.

Lopiec Hasankeyf

.W czasie piątego okresu wykopalisk realizowanych na starożytnym obszarze prowincji Batman w Turcji, zespół archeologów pracujący pod kierownictwem Zekaia Erdala, profesora nadzwyczajnego z Uniwersytetu Mardin Artuklu, odkrył  niezwykłe rzadkie artefakty. Naukowiec stwierdził, iż do tej pory na całym świecie odkryto 22 podobne miski lecznicze, a najnowsze odkrycie dokonane na terenie kopca Hasankeyf powoduje, iż liczba tych artefaktów wzrosła do 23. Odkopana misa lecznicza była wykonana z brązu, który był dość powszechnie stosowany w medycynie ludowej średniowiecznego światu islamu, informuje portal „Arkeonews”.

Uzdrawiająca misa

.Zdaniem prof. Erdala, „Miska uzdrawiająca, ozdobiona talizmanami, pieczęciami i wersetami, w pewnym sensie ma związek z Hasankeyfem. Zgodnie z miejscowymi przekonaniami przyjmuje się, że mieszkańcy Hasankeyf lub osoby udające się do okolicznego zamku wyposażone w ten przedmiot nie muszą obawiać się ukąszenia przez skorpiony ani węże”. Zauważył przy tym, iż wedle ludowych muzułmańskich wierzeń taka miska, na której wygrawerowano motywy dwugłowego smoka, psa, węża i skorpiona, chroni na dwa sposoby jej posiadacza. Po pierwsze osoba dysponującą taką misą jest chroniona prewencyjnie przed ukąszeniami psów, węży i ​​skorpionów. Natomiast jeśli już doszło do ugryzienia przez jedno z tych zwierząt, to zgodnie z wierzeniami tureckich wieśniaków miała ona mieć specjalne właściwości lecznicze gwarantujące powrót do zdrowia.

„Przykłady pozostałych mis leczniczych, które zostały odkryte w Hasankeyf, można zobaczyć w Muzeum Pałacu Topkapı, Muzeum Kayseri i Muzeum Miejskim w Stambule. Zasadniczo ważne jest to, aby oceniać te miski w kontekście medycyny ludowej. W końcu w kulturze islamskiej istnieją praktyki takie jak zaklęcia, amulety i talizmany”. Erdal stwierdził również, że w czasie ostatnich prac archeologicznych przy misie leczniczej znaleźli dwa zihgiry, co zaskoczyło tureckich archeologów, gdyż wcześniej nie znajdywali podobnych zestawów przedmiotów. Jak stwierdził: „Jeden z zihgirów (pierścieni łuczniczych) został odkryty podczas wykopalisk w świątyni. Sugeruje to, że pochowana tam osoba miała duże znaczenie lokalne, chociaż nie udało się ustalić jej tożsamości. Zihgiry były wykonane z agatów i kości. W średniowieczu zihgir był jednym z najważniejszych przedmiotów używanych w świecie islamu i tureckiej sztuce islamu, szczególnie w łucznictwie. Było to narzędzie w kształcie pierścienia, noszone na palcu podczas łucznictwa, aby zapobiec uszkodzeniu palca przez cięciwę.

Zapomniane światy

.Zastępca Redaktora Naczelnego „Wszystko co Najważniejsze”, Michał KŁOSOWSKI, w tekście „Sens zapomnianych światów„, zaznacza, że: „Bo ostatecznie to tego właśnie się zawsze szuka – oznak sensu, okruchów celu, artefaktów myśli, przebłysków dążenia do czegoś więcej, nawet jeśli miałoby być to po prostu antyczne bogactwo w postaci monet czy kolejna piramida. Każda prosta linia kamieni z epoki brązu czy żelaza świadczy przecież o jakimś przebłysku myśli i celu. Biorąc to pod uwagę, nie powinno dziwić, że archeologia swoje triumfy święci w Polsce, kraju skazanym na wieczną tymczasowość, zawieszonym w historii ostatnich dwustu lat ciągle „pomiędzy”, ciągle z potrzebą odbudowy i koniecznością poszukiwania sensu”.

„Poza tym wszystkim zadajemy pytania: dlaczego neandertalczyk, chowając bliskich w irańskiej jaskini Szanidar, pozostawiał im na ostatnią drogę malunki i wonne kwiaty? Albo jak to było z koczowniczymi ludami Wielkiego Stepu? Co ciągnęło je na zachód? Dlaczego Germanie tak nienawidzili Rzymu, a Wandalowie nie mogli zostawić stolicy imperium w spokoju? Co łączy koniec złotego okresu kultury Pueblo z małą epoką lodowcową i jaki jest sens tych malunków naskalnych, odkrywanych pod każdą szerokością geograficzną? Może nie na wszystko znajduje się odpowiedzi, może nie zawsze ma się do dyspozycji najnowszy sprzęt, radary i drony. Ale jest pasja, której nie da się przecenić. I są pytania, które nie dają spokoju. Przecież egipska cywilizacja nie mogła przyjść z ciemności wnętrza kontynentu, musiała przyjść od strony światła. Życie nie bierze w końcu początku z mroku, ale z jasności” – dodaje Michał KŁOSOWSKI.

Oprac. MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 stycznia 2024