Archeologiczne skarby na dziedzińcu Pałacu Branickich w Białymstoku
W czasie prac badawczych prowadzonych na dziedzińcu paradnym Pałacu Branickich w Białymstoku wykopano kilka tysięcy zabytków pochodzących z różnych okresów. Odkryte archeologiczne skarby obejmują m.in. fragmenty kafli, ceramiki, monety, pozostałości po szpitalu polowym czy większy fragment odkrytej wcześniej kamiennej podłogi.
Archeologiczne skarby
.Prace rozpoczęły się na początku lipca; prowadzi je Uniwersytet Medyczny w Białymstoku, który w Pałacu Branickich ma swoją siedzibę. Pierwsze prace na dziedzińcu, które obejmowały niewielką jego część, zostały przeprowadzone w 2022 roku. Archeologom udało się wtedy odkryć m.in. fragment datowanej na XV-XVI wiek kamiennej podłogi, a także naczynia i kafle z różnych epok, obozowisko mezolityczne. Badacze podkreślali wówczas, że to ważne odkrycia dla poznania historii miasta.
Obecne badania, które obejmą teren o powierzchni 500 metrów kwadratowych, to pierwszy etap kompleksowych prac archeologicznych, którymi objęty będzie cały dziedziniec. We wtorek na terenie prac podsumowano pierwszy miesiąc zaplanowanych na całe wakacje badań. Jak mówił dziennikarzom archeolog Michał Dziób z pracowni APB THOR, która prowadzi badania, dotychczas wydobyto kilka tysięcy zabytków. Wymienił, że wiele ciekawych zabytków odkryto w jednym z narożników, gdzie znajdowała się warstwa gruzowiska, która – jak mówił – powstała po II wojnie światowej, po zniszczeniu Pałacu Branickich i porządkowaniu terenu. Dziób powiedział, że były w niej znaleziska wymieszane z różnych okresów m.in. z I wojny światowej, o czym świadczą zabytki z działającego tu wtedy szpitala polowego, przede wszystkim szklane buteleczki po medykamentach, ale też zabytki związane bezpośrednio z Pałacem Branickich jak kafle z pieców.
Monety z XVII wieku i guziki od mundurów
.Archeolog powiedział, że kontynuowane są prace na odkrytej w 2022 roku kamiennej podłodze datowanej na XV-XVI wiek. „Będziemy starali się odsłonić cały ten budynek i ustalić jego chronologię i przeznaczenie. Myślę, że na tym etapie możemy potwierdzić (…)ten budynek powstał najprawdopodobniej w XV wieku za czasów Raczko-Tabutowiczów” – mówił Dziób. Wskazał też, że o tym, że budynek jest starszy od założeń, które funkcjonują, jest jego inne ułożenie, a także warstwa ziemi, w której się znajduje to warstwa, która powstawała razem z nim, a występują tam materiały średniowieczne i późnośredniowieczne.
Badacz ocenił, że ciekawym odkryciem jest też dużych gabarytów obiekt szalowany deskami, który w „wypełnisku” ma gruz i duże ilości zaprawy wapiennej. „Stąd nasze pierwsze przypuszczenia, że był to taki obiekt do wytwarzania, mieszania zaprawy użytek albo do budowy pałacu albo wcześniejszych budynków, z czasów Wiesiołowskich albo Raczko-Tabutowiczów. Wśród innych zabytków są też m.in. XVII-wieczne monety, metalowe przedmioty jak klucze czy okucia, guziki od mundurów, gwoździe czy pozłacany drobny zabytek, który mógł być najprawdopodobniej pokrętłem lub kluczykiem od niewielkiej szkatułki. Wszystkie odkryte zabytki zostaną poddane konserwacji i inwentaryzacji, a po ich opracowaniu zostaną przekazane do Muzeum Historii i Farmacji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Znaleziska z czasów pierwszych panów dóbr Białegostoku
.Kierownik Muzeum Historii Medycyny i Farmacji UMB dr Magdalena Muskała wyraziła radość, że tegoroczne badania przyniosły tak dużo „świadków historii” nie tylko z czasów Branickich czy Wiesiołowskich, ale sięgających do tych pierwszych właścicieli dóbr Białegostoku, czyli Raczko-Tabutowiczów. „Bardzo ciekawi nas ten obiekt, na którym praktycznie stoimy (kamienna podłoga), jego funkcja. Widać, że miał bardzo duże gabaryty, więc może dokopaliśmy się nawet do pierwszych Raczko-Tabutowiczów, czyli do Jakuba Raczki-Tabutowicza” – mówiła Muskała.
Historia Pałacu Branickich w Białymstoku
.Powiedziała, że cieszą ją wszystkie znalezione drobne zabytki, a przede wszystkim kafle, które pokazują – jak podkreśliła – „jak piękny, jak zdobny był pałac za czasów Branickich”. Obecne prace archeologiczne mają potrwać do końca wakacji; będą odkrywane kolejne fragmenty w zaplanowanym obrębie 500 metrów kwadratowych. Pałac i ogród Branickich w Białymstoku należą do najbardziej reprezentacyjnych miejsc w mieście i regionie. Początki kompleksu pałacowo-ogrodowego sięgają XVI w., ale swoją świetność przeżywał on w XVIII w., za czasów hetmana Jana Klemensa Branickiego. Ocenia się, że Białystok miał wówczas jeden z najpiękniejszych ogrodów barokowych w Polsce, a nawet w Europie.
Kierownik Muzeum Historii Medycyny i Farmacji UMB dr Magdalena Muskała mówiła wcześniej, że dzisiejszy dziedziniec paradny pełnił od początku funkcje mieszkalne, w tym miejscu Raczko-Tabutowicze zbudowali swój pierwszy dwór drewniany, następnie Wiesiołowscy wybudowali pierwszą kamienicę, budowlę obronną w stylu willi, a koniec XVII wieku, kiedy pojawili się Braniccy, dwór Wiesiołowskich rozbudowano do dzisiejszej rezydencji, a na dziedzińcu za czasów Branickich odbywały się m.in. musztry wojsk i witano gości.
Początki archeologii w Egipcie
.Na temat pochodzących z Europy pierwszych archeologów odkrywających w XIX wieku pozostałości jednej z pierwszych największych cywilizacji świata, czyli Egiptu, na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Jean WINAND w tekście “Egipt przed Champollionem“.
“Wyprawa do Egiptu, prowadzona przez młodego generała Bonaparte pod koniec XVIII wieku, odnowiła zainteresowanie starożytnym Egiptem. Przypadkowe wydarzenie miało wreszcie rozwikłać tajemnicę hieroglifów. W czerwcu 1799 r. w Rosetcie odkryto kamienną płytę z okresu ptolemejskiego, z wyrytym tekstem dekretu wydanego w 196 roku przed Chrystusem. Napisali go kapłani ze świątyni w Memfis w różnych wersjach: pismem hieroglificznym, demotycznym i po grecku”.
“Zainteresowanie tym archeologicznym znaleziskiem szybko rozeszło się po świecie. W istnym wyścigu do rozszyfrowania, który miał trwać nieco ponad dwadzieścia lat, głównymi konkurentami byli Silvestre de Sacy, Johan David Åckerblad, Thomas Young i oczywiście Jean-François Champollion”.
“Champollion wyróżniał się na tle swoich poprzedników wnikliwym podejściem do kultury egipskiej i dogłębną znajomością języka koptyjskiego; badaniom Koptów poświęcił wiele lat życia. Po raz pierwszy pokazał, że pisma hieratyczne i demotyczne były uproszczeniami pisma hieroglificznego. Relacje między tymi pismami pozwoliły mu dostrzec fonetyczny wymiar pisma hieroglificznego”.
.”Właśnie to odkrycie jest pamiętane jako „odszyfrowanie” 27 września 1822 roku. Champollion zdołał odczytać na kamieniu z Rosetty zapisane fonetycznie imię Ptolemeusza. W swojej pracy Précis du système hiéroglyphique des anciens Égyptiens, opublikowanej w 1824 roku, udowodnił, że pismo egipskie składało się nie tylko ze znaków ideograficznych. Wyliczył 864 odrębne znaki hieroglificzne, które składają się na złożony system: „pismo, które jest jednocześnie figuratywne, symboliczne i fonetyczne”. Gdy po wyprawie do Egiptu wrócił do Francji, w 1831 r. utworzono dla niego katedrę archeologii egipskiej w Collège de France, co dało początek akademickiej egiptologii” – pisze prof. Jean WINAND.
PAP/Sylwia Wieczeryńska/WszystkoCoNajważniejsze/MJ