Archeologiczny skarb ze Skrwilna bezcenny dla polskiej kultury

27 maja 1961 r. podczas prac wykopaliskowych prowadzonych na terenie dawnego grodziska średniowiecznego w położonej 15 km od Sierpca wsi Skrwilno odkryto skarb. Został on okrzyknięty jednym z najcenniejszych znalezisk archeologicznych w Polsce w XX wieku.
Kolekcja przedmiotów codziennego użytku
.Skarb ze Skrwilna to pochodzące z przełomu XVI i XVII w. przedmioty codziennego użytku – lichtarze, zastawa stołowa, nożyce do ucinania knotów świec oraz biżuteria damska i męska. W sumie to ok. 2 kg złota i 5 kg srebra, ozdabiane diamentami, rubinami, szmaragdami, szafirami, turkusami i perłami. Obiekty pochodzą przede wszystkim z miejscowych zakładów złotniczych z Torunia i Brodnicy.
Skarb należał do rodziny Stanisława Piwo, który był urzędnikiem ziemskim. Część przedmiotów jest sygnowana herbem Rogala i zostały one wniesione do jego rodziny, jako posag żony Stanisława – Zofii Loka herbu Rogala. Ich dobra ziemskie były oddalone o około 4 km od miejsca odnalezienia skarbu. Przedmioty ukryto podczas potopu szwedzkiego.
„Skarb ze Skrwilna jest bezcenny”
.„To było wyjątkowe znalezisko. Do połowy lat 80., kiedy odnaleziono skarb ze Środy Śląskiej (kolekcja średniowiecznych monet i klejnotów, które należały do monarchów czeskich, znaleziona w latach 80. ub. w. m.in. na wysypisku gruzu; uważa się go za jedno z najcenniejszych znalezisk archeologicznych XX wieku w Europie ), było ono jedynym tej wartości i jakości artystycznej” – podkreślił dr Michał Kurkowski z Muzeum Okręgowego w Toruniu.
Wśród znalezionych w Skrwilnie przedmiotów – wskazał Kurkowski – wyróżnia się zawieszenie z figurą Fortuny. „Jest ono wyjątkowe, dekorowane między innymi rubinami i emalią” – powiedział. Drugim jest lawabo, czyli naczynie służące do obmywania rąk podczas posiłku, będące dziełem augsburskiego złotnika.
Dr Kurkowski podkreślił, że nie można oszacować wartości znalezionych przedmiotów. „Skarb ze Skrwilna posiada przede wszystkim ogromną wartość historyczną i jest dla kultury polskiej bezcenny” – podsumował.
Kolekcję przedmiotów wchodzących w skład znaleziska ze Skrwilna można oglądać w Muzeum Okręgowym w Toruniu.
Zapomniane światy
.Zastępca Redaktora Naczelnego „Wszystko co Najważniejsze” Michał KŁOSOWSKI w tekście „Sens zapomnianych światów” pisze o archeologii: „ostatecznie to tego właśnie się zawsze szuka – oznak sensu, okruchów celu, artefaktów myśli, przebłysków dążenia do czegoś więcej, nawet jeśli miałoby być to po prostu antyczne bogactwo w postaci monet czy kolejna piramida. Każda prosta linia kamieni z epoki brązu czy żelaza świadczy przecież o jakimś przebłysku myśli i celu. Biorąc to pod uwagę, nie powinno dziwić, że archeologia swoje triumfy święci w Polsce, kraju skazanym na wieczną tymczasowość, zawieszonym w historii ostatnich dwustu lat ciągle »pomiędzy«, ciągle z potrzebą odbudowy i koniecznością poszukiwania sensu”.
„Kiedy pierwszy raz jechałem na wykopaliska archeologiczne, zastanawiałem się, co tak właściwie będę tam robił. W głowie miałem filmy z Indianą Jonesem, pełne akcji i emocji, walki dobra ze złem; zdjęcia Howarda Cartera czy Kazimierza Michałowskiego, stojących w dość – owszem – eleganckich koszulach, jednak pośród tłumu brudnych od ziemi mieszkańców Egiptu z łopatami, a nie pistoletami w dłoniach, na tle czegoś, co na pierwszy rzut oka mogło się wydawać zwykłymi dziurami w ziemi. Raz po raz tylko wystawały z nich jakieś elementy, kształty raczej, zazwyczaj trudne do odszyfrowania. Czas i piasek pustyni odcisnął już na nich swój nieuchronny znak.”
„W rzeczywistości zdjęcia tych dwóch wielkich archeologów pokazywały świat bardziej realny niż niejedna z najnowszych zdobyczy dzisiejszych kinematografii czy technologii. Bo o ile dziury w ziemi mogą okazać się kolebkami naszej cywilizacji, o tyle walka ze złem objawia się raczej w obszarze ochrony dziedzictwa kulturalnego przed barbarzyńcami za pomocą żmudnej i mozolnej pracy konserwatorskiej, intensywnej pracy na forum UNESCO – niż w entourage’u wybuchów i strzałów, pogoni i krzyków.”
„Wcale jednak nie oznacza to, że praca archeologa pozbawiona jest emocji i radości. Wręcz przeciwnie, odkrywanie i pielęgnowanie pozostałości ludzkiej historii ma w dzisiejszych czasach więcej sensu, niż może się wydawać i niż było to kiedykolwiek wcześniej.”
PAP/Paweł Stępniewski/Wszystko co Najważniejsze/JT