Bank Światowy podniósł prognozę wzrostu PKB dla Polski do 3 proc. w 2024 r.

Polska Prof. Michał Kleiber Wszystko co Najważniejsze

Bank Światowy podniósł prognozę wzrostu PKB dla Polski do 3 proc. w 2024 r. z 2,6 proc. prognozowanych wcześniej. Prognoza na rok 2025 pozostała niezmieniona i wynosi 3,4 proc. – poinformował BŚ.

Bank Światowy o gospodarkach wschodzących Europy i Azji

.W czwartek 11 kwietnia Bank Światowy opublikował raport na temat perspektyw wzrostu gospodarek wschodzących Europy i Azji Środkowej.

„Bank Światowy podniósł prognozę wzrostu PKB dla Polski do 3,0 proc. w 2024 roku z oczekiwanych poprzednio 2,6 proc., głównie z uwagi na odbicie konsumpcji prywatnej, którą wspierają spadająca inflacja, wzrost płac realnych, napięty rynek pracy, oraz wzrost świadczeń i transferów socjalnych. Prognoza wzrostu gospodarczego w Polsce na 2025 r. pozostała niezmieniona na poziomie 3,4 proc. W przyszłym roku wzrost PKB będzie dodatkowo wspierany przez wzrost inwestycji, napędzany przez reformy strukturalne i napływ funduszy unijnych” – wskazano w komunikacie poświęconym prognozom.

Obniżenie tempa wzrostu w regionie

.W ocenie ekonomistów BŚ w 2024 r. na rynkach wschodzących regionu Europy i Azji Środkowej nastąpi obniżenie aktywności gospodarczej. Przedstawiciele banku wyjaśnili, że powodem niższej aktywności jest spadek tempa wzrostu na świecie, restrykcyjna polityka pieniężna i spowolnienie w Chinach, a także spadki cen surowców.

„Tempo wzrostu gospodarczego w regionie, które w 2023 r. przyspieszyło do 3,3 proc. w związku z powrotem Rosji, jak i dotkniętej wojną Ukrainy na ścieżkę wzrostu oraz silniejszym odbiciem gospodarek Azji Środkowej, w bieżącym roku prawdopodobnie straci rozpęd i wyniesie 2,8 proc. Tempo wzrostu powinno się utrzymać na podobnym poziomie także w 2025 r.” – poinformowano.

Z raportu wynika, że na dodatkowe osłabienie wzrostu mogą wpłynąć m.in. gorsze od oczekiwań ożywienie u głównych partnerów handlowych, zwłaszcza w strefie euro, restrykcyjna polityka pieniężna oraz zaostrzenie sytuacji geopolitycznej. Wskazano także, że „powolny wzrost gospodarczy jeszcze bardziej opóźni odbudowę regionu” po serii wstrząsów wywołanych trwającą inwazją Rosji na Ukrainę, pandemią oraz kryzysem wzrostu kosztów życia z 2022 r.

„Spadek inflacji na rynkach wschodzących i w gospodarkach rozwijających się w Europie i Azji Środkowej był szybszy od oczekiwań, przede wszystkim dzięki gwałtownym spadkom światowych cen energii i żywności. Mediana rocznej inflacji cen konsumpcyjnych w regionie spadła z 15 proc. na początku 2023 r. do 4,2 proc. w lutym 2024 r. Pomimo ubiegłorocznego wzrostu realnych dochodów gospodarstwa domowe nadal odczuwają skutki kryzysu kosztów życia sprzed dwóch lat” – dodano w raporcie Banku Światowego.

Polacy się wyprostowali

.”Wyprostowanym Polakom nie wystarcza już CWK (Ciepła Woda w Kranie). Chcą CPK. To jedno z ciekawszych zjawisk, daleko wychodzących poza wszelkie podziały społeczne i polityczne” – pisze Eryk MISTEWICZ we „Wszystko co Najważniejsze”.

„W tym miejscu przed wyborami w październiku 2023 r. napisałem, że nie wiem, jaki będzie ich wynik, ale wiem, że obserwować można w Polsce coś ważnego: Polacy się wyprostowali. Ostatnie lata sprawiły, że zwiększyły się ich aspiracje, oczekiwania wobec politycznych liderów, także oczekiwania wobec państwa. Obywatele oczekują, że państwo zabezpieczy ich podstawowe potrzeby, tak jak udało się to choćby w czasie pandemii COVID-19. Po trosze wyparliśmy ten czas z pamięci, ale trudno byłoby, jak sądzę, przekonywać, że państwo polskie nie zdało wówczas egzaminu, od wsparcia dla mniejszych i większych firm, systemu tarcz osłonowych (pomoc dla obywateli i firm w Polsce nieporównywalnie większa niż w tak bliskiej mi Francji), na wielką skalę szybko i sprawnie przeprowadzonej akcji powrotów Polaków do kraju w czasie zamykania się kolejnych granic – po 》zorganizowanie《 maseczek, szczepionek, punktów szczepień i szpitali covidowych. Państwo zdało egzamin, choć wcale nie było pewne do końca, z czym mamy do czynienia, czy egzamin ten zostanie w skali kraju zdany. Mocna czwórka, może cztery plus.”

„Jeszcze kilka lat temu wydawałoby się nieprawdopodobne, że Polacy budują w NASK własny, 》polski chatbot GPT《, bo przecież nie jest to w ogóle możliwe, niewyobrażalne wręcz, ale w ostatnich miesiącach informacja o tym projekcie była już przyjmowana ze wzruszeniem ramion. Cóż, Polacy po prostu są najlepsi w naukach ścisłych, państwo działa i wspiera takie projekty, to normalne… Szybko, bardzo szybko przyzwyczajamy się do nowych standardów. Szybko, bardzo szybko wzrosły zarówno nasze oczekiwania, jak i przekonanie, że to przecież normalne. Żyjemy w normalnym kraju, nie powinniśmy mieć kompleksów.”

„Dziś nie widzę w protestach wobec skasowania CPK (Centralnego Portu Komunikacyjnego) polityki, widzę wkurzenie. I to wkurzenie z gatunku tych, jakie wyraża lud i którego nie można bagatelizować (co nie znaczy, że trzeba – w ostatecznym działaniu – spełniać jego oczekiwania). Jeśli już jest to do czegoś porównywalne, to do zapomnianego już ruchu młodych przeciwko Acta II w dawnych czasach. W wyniku masowych protestów głównie młodych ludzi rząd Donalda Tuska (podobnie jak rządy innych krajów, także pod wpływem presji społecznej) zrobił krok w tył, wycofał się z Acta II. Dziś takiego kroku w tył rząd Donalda Tuska zrobić nie może, nie w sprawie CPK. Tymczasem CPK stał się symbolem godności odbudowywanego wciąż i stającego na nogach kraju. CPK stał się symbolem suwerenności, symbolem odpowiednim do możliwości Polski i Polaków. Projektem rozpędzonym, któremu nie należy przeszkadzać, a dokładniej: któremu politycy nie powinni przeszkadzać. CPK stał się symbolem ambicji. Tak, ambicji – choć oszczędzę Państwu przywoływania cytatu z Kadena-Bandrowskiego – odzyskanego kraju.”

„Modernizacyjna szansa nie tyle dziś przed Polską, ile przed kilkoma politykami i kilkoma partiami na wpisanie się w oczekiwania. O ile ich radar jeszcze działa” – zauważa autor.

PAP/Marek Siudaj/Wszystko co Najważniejsze/JT

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 11 kwietnia 2024