Bernard Pivot nie żyje

Bernard Pivot, francuski dziennikarz, publicysta i krytyk literacki, zmarł 6 maja 2024 r. w wieku 89 lat. O jego odejściu poinformowała rodzina.
Odszedł francuski publicysta i krytyk
.Bernard Pivot był m.in. krytykiem literackim i komentatorem sztuki, od 1974 do 2001 związanym z France 2 TV, gdzie prowadził „Apostrophes” i „Bouillon de culture” – kultowe już programy o sztuce. Był też redaktorem naczelnym „Le Figaro”, członkiem Akademii Goncourt, a także publicystą m.in. „Le Journal du dimanche”.
Dziennikarz zmarł w poniedziałek 6 maja, dzień po swoich 89. urodzinach, przegrawszy długą walkę z nowotworem.
Bernard Pivot we „Wszystko co Najważniejsze”
.We „Wszystko co Najważniejsze” przeczytać można tekst Bernarda Pivot o związku muzyki Fryderyka Chopina z literaturą. „Chopin jest kompozytorem bardzo literackim” – uważał. – „Poza George Sand fascynował wielu pisarzy, począwszy od Balzaka”.
„Olivier Bellamy w swoim znakomitym Słowniku miłosnym Chopina poświęca dziewiętnaście stron hasłu Sand, George (George Sand, właściwie Amantine Aurore Lucile Dupin, primo voto Dudevant – francuska pisarka epoki romantyzmu – przyp. red.). Zasłużyła na to. Po romantycznym epizodzie z Mussetem zagięła parol na Fryderyka Chopina, genialnego kompozytora i pianistę z Polski, który podbił Paryż. To tak, jakby sto lat później wyobrazić sobie, że po burzliwym romansie z Camusem Marguerite Duras spędziła osiem lat życia z Glennem Gouldem lub Szostakowiczem.”
„Między George Sand a kompozytorem, którego nazywała »tym małym«, przyczyny zakochania nie były bardziej oczywiste niż powody rozstania. Osiem lat mimo wszystko! »Pomyśleć, że mi przysięgła, iż umrę w jej ramionach…«, żalił się Chopin.”
„George Sand była więc dla Chopina matką, guwernantką, pielęgniarką, może kochanką, a on sam korzystał z rodzinnej opieki i stabilizacji w miejscu sprzyjającym uprawianiu muzyki – w wiejskiej posiadłości w Nohant, gdzie skomponował jedną trzecią swoich dzieł. Czuł się tam jak w domu.”
Inspiracja literatów
.„Chopin jest kompozytorem bardzo literackim. Mam tu na myśli to, że poza tym, że miał romans z George Sand, fascynował wielu pisarzy, począwszy od Balzaka, który uważał, że jest on znacznie lepszym kompozytorem niż Liszt. W jednym z listów do pani Hańskiej-Balzak, odwołując się do któregoś z ich miłych wspomnień, pisze: »To tak, jakby Chopin dotknął klawisza fortepianu«.”
„Proust początkowo postrzegał Chopina jako »morze westchnień, łez i szlochów«, zanim przyznał, że nie miał racji, nie doceniając jego znaczenia. Olivier Bellamy nie zapomina o cenionych przez Chopina polskich poetach, a ponieważ przeczytał wszystko, cytuje też Claude’a Lévi-Straussa, który przeszedł od zachwytu Wagnerem do Debussy’ego, a następnie do Chopina. Na dwóch stronach rozwodzi się o zaletach Hermana Hessego jako prawdziwego muzykologa i wielbiciela Chopina. Całkiem inaczej traktuje André Suarèsa, z którym rozprawia się w dziesięciu linijkach.”