Birma, stan wyjątkowy przedłużony o kolejne pół roku

Birma

Od 1 lutego 2021 roku Birma znajduje się pod rządami junty wojskowej, która obaliła demokratycznie wybrany rząd Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD) i ogłosiła stan wyjątkowy. W środę władze przedłużyły jego trwanie na terenie całego kraju o sześć miesięcy.

.Jak piszą agencje, krytycy junty podkreślają, iż przedłużenie stanu wyjątkowego uniemożliwia przeprowadzenie wyborów, które zapowiadane były przez wojskowych przywódców. Dla birmańskiej opozycji nie ulega wątpliwości, że byłyby one faktycznie fikcją, mającą na celu umocnienie rządów junty.

„Chociaż zgodnie z artykułem 425 konstytucji stan wyjątkowy może zostać wprowadzony tylko dwa razy, obecna sytuacja tworzy wyjątkowe okoliczności, zatem właściwe jest przedłużenie go jeszcze raz o sześć miesięcy” – oświadczył w państwowej telewizji pełniący obowiązki prezydenta Myint Swe.

Birma pod rządami junty wojskowej

.Jak podała w środę BBC, dwa lata po wojskowym zamachu stanu Birma pogrążona jest w chaosie i przemocy. W brutalnej wojnie domowej wojskowy reżim coraz częściej dokonuje nalotów z powietrza, używając głównie samolotów i śmigłowców wyprodukowanych w Rosji i Chinach.

Od zamachu stanu junta krwawo tłumiła masowe protesty przeciwko władzy wojska. Pojawiły się doniesienia o zabijaniu cywilów na ulicach, porywaniu ludzi z domów w środku nocy i torturowaniu zatrzymanych. Według Związku Pomocy Więźniom Politycznym w Birmie (AAPP) podległe władzom służby zabiły 2947 osób i zatrzymały ponad 17,5 tys., z czego ponad 13,7 tys. wciąż jest w aresztach.

W środę przy okazji drugiej rocznicy zamachu stanu w największych miastach odbyły się „ciche strajki”. Aktywiści prosili ludzi, by nie wychodzili na ulice w akcie sprzeciwu wobec junty.

W stolicy Tajlandii, Bangkoku, setki ludzi demonstrowały przed birmańską ambasadą – podała agencja Reutera.

Prześladowania Rohingów i kryzys ekologiczny w Birmie

.Rohingowie są współcześnie uznawani za najbardziej prześladowaną mniejszość etniczną na świecie. Jak pisze Michał KŁOSOWSKI, zastępca redaktora naczelnego „Wszystko Co Najważniejsze”, „zamieszkują zachodnią część jednego z birmańskich stanów, stanowiąc prawie milionową społeczność. W buddyjskiej Birmie (Mjanmie), gdzie buddyzm ma skrajnie nacjonalistyczne oblicze, Rohingowie są prześladowani za wyznawanie islamu. Od 1982 roku władze Birmy (Mjanmy) nie uznają ich za odrębną społeczność, ale za nielegalnych imigrantów, którzy przedostali się przez granicę ze 163-milionowego Bangladeszu, w którym wyznawcy islamu stanowią 90% społeczeństwa. Według raportu ONZ z 22 października 2017 roku 603 tysiące Rohingów z powodu czystek etnicznych uciekło do sąsiadującego z Birmą (Mjanmą) Bangladeszu. Bangladesz jest jednym z najgęściej zaludnionych państw świata i mierzy się z problemem przeludnienia. Rohingowie nie są tam mile widziani”.

„Na kryzys uchodźczy w regionie nakłada się kryzys ekologiczny. W 2013 roku eksperci Azjatyckiego Banku Rozwoju przewidywali, że region wschodniego wybrzeża Zatoki Bengalskiej (a więc zarówno Bangladesz, jak i Birma) w najbliższej przyszłości może borykać się z większą liczbą wyzwań środowiskowych, takich jak zanieczyszczenie powietrza, nadmierna emisja dwutlenku węgla, brak wody i podstawowych urządzeń sanitarnych, a także podatność na klęski żywiołowe. Dziś przewidywania te stały się faktem. Wschodnie wybrzeże Zatoki Bengalskiej jest miejscem, gdzie wiele problemów ekologicznych, z którymi boryka się współczesny świat, przyjmuje najbardziej jaskrawe formy” – podkreśla Michał KŁOSOWSKI.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/PP

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 1 lutego 2023