Bohaterowie rewolucji 1905 r. upamiętnieni przez Sejm RP

Rewolucja 1905 r. była próbą wskrzeszenia Polski, a jej długofalowe następstwa doprowadziły do odzyskania przez Polskę niepodległości. W 120. rocznicę spontanicznego zrywu na polskich ziemiach Sejm RP podjął uchwałę ws. upamiętnienia bohaterów rewolucji 1905 r.
Rewolucja 1905 r. była „ważnym elementem kształtowania się polskiej tożsamości narodowej”
.Rewolucja 1905 roku była ogólnokrajowym zrywem społecznym i niepodległościowym, skierowanym przeciwko absolutyzmowi carskiemu. „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 120. rocznicę wybuchu na ziemiach polskich rewolucji 1905 roku, będącej wielkim zrywem społecznym i niepodległościowym wymierzonym w carskiego zaborcę, pragnie oddać hołd wszystkim jej ofiarom i bohaterom oraz wzywa do godnego uczczenia jubileuszu i wspierania wszelkich inicjatyw mających na celu upamiętnienie tego wydarzenia” – czytamy w podjętej przez Sejm RP uchwale.
W akcie przypomniano, że wydarzenia rewolucyjne, które ogarnęły całe Imperium Rosyjskie na przełomie XIX i XX wieku, szczególnie mocno dotknęły ziemie polskie. „Zapłonęły m.in. ulice w Warszawie, regionie łódzkim, Zagłębiu Dąbrowskim, Częstochowie, Zagłębiu Staropolskim, Białymstoku i okolicach Lublina. Na terenie Galicji i Górnego Śląska odbywały się zaś strajki solidarnościowe, których uczestnicy wyrażali zarówno sprzeciw wobec absolutystycznego reżimu carskiego, manifestowali polską tożsamość narodową, jak i domagali się lepszych warunków życia i godnej pracy” – wskazano. Zwrócono również uwagę, że w rewolucyjnych wydarzeniach obok mężczyzn masowo brały udział także kobiety, a obok Polaków – Żydzi.
Podkreślono, że „upamiętniając wydarzenia z lat 1905-1908, wspominamy tych, którzy ponieśli najwyższą ofiarę”. Mowa tu o osobach zesłanych na Sybir, powieszonych na stokach warszawskiej cytadeli czy podwórzu więzienia przy ul. Gdańskiej w Łodzi, o zabitych w czasie demonstracji ulicznych oraz wydarzeń takich jak powstanie łódzkie z czerwca 1905 roku, a także Żydach zamordowanych w pogromach organizowanych przez rosyjską ochranę. Przypomniano również, że wśród ofiar znalazły się zarówno wybitne postaci, np. Józef „Montwiłł” Mirecki i Stefan Aleksander Okrzeja, jak i rzesze anonimowych osób, których nazwisk historia nie zapamiętała.
„W naszej świadomości na zawsze pozostanie także fakt, że wśród uczestników rewolucji 1905 roku znaleźli się późniejsi twórcy niepodległego państwa polskiego, w tym Józef Piłsudski, który stworzył Organizację Bojową PPS w celu walki zbrojnej o niezawisłość Rzeczypospolitej” – napisano w dokumencie.
W uchwale zwrócono także uwagę, że pokolenia, które wyrosły na doświadczeniu rewolucji, odegrały ogromną rolę w procesie odzyskiwania niepodległości w 1918 roku. Podkreślono ponadto, że wydarzenia, które miały miejsce w 1905 roku na ziemiach polskich, stały się bardzo ważnym elementem kształtowania się polskiej tożsamości narodowej i inspirowały kolejne pokolenia do buntów przeciwko niesprawiedliwości, autorytaryzmowi i nierespektowaniu praw obywatelskich i człowieka.
Za uchwałą podjętą 24 stycznia 2025 roku zagłosowało 397 posłów, 21 było przeciw, 12 wstrzymało się od głosu.
Kobiety rewolucji
.”Rewolucja 1905 roku jest jednym z najważniejszych wydarzeń w historii Polski początku XX wieku. O istocie jej znaczenia świadczy fakt, iż wydarzenia z tego czasu upamiętniono na Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie pod nazwą „Akcje zbrojne 1904–1908”. Niedocenianą rolę odegrały w niej kobiety, nie tylko pomagając, ale również prowadząc walkę na pierwszej linii” – pisze Przemysław PREKIEL, publicysta od lat związany z „Przeglądem Socjalistycznym”, autor wywiadu-rzeki z prof. Krzysztofem Dunin-Wąsowiczem „Historyk, socjalista, pamiętnikarz” i książki „Jaka Polska?” (25 wywiadów z czołówką polskich polityków i ludzi nauki na lewicy).
„Jedna z najważniejszych akcji wymierzonych w carski reżim była skierowana przeciwko znienawidzonemu przedstawicielowi rosyjskiej okupacji generałowi-gubernatorowi warszawskiemu Georgijowi Skałonowi, który odpowiadał za największe represje od czasów upadku powstania styczniowego. W Organizacji Bojowej PPS nie brakowało kobiet, które z patriotycznych pobudek wstępowały w jej szeregi. Jedną z nich była pochodząca z rodziny ziemiańskiej Wanda Krahelska, której postawa PPS i droga przez nią obrana odpowiadały najbardziej. Aleksandra Piłsudska wspominała po latach: Do PPS wstąpiła z osobistych przekonań: niewielu z nas wiedziało, że jest córką bogatego ziemianina. Tą osobistą sprawą było aresztowanie jej narzeczonego Mieczysława Rauby, który przeszedł piekło w rosyjskim więzieniu. Był torturowany i wskutek depresji, jaką przeżył, popełnił samobójstwo. Organizacja Bojowa PPS wydała na Skałona wyrok śmierci. W przygotowaniach do zamachu i samej akcji postawiono na rewolucjonistki: Irenę Dowgierd, Wandę Gawrońską, Beatę Łysińską, Władysławę Ocieczko oraz Marię Paschalską. Wszystkie miały za zadanie inwigilować carskiego kata, wiedzieć, gdzie się udaje, znać trasy jego przejazdu, znać słabe punkty jego ochrony. Cztery z nich zostały jednak aresztowane. Wyznaczono trzy kobiety, które miały dokonać zamachu: Wandę Krahelską, Zofię Owczarkówną i Albertynę Helbertównę. Znakomity historyk i działacz PPS dr Adam Próchnik pisał o tym, jak trwały przygotowania do akcji: Helbertówna miała śledzić i dać znać o przejeździe Skałona, i natychmiast opuścić mieszkanie. Krahelska i Owczarkówna miały kolejno rzucić bomby i również opuścić mieszkanie. Na ścianie miał zostać plakat zawiadamiający, że czynu tego dokonała PPS„.
Cały tekst dostępny na łamach „Wszystko co Najważniejsze” pod linkiem: Przemysław PREKIEL: Kobiety rewolucji.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/rb