Brytyjska Partia Konserwatywna wybiera nowego lidera w miejsce Rishiego Sunaka
Posłowie brytyjskiej opozycyjnej Partii Konserwatywnej rozpoczynają serię głosowań w wyborach nowego lidera, który zastąpi byłego premiera Rishiego Sunaka. Nazwisko nowego lidera opozycji, którego wybierze Partia Konserwatywna, ogłoszone zostanie 2 listopada.
Których kandydatów rozważa Partia Konserwatywna
.O stanowisko ubiega się sześcioro posłów: Kemi Badenoch, która w gabinecie cieni jest odpowiedniczką ministra ds. budownictwa i społeczności lokalnych, James Cleverly – odpowiednik ministra spraw wewnętrznych, Robert Jenrick, który był m.in. wiceministrem ds. imigracji, Priti Patel – była minister spraw wewnętrznych, Mel Stride – odpowiednik ministra pracy i Tom Tugendhat – odpowiednik wiceministra ds. bezpieczeństwa.
W środę posłowie Partii Konserwatywnej przeprowadzą pierwsze głosowanie, po którym z wyścigu odpadnie kandydat z najmniejszym poparciem lub także przedostatni, jeśli nie otrzyma wystarczającej liczby głosów. Jeśli do drugiej rundy przejdzie pięcioro kandydatów, w przyszłym tygodniu odbędzie się kolejne głosowanie, po którym odpadnie ostatni. Pozostała czwórka wystąpi na dorocznej konferencji partii, która odbędzie się w dniach 29 września-2 października w Birmingham, po czym posłowie w dwóch kolejnych głosowaniach wyłonią dwójkę finalistów. Spośród niej nowego lidera wybiorą wszyscy członkowie partii w głosowaniu, które odbędzie się od 10 do 31 października. Dwa dni później ogłoszone zostanie nazwisko nowego lidera.
Czy nowy lider brytyjskiej prawicy powstrzyma kryzys wewnątrz partii
.Wynik wyborów trudno przewidzieć, bo Partia Konserwatywna po dotkliwej porażce w przeprowadzonych 4 lipca wyborach do Izby Gmin znalazła się na rozdrożu i nie wie, czy powinna kierować się w stronę centrum, aby spróbować odzyskać tę część elektoratu, która odeszła do Partii Pracy, czy też iść na prawo, aby zatrzymać odpływ prawicowo zorientowanych wyborców do populistycznej partii Reform UK. Dodatkowo poglądy posłów od dłuższego czasu rozmijają się z poglądami szeregowych członków partii, którzy są wyraźnie bardziej zorientowani na prawo niż posłowie.
Tym niemniej wydaje się, że do czwórki kandydatów, która wystąpi podczas konferencji, powinni wejść Badenoch, Cleverly i Jenrick, a niemal pewne jest, że jako pierwszy z rywalizacji odpadnie Stride. Najprawdopodobniej też, niezależnie od składu finałowej dwójki, szeregowi członkowie partii wybiorą kandydata o bardziej prawicowych poglądach.
W lipcowych wyborach do Izby Gmin Partia Konserwatywna poniosła najcięższą porażkę w swojej 190-letniej historii. Poparło ją tylko 23,7 proc. głosujących, podczas gdy pięć lat wcześniej odsetek ten wyniósł 43,6 proc., i zdobyła zaledwie 121 mandatów, a po poprzednich wyborach miała ich 365. Następnego dnia po wyborach Rishi Sunak, który objął funkcję lidera w październiku 2022 roku, zapowiedział rezygnację po wyłonieniu jego następcy.
W kilku sondażach przeprowadzonych już po wyborach strata konserwatystów do Partii Pracy zmniejszyła się, ale głównie ze względu na kilkupunktowy spadek poparcia dla laburzystów. Zwiększyło się natomiast poparcie dla Reform UK.
Londyn – Warszawa – Kijów
.James ROGERS, współzałożyciel i dyrektor ds. badań w Council on Geostrategy pisze na łamach Wszystko co Najważniejsze, że optymalny sojusz brytyjsko-polsko-ukraiński powstawał w czasie, gdy Wielka Brytania dostarczyła na Ukrainę około 2000 przeciwczołgowych wyrzutni krótkiego zasięgu, zwiększając tym samym swoje wsparcie wobec potencjalnego zagrożenia ze strony Rosji. To już kolejne wspomagające działania Zjednoczonego Królestwa na rzecz Ukrainy. Wielka Brytania przeszkoliła 22 000 oddziałów ukraińskich w ramach operacji ORBITAL, a także udzieliła finansowej i technologicznej pomocy na rzecz odbudowania floty Marynarki Wojennej Ukrainy, zdziesiątkowanej w 2014 r. po zajęciu Krymu przez Rosję. Zjednoczone Królestwo dostarczy Ukrainie dwa niszczyciele min i osiem okrętów rakietowych oraz weźmie udział w rozwoju nowego ukraińskiego programu fregatowego.
Gdy 1 lutego premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson odwiedził Kijów, w mediach pojawiły się spekulacje dotyczące funkcji nowego sojuszu. W odpowiedzi Minister Spraw Zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba opublikował na Facebooku następujące oświadczenie: „Nowy format, niezwiązany z lokalną geografią, jest sojuszem państw wyznających takie same zasady, dążących do wzmocnienia bezpieczeństwa i rozwoju handlu oraz gotowych do podjęcia konkretnych działań. Warszawa, Kijów i Londyn nie tylko rozumieją zagrożenia dla bezpieczeństwa europejskiego oraz mają strategię wobec działań ze strony Federacji Rosyjskiej, ale posiadają też ogromny potencjał służący trójstronnej współpracy w zakresie handlu, inwestycji i energetyki, zwłaszcza odnawialnej”.
Brytyjsko-polsko-ukraińska próba zintensyfikowania współpracy została podjęta w optymalnym momencie, to jest w czasie, gdy niepokorna rosyjska kleptokracja zgromadziła na wschodniej granicy Ukrainy ponad 100 000 żołnierzy, broń pancerną i artylerię, stwarzając groźbę inwazji. Nowy układ ma wartość z wielu geostrategicznych powodów, między innymi dlatego, że ułatwi Wielkiej Brytanii wspieranie dwóch kluczowych krajów Europy Wschodniej.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB