Brytyjski premier Rishi Sunak z wizytą w Polsce

Rishi Sunak

Swoją pierwszą wizytę w Polsce 23 kwietnia składa brytyjski premier Rishi Sunak. Wpisuje się ona w cały ciąg intensywnych kontaktów bilateralnych, które nabrały tempa zwłaszcza po rosyjskiej napaści na Ukrainę w lutym 2022 roku.

Jak współpracują Polska i Wielka Brytania

.Zacieśnianie relacji polsko-brytyjskich zaczęło się jeszcze przed samym wybuchem wojny – 17 lutego 2022 roku, czyli jak się później okazało, na tydzień przed inwazją, Polska, Wielka Brytania i Ukraina zawarły trójstronne porozumienie w celu zwiększenia bezpieczeństwa cybernetycznego, energetycznego oraz zwalczania dezinformacji. Polska i Wielka Brytania zapewniły też, że będą wspierać integralność terytorialną Ukrainy w jej uznawanych międzynarodowo granicach.

Dwa dni po inwazji, brytyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że w ramach zwiększenia zaangażowania na wschodniej flance NATO, oprócz wysłania dodatkowych żołnierzy do Estonii, brytyjskie myśliwce RAF Typhoon będą patrolować przestrzeń powietrzną Polski oraz Rumunii.

Polska była pierwszym krajem odwiedzonym przez ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Johnson przyleciał do Warszawy 1 marca, czyli w piątym dniu po wybuchu wojny, aby spotkać się z ówczesnym premierem RP Mateuszem Morawieckim, a podczas tej wizyty ogłosił nowy pakiet wsparcia humanitarnego dla ukraińskich uchodźców.

Trzy dni później, w związku z uruchomieniem programu wydawania wiz dla ukraińskich uchodźców, na polsko-ukraińską granicę przyjechała ówczesna minister spraw wewnętrznych Priti Patel. Z kolei 8 marca 2022 roku Johnson przyjął w Londynie premierów państw Grupy Wyszehradzkiej – Polski, Czech, Słowacji i Węgier, a 28 marca rozmawiał telefonicznie z prezydentem Andrzejem Dudą.

W dniach 4-5 kwietnia 2022 roku w Warszawie była ówczesna minister spraw zagranicznych Liz Truss, która spotkała się z szefem polskiej dyplomacji Zbigniewem Rauem oraz z szefem ukraińskiego MSZ Dmytrem Kułebą. Tematami rozmów było zaostrzenie sankcji nałożonych na Rosję oraz zwiększenie pomocy humanitarnej dla Ukrainy.

7 kwietnia Johnson przyjął na Downing Street prezydenta Dudę, z którym omawiał długoterminowe wsparcie dla ukraińskich sił zbrojnych, w tym przez szkolenia; wsparcie dla ukraińskich uchodźców (Wielka Brytania ogłosiła potrojenie, do 30 mln funtów pomocy dla Polski w zapewnianiu im warunków do życia) i możliwości zwiększenia handlu dwustronnego. Potwierdzono też zobowiązanie do realizacji programu budowy okrętów Miecznik, które będą produkowane przez brytyjską firmę Babcock i programu uzbrojenia Narew, w ramach którego planowane jest pozyskanie 23 baterii przeciwlotniczych zestawów rakietowych krótkiego zasięgu.

Niespełna trzy tygodnie później w Warszawie podpisano umowę między Polską Grupą Zbrojeniową a brytyjską firmą MBDA na dostawę pocisków CAMM (Common Anti-Air Modular Missile) typu ziemia-powietrze, które będą elementem programu Narew.

W lipcu 2022 roku do Polski przerzucona została z Niemiec kompania brytyjskich czołgów Challenger 2, co ma być dodatkowym wsparciem dla Polski po przekazaniu przez nią Ukrainie sowich czołgów T-72. Równocześnie przeniesiony został system przeciwlotniczy Sky Sabre.

Prezydent Duda był jednym z zaledwie pięciu przywódców – i jedynym z kraju nieanglojęzycznego – przybyłych na pogrzeb królowej Elżbiety II we wrześniu 2022 roku, z którymi indywidualną rozmowę na Downing Street odbyła premier Truss. Kilka dni później minister spraw zagranicznych w jej gabinecie James Cleverly odbył przy okazji Zgromadzenia Ogólnego ONZ trójstronne spotkanie ze swoimi odpowiednikami z Polski i Ukrainy, Rauem i Kułebą, podczas którego potwierdzono wsparcie dla Ukrainy i omawiano długoterminowy plan wzmocnienia jej zdolności obronnych.

4 października 2022 roku ówcześni ministrowie obrony Mariusz Błaszczak i Ben Wallace podpisali w Zamościu protokół ustaleń w sprawie współpracy w zakresie rozwoju i produkcji obecnej i przyszłej kompleksowej broni obrony powietrznej, a także deklarację intencji o współpracy przy zakupie i eksploatacji trzech polskich fregat będących wariantem brytyjskich Arrowhead-140, które są elementem programu Miecznik. Przy tej okazji przekazano Polsce pierwszy z zamówionych w kwietniu systemów pocisków CAMM.

4 listopada 2022 roku, kilka dni po objęciu urzędu premiera, Rishi Sunak rozmawiał telefonicznie z Morawieckim na temat wzmacniania wschodniej flanki NATO oraz polsko-brytyjskiej współpracy wojskowej, zaś niespełna dwa tygodnie później Sunak rozmawiał telefonicznie z Dudą.

Sunak po raz pierwszy spotkał się z polskim prezydentem osobiście 16 lutego 2023 roku na Downing Street, gdy rozmawiali o wsparciu dla Ukrainy, w tym szkoleniu pilotów myśliwców, a z Morawieckim – dwa dni później, przy okazji Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Rishi Sunak – premier i sojusznik z wizytą w Polsce

.Dnia 28 kwietnia 2023 roku brytyjska firma MBDA podpisała kontrakt o wartości 1,9 mld funtów na dostarczenie na potrzeby systemu Pilica+ 44 wyrzutni iLauncher, kilkuset pocisków rakietowych CAMM oraz sprzętu towarzyszącego. Dostawy tego uzbrojenia będą realizowane w latach 2025–2029.

Pogłębieniem współpracy polsko-brytyjskiej ma być dwustronne, strategiczne „Partnerstwo 2030” – umowa podpisana w lipcu 2023 roku w Londynie przez ówczesnych ministrów spraw zagranicznych Raua i Cleverly’ego oraz obrony – Błaszczaka i Wallace’a. Określa ono wspólne priorytety w wielu kwestiach, podkreśla on zaangażowanie obu krajów w utrzymanie systemu międzynarodowego, który chroni wolność, suwerenność i integralność terytorialną oraz przewiduje współpracę w zakresie budowania zdolności nowej generacji dla sił zbrojnych, zwiększenie intensywności i częstotliwości wspólnych ćwiczeń szkoleniowych, wzmocnienie odstraszania i postawy obronnej NATO.

7 listopada 2023 roku brytyjska firma MBDA i Polska Grupa Zbrojeniowa podpisały umowę o wartości ponad 4 mln funtów na kontynuację kolejnej fazy polskiego programu obrony powietrznej Narew. W ramach umowy Polska otrzyma ponad 1000 pocisków rakietowych CAMM-ER (Common Anti-Air Modular Missiles – Extended Range) oraz ponad 100 wyrzutni iLauncher.

Rishi Sunak po raz pierwszy rozmawiał telefonicznie z nowym polskim premierem Donaldem Tuskiem 19 grudnia zeszłego roku, gdy kilka dni po objęciu przez niego urzędu, zadzwonił do niego z gratulacjami. Podczas rozmowy dyskutowali o dalszy wsparciu dla Ukrainy i zacieśnianiu współpracy dwustronnej.

12 stycznia tego roku MBDA podpisała z Polską Grupą Zbrojeniową kontrakt na wyposażenie budowalnych w ramach programu Miecznik trzech polskich fregat w morski system obrony powietrznej Sea Ceptor, który będzie wyposażony w pociski z rodziny CAMM.

W połowie lutego Polskę odwiedził nowy brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron, aby rozmawiać o dalszym wsparciu dla Ukrainy, budowaniu odporności, uniezależnianiu się od rosyjskiej energii, walce z cyberzagrożeniami i dezinformacją, a także o potrzebie walki z nielegalną imigracją.

W wydanym w nocy z poniedziałku na wtorek komunikacie brytyjski rząd zapowiedział, że w Warszawie Sunak ogłosi nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, który będzie miał wartość 500 mln funtów, a także, aby jeszcze bardziej ożywić handel i wesprzeć brytyjskie firmy chcące inwestować w Polsce, ogłosi potrojenie funduszy dostępnych w ramach UK Export Finance, brytyjskiego mechanizmu wsparcia eksportu, z 5 milionów do 15 milionów funtów.

Premier Wielkiej Brytanii w rozmowie o nowych technologiach

.Rozmowę Elona Muska z Rishim Sunakiem można przeczytać na łamach Wszystko co Najważniejsze.

Rishi SUNAK: Bill Gates powiedział, że w naszych czasach nie ma nikogo, kto zrobiłby więcej, aby przesunąć granice innowacji naukowych, niż Elon Musk. To z pewnością miłe, kiedy ktoś mówi o Tobie w taki sposób – tym bardziej, gdy ta pochwała pochodzi od Billa Gatesa – ale co zaskakujące, jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, to przez prawie dekadę robiłeś coś zupełnie przeciwnego. Twierdziłeś, że powinniśmy spokojnie pomyśleć o tym, co robimy i co forsujemy, aby AI była na pewno bezpieczna. Być może nie powinniśmy naciskać tak na jej szybki rozwój? Co spowodowało, że myślisz o tym problemie w taki sposób? Dlaczego powinniśmy się martwić rozwojem sztucznej inteligencji?

Elon MUSK: Tak, przez jakiś czas byłem w pewnym sensie kasandrą sztucznej inteligencji. Kiedy mówiłem ludziom, że powinniśmy naprawdę zacząć martwić się sztuczną inteligencją, odpowiadali: „O czym ty mówisz?”. Nigdy tak naprawdę nie miałem żadnego doświadczenia ze sztuczną inteligencją, ale ponieważ zajmowałem się technologią przez długi czas, mogłem to przewidzieć. Sądzę, że w roku 2023 nastąpiło wiele przełomów. Obecnie dowolna osoba może stworzyć fałszywe wideo przedstawiające kogokolwiek. Każdy może nagrać filmik przedstawiający Rishiego Sunaka lub mnie mówiących w czasie rzeczywistym cokolwiek. Takie fałszywe nagrania to deepfaki, które mogą być niesamowicie dobre. Czasami są bardziej przekonujące niż prawdziwe osoby.

Potem były takie dość niezwykłe rzeczy, jak ChatGPT. Najpierw pojawił się GPT1, potem GPT2, GPT3, GPT4. Obserwowałem rozwój tej technologii i było mi łatwo przewidzieć, dokąd ona zmierza. Kiedy ekstrapolujesz punkty z krzywej i jednocześnie zakładasz, że trend będzie kontynuowany, to jasne się staje, że w końcu będziemy mieli tak rozwiniętą sztuczną inteligencję, że znacznie przewyższy ona inteligencję ludzką. Cieszę się, że obecnie ludzie poważnie podchodzą do kwestii bezpieczeństwa i chciałbym podziękować za zorganizowanie tej konferencji na temat bezpieczeństwa AI. Myślę, że w przyszłości będzie to uważane za bardzo ważne wydarzenie. Istnieje potencjał, aby sztuczna inteligencja miała pozytywny wpływ na ludzkość, przyczyniając się do nadejścia czasów, w których nie będzie niedoboru towarów i usług. Niemniej nie możemy zapomnieć o  „problemie dżina”. Jeśli masz dżina, który może spełnić wszystkie życzenia, historie te mogą nie skończyć się dobrze – uważaj, czego sobie życzysz.

Rishi Sunak: Jedną z rzeczy, które osiągnęliśmy podczas szczytu na temat przyszłości AI, spotkań między firmami a liderami, było porozumienie, że idealnie byłoby, gdyby rządy przeprowadzały testy bezpieczeństwa modeli sztucznej inteligencji przed ich wprowadzeniem na rynek. Jest to coś, nad czym naprawdę ciężko pracowaliśmy. Jak wiesz, moim zadaniem w rządzie w kontekście AI jest analiza potencjalnego ryzyka i ochrona kraju. Uporamy się z tym, gdy rozwiniemy potrzebne zdolności w naszym instytucie bezpieczeństwa, a następnie upewnimy się, że możemy przetestować modele, zanim zostaną wydane. Ty także mówiłeś o potencjalnym ryzyku. Co rządy powinny robić, aby ograniczać to ryzyko?

Elon Musk: W warunkach zagrożonego bezpieczeństwa publicznego rząd odgrywa ważną rolę. W przypadku zdecydowanej większości oprogramowania bezpieczeństwo publiczne nie jest zagrożone. To znaczy, jeśli dana aplikacja ulegnie awarii na telefonie lub na laptopie, to nie jest to wielka katastrofa. Jednak kiedy mówimy o superinteligencji cyfrowej, która moim zdaniem rzeczywiście stwarza ryzyko dla społeczeństwa, to rząd ma do odegrania ważną rolę w zabezpieczaniu interesów publicznych. Dotyczy to oczywiście wielu dziedzin: lotnictwa, transportu itp. Mam do czynienia z organami regulacyjnymi na całym świecie i właściwie zgadzam się ze zdecydowaną większością przepisów – z kilkoma małymi wyjątkami.

Niektórzy z Doliny Krzemowej nigdy nie mieli do czynienia z organami regulacyjnymi i wyrażają pewne obawy, że regulacje po prostu ograniczają innowacje. Jest to w jakimś stopniu prawda, ale myślę, że na boisku potrzebny jest sędzia. W grach sportowych, w których uczestniczy sędzia, nikt nie sugeruje, aby gra odbywała się bez niego. Myślę, że właściwym podejściem jest to, aby rząd pełnił rolę sędziego, który upewnia się, że zawodnik postępuje fair. Rząd powinien czuwać nad tym, czy pracując nad rozwojem sztucznej inteligencji, troszczymy się o bezpieczeństwo publiczne. Czasami jesteśmy zbyt optymistyczni, jeśli chodzi o rozwój technologii. Myślę, że sztuczna inteligencja stanie się dobrem, które będzie można we właściwy sposób wykorzystać, ale prawdopodobieństwo, że przyniesie ona jakieś szkody, nie jest zerowe – musimy złagodzić jej negatywny potencjał.

Rishi Sunak: Czy uważasz, że rządy nadążą za rozwojem AI? Czy zdołają wprowadzać regulacje wystarczająco szybko, biorąc pod uwagę to, jak szybko rozwija się ta technologia?

Elon Musk: Tempo rozwoju sztucznej inteligencji jest zdecydowanie szybsze niż tempo rozwoju jakiejkolwiek innej technologii w historii. Jej możliwości rosną co najmniej pięciokrotnie, a może dziesięciokrotnie rocznie. Władze nie nadążają za takim błyskawicznym tempem. Myślę jednak, że nawet jeśli nie zostaną ustanowione odpowiednie przepisy lub jeśli nie będzie możliwości ich egzekwowania, to samo przedstawienie opinii publicznej obaw dotyczących danego zjawiska przyniesie pewne efekty.

Obecnie są dwa wiodące ośrodki rozwoju sztucznej inteligencji na świecie. Pierwszym z nich jest San Francisco, a drugim Londyn. Oczywiście jest wiele innych ważnych miejsc, w których rozwijana jest AI, ale to są dwa wiodące obszary. Jeśli Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Chiny dojdą do porozumienia w sprawie bezpieczeństwa w zakresie sztucznej inteligencji, to będzie mniej obaw.

Rishi Sunak: Wspomniałeś o Chinach. Podjąłem decyzję o zaproszeniu Chin na obecny szczyt. Nie była to łatwa decyzja. Wiele osób mnie za to skrytykowało. A co Ty o tym myślisz? Prowadzisz interesy na całym świecie, więc zapewne masz pogląd na to, czy powinniśmy podjąć z nimi współpracę. Czy możemy zaufać Chinom?

Elon Musk: Jeśli Chiny nie poprą regulacji w zakresie bezpieczeństwa AI, to sytuacja nie będzie napawać optymizmem. Spotykam się z obawami, że Chiny nie przyjmą regulacji dotyczących sztucznej inteligencji i że nas prześcigną. W istocie jednak Chińczycy są skłonni uczestniczyć w rozmowach na temat bezpieczeństwa sztucznej inteligencji i dziękuję za zaproszenie ich na szczyt. Powinniśmy także podziękować Chinom za wzięcie w nim udziału. Kiedy byłem w Chinach na początku 2023 roku, to moim głównym tematem dyskusji z ich przywódcami było bezpieczeństwo sztucznej inteligencji. Mówiłem im, że jest to naprawdę coś, o co powinni się zatroszczyć. Obecność przedstawicieli Chin tutaj jest naprawdę niezbędna. Takie rozmowy nie będą miały sensu, jeśli Chińczycy nie będą ich uczestnikami.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 23 kwietnia 2024