Cannes 2023 – nagrodzone filmy

Cannes 2023 filmy nagrody festiwal Francja aktorzy kino film

Festiwal Cannes 2023 dobiegł końca. Podczas gali wręczono nagrody, m.in. Złotą Palmę oraz Grand Prix. Zwycięzcami okazały się „Anatomy of a Fall” oraz „The Zone of Interest”.

Cannes 2023: Złota Palma dla „Anatomy of a Fall”

.„Anatomy of a Fall” to czwarty pełnometrażowy film francuskiej reżyserki i zarazem jej drugi – po „Sybilli” z 2019 r. – tytuł prezentowany w konkursie głównym canneńskiego festiwalu. Obraz o kobiecie oskarżonej o zabójstwo męża był typowany jako jeden z faworytów do Złotej Palmy. W rywalizacji o statuetkę pokonał m.in. dzieła Kena Loacha, Wesa Andersona, Marco Bellocchio i Wima Wendersa.

Podczas sobotniej gali, która odbyła się w Grand Theatre Lumiere, Triet wskazała, że „Anatomy of a Fall” to najbardziej intymny film”, jaki dotychczas zrealizowała. „Jestem bardzo szczęśliwa, że powstał. Nie spodziewałam się tej nagrody. Poszłam do producentów z propozycją serialu, a oni zasugerowali, że powinnam raczej skupić się na filmie. Dziś wieczorem mam głos i chciałabym podkreślić radość, jaką teraz odczuwam” – wspomniała.

Nagroda Grand Prix

.Grand Prix doceniono brytyjsko-polską koprodukcję „The Zone of Interest” Jonathana Glazera. To luźno nawiązująca do wojennej powieści romantycznej „Strefa Interesów” Martina Amisa historia o życiu komendanta KL Auschwitz Rudolfa Hossa i jego rodziny w willi położonej za murem obozu. Zdjęcia do filmu zrealizował Łukasz Żal. Polską producentką jest Ewa Puszczyńska. „Każdy etap tego przedsięwzięcia generował trudności, ale wszystkie udało się przezwyciężyć, za co bardzo dziękuję artystom, technikom, partnerom i producentom. Dziękuję Sandrze Huller za to, że zawarła w swojej roli wszystkie pytania, które mogą stawiać sobie widzowie. Dziękuję autorowi powieści, na podstawie której powstał nasz film, a także Piotrowi Cywińskiemu z Muzeum Auschwitz-Birkenau” – powiedział.

Cannes 2023: pozostałe wyróżnienia

.Nagroda jury powędrowała do „Fallen Leaves” Akiego Kaurismakiego. Za najlepszą reżyserię uhonorowano Tran Anh Hunga, twórcę „The Pot-au-Feu”, a za scenariusz – Sakamoto Yuji’ego za „Monstera”. W imieniu japońskiego scenarzysty nagrodę odebrał reżyser Hirokazu Koreeda. „Realizację tego filmu zaproponowano mi ponad pięć lat temu. Gdy poznałem historię dwóch chłopców – którzy nie byli akceptowani przez otoczenie i nie mogli znaleźć swojego miejsca w świecie – uznałem, że jako dorosły mogę przynajmniej opowiedzieć o nich w filmie. Być może dzięki temu zyskamy również ich spojrzenie na nas. Bardzo dziękuję producentom, którzy skontaktowali mnie z panem Sakamoto, i wszystkim osobom, które ze mną współpracowały” – zaznaczył Koreeda.

W kategorii najlepszy aktor zwyciężył Koji Yakusho, którego wyróżniono za rolę w „Perfect Days”. Najlepszą aktorką została Merve Dizdar. Turczynka wystąpiła w „About Dry Grasses”. „Moja bohaterka to kobieta, która napotyka na swojej drodze wiele trudności, musi walczyć o swój byt. Zwykle aby dobrze zagrać daną postać, potrzeba dużo pracy i prób. Jednak w tym wypadku tak nie było. Dzięki miejscu, w którym się urodziłam, doskonale wiem, co to znaczy taką kobietą. Chciałabym zadedykować tę nagrodę wszystkim kobietom, które walczą o przetrwanie i zachowanie nadziei” – podsumowała Dizdar.

Laureatów konkursu głównego wyłoniło jury w składzie: szwedzki reżyser, scenarzysta i aktor Ruben Östlund (przewodniczący), francuska reżyserka i scenarzystka Julia Ducournau, argentyński reżyser i scenarzysta Damián Szifron, afgańsko-francuski reżyser i scenarzysta Atiq Rahimi, amerykański aktor, reżyser i scenarzysta Paul Dano, amerykańska aktorka, reżyserka i producentka Brie Larson, zambijski reżyser i scenarzysta Rungano Nyoni, francuski aktor Denis Ménochet oraz marokańska scenarzystka i reżyserka Maryam Touzani.

Wcześniej poznaliśmy laureata Złotej Palmy dla najlepszego filmu krótkometrażowego. Został nim „27″ Flory Anny Budy. Wśród 11 obrazów z różnych części świata o statuetkę tę ubiegał się także „As It Was” Damiana Kocura i Anastasii Solonevych. To historia Lery, która od czasu wybuchu wojny w Ukrainie mieszka w Berlinie, ale pewnego dnia postanawia wrócić do Kijowa i spotkać się z rodziną.

Krótkie metraże oceniło jury, w którym znaleźli się: węgierska reżyserka Ildiko Enyedi (przewodnicząca), francuska aktorka Karidja Toure, izraelski scenarzysta, reżyser i aktor Shlomi Elkabetz, kanadyjska aktorka Charlotte Le Bon oraz amerykańska reżyserka i scenarzystka Ana Lily Amirpour.

W konkursie Un Certain Regard promującym kino o oryginalnej tematyce i formie gremium pod przewodnictwem amerykańskiego aktora Johna C. Reilly’ego ogłosiło najlepszym filmem „How To Have Sex” Molly Manning Walker. Nagroda jury trafiła do „Hounds” Kamala Lazraqa. Za najlepszą reżyserię doceniono Asmae El Moudir za „The Mother of All Lies”.

Jury Złotej Kamery, któremu przewodniczyła francuska aktorka Anais Demoustier, przyznało statuetkę za najlepszy debiut Thienowi An Phamowi za „Inside The Yellow Cocoon Shell”.

Bezpośrednio po ceremonii zakończenia publiczność obejrzała animację „Elemental” Petera Sohna, wyprodukowaną przez Walt Disney Pictures i Pixar Animation Studios. Film przenosi widzów do miejsca zamieszkiwanego przez ucieleśnienia czterech żywiołów – ognia, wody, ziemi i powietrza. Na pierwszy plan wysuwa się wątek przyjaźni między ognistą, młodą Ember i wodnym, żyjącym na pełnym luzie Wade’em.

Cannes. Skandal ponad wszystko

.”Ludzi ekranu, sceny czy estrady mamy skłonność traktować, jak starożytni Grecy traktowali bogów na Olimpie. I nie żal nam czasu, by roztrząsać ich awantury, kłótnie i podstępy. Niby do złudzenia przypominają one nasze własne, ale skoro stały się udziałem bogów, nabierają blasku i wzniosłości” – pisze Wiesław KOT, krytyk filmowy.

Jak zauważa, „w Cannes rewelacje z zakresu sztuki filmowej i tanie ekscesy sąsiadują ze sobą o włos. W trakcie tegorocznego Festiwalu Michael Douglas otrzymał honorową Złotą Palmę za całokształt twórczości. Podczas ceremonii niechcący nadepnął na tren sukni żony, Catherine Zeta-Jones, i – by nie powtórzyć wpadki – nie przepuścił jej, jako pierwszy ruszył do wyjścia. Media oczywiście poświęciły znacznie więcej uwagi temu epizodowi niż honorowej Palmie”.

„Czas biegnie szybko, granice się przesuwają. Żeby dziś w Cannes wywołać skandal, po pierwsze, trzeba być kimś, po drugie – trzeba zrobić coś dostatecznie głupiego, by zostało to zauważone. Gdy duński reżyser Lars von Trier w 2011 roku promował na festiwalu swój film Melancholia, na konferencji prasowej ni stąd, ni zowąd oświadczył, że rozumie Hitlera i „nawet mu trochę współczuje”. A tak nawiasem mówiąc, to „Izrael mocno go wkurza”. Do samego filmu miało się to nijak. Sam Lars szybko zorientował się, że palnął piramidalne głupstwo, i jakoś próbował to odkręcić, ale było za późno. Tego dnia to była główna wiadomość, jaka z Cannes poszła w świat. Dyrekcja festiwalu zaszantażowała go – albo wygłosi oświadczenie, w którym przeprosi, albo wynosi się z imprezy, i to zaraz. Wygłosił, przeprosił, został. Publiczność też. W oczekiwaniu na kolejny skandal” – pisze Wiesław KOT.

PAP/Daria Porycka/WszystkoCoNajważniejsze/PP

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 28 maja 2023
Fot. Maxence Perey /FDC / Festival de Cannes