Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach nową narodową instytucją kultury

Centralne Muzeum Jeńców Wojennych

Od początku 2026 roku Centralne Muzeum Jeńców Wojennych stanie się narodową instytucją kultury. W dniu 29 października wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Maciej Wróbel przekazał władzom województwa opolskiego aneks do umowy, na mocy której zmienią się zasady finansowania placówki.

Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach z nowym statusem

.Od 2017 roku Centralne Muzeum Jeńców Wojennych prowadzone jest przez Województwo Opolskie i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obecnie wprowadzają one do umowy o współprowadzeniu aneks, którego efektem będzie przede wszystkim wpisanie Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych do Rejestru Instytucji Kultury, dla których organizatorem jest Minister. W opolskiej siedzibie CMJW wiceminister Maciej Wróbel podkreślił konieczność kontynuacji prac placówki, która niedługo będzie obchodziła rocznicę działania, i jej rolę w upamiętnieniu żołnierzy – jeńców wojennych – z wielu państw świata.

– Chyba nie może być lepszej wiadomości dla Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych na 60-lecie, jak (…) nowa umowa na prowadzenie tej instytucji, w której to głównym organizatorem pozostaje minister kultury i dziedzictwa narodowego. Zmienia się sposób finansowania, właściwie kwota, którą przeznaczać będziemy na funkcjonowanie muzeum. Stanowić ono będzie 75 procent dotacji na muzeum. To ponad 5 mln 200 tys. zł po stronie resortu kultury – powiedział Maciej Wróbel.

Wicemarszałek województwa Zbigniew Kubalańca zapewnił, że pomimo przejęcia większości kosztów funkcjonowania CMJW przez ministerstwo, samorząd nadal będzie aktywnie uczestniczyć zarówno w utrzymaniu placówki jak i jej działaniach programowych. Według zapewnień Zbigniewa Kubalańcy, w budżecie województwa są zapewnione środki na pokrycie 35 proc. kosztów działności muzuem.

Historia obozów organizowanych w Łambinowicach przez Niemców

.”Dalej będziemy inwestować i dalej będziemy wspierać tę instytucję. Mamy w budżecie wpisany nasz wkład własny w wystawę stałą, mamy projekt koncepcji wystawy związanej z obozem pracy, więc to, że podnosimy rangę tego muzeum, nie oznacza, że ta odpowiedzialność ze strony samorządu województwa będzie dzisiaj czy w przyszłości mniejsza” – powiedział Zbigniew Kubalańca.

Zdaniem Violetty Rezler-Wasielewskiej, dyrektor CMJW, przeniesienie ciężaru finansowania placówki w większym stopniu z samorządu na ministerstwo oraz nadanie rangi narodowej instytucji kultury powinno pomóc m.in. w organizacji wystaw czy prowadzeniu prac badawczych, jednak, jak podkreśliła, najpoważniejszym źródłem eksponatów nadal są dary od żyjących jeszcze weteranów i ich rodzin. – To są te najcenniejsze rzeczy, które kiedyś wynieśli, chowali w szufladach, przechowywali przez lata. Często już w dyspozycji kolejnego pokolenia, które często, chcąc zachować pamięć o losach swoich przodków, przekazuje je do naszego muzeum – powiedziała Violetta Rezler-Wasielewska.

Centralne Muzeum Jeńców Wojennych związane jest z historią obozów jenieckich, jakie od XIX wieku do końca II wojny światowej organizowali w Łambinowicach Niemcy dla jeńców pojmanych przez armię pruską i wojska niemieckie. Na terenie byłych obozów znajdują się m.in. cmentarze ofiar wojny francusko-pruskiej, I i II wojny światowej. W latach 1939-1945 w Łambinowicach działał Stalag Lamsordf – zaliczany do jednego z największych kompleksów obozów jenieckich prowadzonych przez Niemców na terenie Europy.

Obóz dla niemieckiej ludności w Łambinowicach

.Po wojnie w Łambinowicach polska administracja komunistyczna zorganizowała obóz dla niemieckiej ludności, która – zgodnie z decyzjami zwycięskich mocarstw podjętymi w Poczdamie – oczekiwała na przesiedlenie do Niemiec. Obóz działał od lipca 1945 roku do października 1946 i w tym okresie przebywało w nim 5-6 tys. osób. Najliczniej reprezentowaną grupą byli cywile pochodzenia niemieckiego lub za takich uważani, przetrzymywano tam także członków organizacji nazistowskich oraz strażników byłych niemieckich obozów jenieckich, wśród osadzonych byli również Ślązacy, którzy deklarowali polskość.

W 1964 roku na terenie byłego stalagu zostaje otwarty Cmentarz Jeńców Radzieckich oraz odsłonięty pomnik Martyrologii Jeńców Wojennych. W tym samym roku powołano Muzeum Martyrologii Jeńców Wojennych w Łambinowicach, które początkowo funkcjonowało jako oddział Okręgowego Muzeum Śląska Opolskiego. Rok później MMJW w Łambinowicach uzyskało status samodzielnej placówki kultury podległej Ministrowi Kultury i Sztuki. W 1968 tereny poobozowe oraz cmentarze wojenne w Łambinowicach zostały wpisane do rejestru zabytków jako Pomnik Pamięci Narodowej. Obecną nazwę: Centralne Muzeum Jeńców Wojennych, placówka otrzymała w 1984 roku.

Muzeum zbiera, przechowuje i udostępnia liczne muzealia i archiwalia – są to głównie pamiątki związane z jeńcami wojennymi, przede wszystkim z okresu II wojny światowej. Zbiory Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych należą do najcenniejszych i najbogatszych tego rodzaju w Polsce. Składa się na nie kilkadziesiąt tysięcy pozycji, m.in. przedmioty używane bądź wytworzone przez jeńców wojennych w czasie pobytu w niewoli czy należące do administracji i służby wartowniczej obozów jenieckich (ponad 11 tysięcy obiektów) oraz dokumenty, mikrofilmy, zdjęcia i mapy (ok. 20 tysięcy jednostek archiwalnych). 

Holokaust miał być tajemnicą…

.”To było 80 lat temu. W zimny styczniowy dzień 20 stycznia 1942 roku w podberlińskiej miejscowości Wannsee pod kierownictwem Reinharda Heydricha, szefa Policji Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa (SD) oraz szefa Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy zebrała się grupa 15 przedstawicieli władz niemieckiej III Rzeszy i wysokich funkcjonariuszy SS. Zasadniczym tematem tego spotkania była koordynacja działań administracji niemieckiej na okupowanych terytoriach. Działania te miały doprowadzić do zagłady europejskich Żydów. Rozmowy nie zakończyły się żadnym rozkazem, żadnym obwieszczeniem, które byłoby ogłoszone całemu światu, ale ich rezultatem była zgoda co do zaostrzenia i kontynuacji polityki eksterminacji europejskich Żydów, która miała odtąd stać się bardziej systematyczna, masowa i skuteczna. Świat miał się jednak o tym nie dowiedzieć” – pisze w swoim artykule Marcin CZEPELAK, wykładowca prawa na UJ, ambasador RP w Niderlandach, zaangażowany w dialog polsko-żydowski w Holandii.

Spotkanie w Wannsee było diabelską naradą. Niemcy od momentu wybuchu wojny, we wrześniu 1939 roku, rozpoczęli na podbitych terytoriach prześladowania ludności żydowskiej, ale agresja na Związek Radziecki w czerwcu 1941 roku przyniosła jeszcze większą brutalizację i masowy charakter dotychczasowej polityki antyżydowskiej. W sierpniu Oddziały Operacyjne Policji i Służby Bezpieczeństwa dokonały masakry 24 tysięcy Żydów w Kamieńcu Podolskim, na przełomie września i października zamordowano ponad 30 tysięcy Żydów w Babim Jarze na obrzeżach Kijowa, a w egzekucjach 30 listopada i 8 grudnia zamordowano ponad 30 tys. Żydów z getta w Rydze. Jednocześnie jesienią zaczęto budować fabryki śmierci: obozy zagłady w Sobiborze i Bełżcu. To między innymi tam transporty z całej okupowanej Europy przywoziły bezbronnych Żydów, którzy następnie byli mordowani w komorach gazowych. Wszystko to dokonywało się w głuchej ciszy.

Zgodnie z ustaleniami w Wannsee niemieccy decydenci zaczęli realizację „ostatecznego rozwiązania” od terenów okupowanej Polski. W marcu 1942 roku rozpoczęła się akcja „Reinhardt”, którą kierował z polecenia Himmlera Odilo Globocnik, szef SS w okupowanym Lublinie. Do listopada 1943 roku jego oddziały zamordowały dwa miliony Żydów.

.W okupowanej przez Niemców Polsce poza zbrojnym ruchem oporu działały także cywilne i wojskowe struktury tworzące państwo podziemne, które podlegało polskiemu rządowi na emigracji w Londynie, mającemu uznanie międzynarodowe. Wobec narastających prześladowań ludności żydowskiej polskie władze podziemne podjęły decyzje, aby rozpocząć akcję pomocy żydowskim obywatelom Polski. We wrześniu 1942 powstał Tymczasowy Komitet Pomocy Żydom, który 4 grudnia został przekształcony w Radę Pomocy Żydom, finansowaną przez polski rząd emigracyjny w Londynie. Była to jedyna w Europie organizacja podziemna prowadzona wspólnie przez Żydów i nie-Żydów, działająca w ramach struktur kierowanych przez rząd emigracyjny. Polskie możliwości były ograniczone, mimo to starano się znaleźć schronienie dla żydowskich współobywateli, wyrabiać fałszywe dokumenty, dostarczać żywność, chociaż niemieccy okupanci bezlitośnie karali za to śmiercią.

Artykuł dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/marcin-czepelak-holocaust-zbrodnia-o-ktorej-nikt-nie-chcial-wiedziec/

PAP/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 29 października 2025