Chiny zablokują sprzedaż portów w Panamie?

Władze Chińskiej Republiki Ludowej rozpoczęły dochodzenie w sprawie sprzedaży zagranicznych przedsiębiorstw portowych w Panamie przez CK Hutchison Holdings Ltd. Jest to jedna z najbardziej widocznych oznak niezadowolenia Pekinu z faktu, że hongkoński konglomerat należący do najbogatszego człowieka w Azji, jakim jest Li Ka-shing, pod presją USA zgodził się na odsprzedanie swoich portów, zakładów i infrastruktury w Panamie amerykańskiemu funduszowi BlackRock – poinformował 19 marca portal „Bloomberg”.
Sprzedaż portów w Panamie zostanie zablokowana przez Chiny?
.Wysoko postawieni chińscy urzędnicy z samej elity władzy wydali polecenie kilku rządowym agencjom ChRL, w tym Państwowej Administracji Regulacji Rynkowych (SAMR), aby te zbadały umowę do jakiej podpisania niedawno doszło pomiędzy hongkońskim CK Hutchison Holdings Ltd. i amerykańskimi Global Infrastructure Partners oraz Terminal Investment Limited. Na podstawie treści porozumienia ogłoszonego 4 marca pierwszy chiński konglomerat mam sprzedać dwóm amerykańskim molochom swoje udziały w panamskich przedsięwzięciach portowych i infrastrukturalnych.
W przekonaniu agencji prasowej „Bloomberg” na ten moment nie jest jasne, jakiego rodzaju realne środki mogą zostać zastosowane przez Chiny, aby transakcja ta została zablokowana. Skuteczność takiej operacji jest tym bardziej wątpliwa, że wszystkie porty, które sprzedaje firma Li Ka-shinga, znajdują się poza Chinami i Hongkongiem. CK Hutchison Holdings Ltd. ma otrzymać 19 miliardów dolarów za sprzedaż 43 portów konsorcjum kierowanemu przez BlackRock Inc. Ta transakcja została opisana przez amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa jako odzyskanie przez USA Kanału Panamskiego.
.Anonimowi chińscy dygnitarze, na jakich powołuje się „Bloomberg”, twierdzą, iż że zbadanie transakcji przez Pekin nie musi oznaczać, że zostaną podjęte jakiekolwiek działania. Zwyczajnie transakcje tej wielkości często przyciągają uwagę państwowych organów regulacyjnych, zarówno w Chinach, jak i w innych krajach. Inwestorzy w dużej mierze uznali niespodziewaną sprzedaż portów jako oznakę dobrego działania ze strony drugiego najbogatszego człowieka w Hongkongu prowadzącego biznes, który stanął w obliczu rosnącej kontroli politycznej i barier handlowych. Akcje CK Hutchison wzrosły po tym, gdy informacja o tej transakcji została upubliczniona – ich wartość wynosiła mniej więcej tyle, ile cała kapitalizacja rynkowa firmy przed jej ogłoszeniem.
Marcin Jarzębski