Chłodnik litewski ma swoje święto

Chłodnik litewski

Stolicę Litwy, Wilno, zdominował 31 maja róż. Taki kolor ma chłodnik litewski – czyli podawana na zimno zupy na bazie botwiny, a przy tym jednego z ulubionych dań Litwinów. W mieście do wieczora trwa poświęcony mu festiwal – Pink Soup Fest.

Chłodnik litewski ma swoje święto

.W wileńskich fontannach 31 maja tryska różowa woda, na różowo podświetlone zostały mosty i liczne budynki, a na wileńskiej wieży telewizyjnej, najwyższej konstrukcji miasta, zawisła różowa flaga przedstawiająca przekrojone gotowane jajko i koperek. W programie tegorocznego festiwalu, który odbywa się po raz trzeci, jest Różowy Pochód – parada z udziałem osób w przebraniach inspirowanych chłodnikiem, a także degustacja zupy i różne konkursy nie tylko w jedzeniu zupy, w tym na „najbardziej chłodnikowy” kostium.

Do tradycyjnych elementów festiwalu należą różowa zjeżdżalnia o długości 50 metrów, którą zjeżdża się w pianie do misy z chłodnikiem, a także Maraton Różowych Kelnerów – bieg z miseczkami chłodnika inspirowany paryskimi zawodami kelnerów. Wiele wileńskich restauracji w sobotę serwuje chłodnik w wersji tradycyjnej, ale też w wariantach mniej nieoczywistych – w formie koktajli, pizzy czy deserów.

„Pomysł na festiwal zrodził się podczas poszukiwania sposobu na zabawne i oryginalne zaprezentowanie Wilna oraz naszego dziedzictwa gastronomicznego za granicą” – powiedziała Egle Girdzijauskaite, kierowniczka ds. komunikacji Go Vilnius, wileńskiej agencji biznesu i turystyki. Nieprzypadkowo zabawa odbywa się na początku lata. „Szaltibarszcziai (chłodnik po litewsku) jest jednym z ulubionych dań na Litwie, a dla wielu symbolem lata” – podkreśliła, dodając: „Tworzymy różową tradycję, rozpoczynamy lato radośnie, w dobrym nastroju”.

Wileński Pink Soup Fest niczym niemiecki Oktoberfest?

.Organizatorzy festiwalu podkreślają, że ich celem jest zjednoczenie mieszkańców Wilna wokół „tego, co wyjątkowe i niepowtarzalne, (…) wokół zjawiska kulturowego łączącego gastronomię, sztukę i rozrywkę”. Chodzi też o wypromowanie Wilna poza granicami kraju, by wileński Pink Soup Fest „stał się tak samo rozpoznawalnym wydarzeniem jak Oktoberfest w Niemczech czy Tomatina we Włoszech”. W ubiegłym roku litewski festiwal odwiedziło ok. 42 tys. osób, z których 17 proc. stanowili obcokrajowcy.

Chłodnik litewski jest popularny również w Polsce i na Łotwie, Litwini przekonują jednak, że – jak sama nazwa wskazuje – chłodnik należy do ich kraju. Litewski historyk kulinariów prof. dr Rimvydas Laużikas podkreśla, że „żadna kultura nie istnieje w kapsule lub bańce, (…) każde zjawisko kulturowe zmienia się, ewoluuje i dostosowuje do społeczeństwa”. Na łamach dziennika „Kauno diena” przypomina, że „zupa ta ma korzenie w czasach Rzeczypospolitej Obojga Narodów i jest znana na całym terenie dawnej Rzeczypospolitej, a może nawet trochę w okolicznych regionach”.

Znawca kulinariów przypomina, że pierwszy przepis na zupę, która w XIX wieku stała się znana jako „chłodnik litewski”, został zapisany w Warszawie pod koniec XVIII wieku. Królewski kucharz Stanisława Augusta Poniatowskiego zapisał przepis w swojej książce kucharskiej i nazwał go chłodnikiem, ale bez określenia „litewski”. „Słowo «litewski» dokleił, zdaje się, Adam Mickiewicz. W «Panu Tadeuszu» mamy już «chłodnik litewski»” – tłumaczy Laużikas i podkreśla, że „wpływ Adama Mickiewicza był ogromnym impulsem do rozpowszechnienia tej nazwy”.

Kultura i sztuka w jednym miejscu

.„Kultura Najważniejsza” to newsletter, w którym podpowiadamy, co warto obejrzeć, co przeczytać, czego posłuchać, ale i czego – posmakować. Odrywając się od codzienności, chcemy przypomnieć o fascynującym świecie kultury i sztuki, na który warto znaleźć czas.

Sztuka wyraża nasze estetyczne potrzeby. Prowokuje do myślenia, pobudza kreatywność, wyzwala emocje. Pozwala poczuć się wyjątkowo, a co najważniejsze, wzbogaca nas samych. Chcemy razem, wspólnie z Państwem, wybierać, to co najważniejsze w kulturze. W każdy czwartek, punktualnie o godzinie 21.00 znajdą Państwo w swojej skrzynce e-mailowej zbiór propozycji kulturalnych, które warto uwzględnić podczas planowania weekendu.

Przedstawiamy premiery kinowe, a także filmy dostępne na platformach streamingowych dla tych, którzy wolą rozkoszować się kulturą w domowym zaciszu. Przypominamy o klasykach, wracamy do pozycji, które zdobyły największe nagrody filmowe i wywarły wpływ na pokolenia oraz do których nawiązuje współczesna kinematografia – i nie tylko.

Nie zapominamy również o koncertach czy płytach. Muzyka pełni tu ważną rolę. Dzięki „Kulturze Najważniejszej” nie ominie Państwa absolutnie żadne wartościowe wydarzenie. 

Zachęcamy do zapisania się do specjalnego, bezpłatnego newslettera „Kultura Najważniejsza”, który pozwoli Państwu zaplanować kulturalny weekend [LINK DO ZAPISÓW].

PAP/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 31 maja 2025