Co się dzieje w Iranie? 20 tys. aresztowań w ostatnim roku

Marcin Krzyżanowski

Reżim w Iranie udoskonala przy okazji każdych protestów metody represji i tak też było w przypadku rozpoczętych przed rokiem demonstracji po śmierci Mahsy Amini; niepokoje są coraz większe, ale też coraz brutalniej i coraz skuteczniej tłumione – powiedział iranista związany z ośrodkiem analitycznym Warsaw Institute i Uniwersytetem Jagiellońskim, były konsul RP w Kabulu, Marcin Krzyżanowski.

Wzrost represji w Iranie

.W ciągu ostatniego roku ponad 20 tys. osób w Iranie zostało aresztowanych w związku z protestami, jakie wybuchły w reakcji na śmierć młodej kobiety kurdyjskiego pochodzenia w areszcie tzw. policji moralności. Siedem osób zostało straconych w związku z udziałem w demonstracjach. W oczach obywateli podnoszących hasło „Kobieta, życie, wolność” 22-letnia w chwili śmierci Amini stała się symbolem niesprawiedliwości władz.

16 września 2022 roku przed szpitalem w Teheranie, w którym zmarła Kurdyjka, zebrała się grupa Irańczyków, aby wystąpić przeciwko tragedii, jaka spotkała młodą kobietę z powodu nieodpowiednio, wedle standardów państwa ajatollahów, założonej na głowę chusty oraz przeciwko tłumaczeniom władz. Wedle policji, Amini miała umrzeć z powodu „wcześniej występujących problemów zdrowotnych”. Rodzina, a wkrótce i cały naród, nie uwierzyli w tę argumentację. Zdaniem protestujących przez kilka miesięcy Irańczyków, Amini została brutalnie pobita przez policję.

Protesty po śmierci Mahsy Amini z września 2022 r.

.Według czołowych agencji prasowych protesty rozpoczęte we wrześniu 2022 r. mogły być porównywane do Rewolucji Islamskiej z lat 1978-1979, która doprowadziła do przekształcenia Iranu z monarchii konstytucyjnej w republikę islamską. Pomimo wiązanych z nimi nadziei, po roku od śmierci Amini, kraj nie znalazł się na drodze do wyczekiwanych zmian. „Protesty po śmierci Mahsy Amini nie przyniosły żadnego skutku” – uważa konsul Marcin Krzyżanowski.

„W Iranie pod ich wpływem praktycznie nic się nie zmieniło. Nie nastąpiła żadna zmiana na szczytach władzy. Mało tego, nie nastąpiła też żadna zmiana w prowadzeniu polityki społecznej Islamskiej Republiki Iranu”. „Być może jedyną zmianą jest wzrost wewnętrznej polaryzacji społeczeństwa irańskiego, ale to też był proces, który miał już miejsce przed protestami. Protesty go ewentualnie tylko trochę zintensyfikowały” – dodał Krzyżanowski, który powrócił właśnie z Iranu.

Brak nadziei na pozytywne zmiany

.Z jego obserwacji oraz wiadomości jakie zebrał wynika, że liczba kobiet nieprzestrzegających zasad hidżabu, czyli przede wszystkim mających odsłonięte włosy, nie uległa w ciągu tego roku zmianie. To, co można zauważyć w kontekście transformacji kraju, to z kolei rosnący „brak nadziei na jakieś pozytywne zmiany”. „Głównym problemem są rosnące ceny żywności, galopujące ceny mieszkań i bardzo duże bezrobocie wśród młodych, w tym również wykształconych ludzi” – powiedział iranista. Po 16 września 2022 r. irańskim społeczeństwem wstrząsnęły również inne wydarzenia.

Podtrucia w irańskich szkołach

.Od listopada 2022 roku w irańskich szkołach setki uczniów, niemal wyłącznie dziewcząt, zostało podtrutych tajemniczym gazem przez nieznanych sprawców. Część komentatorów uznała, że za tymi działaniami, nawet jeśli nie bezpośrednio, mogli stać rządzący ajatollahowie, których celem miałoby być zastraszenie kobiet w czasie, gdy trwały protesty i już po nich, gdy obywatele dalej na różne sposoby wyrażali sprzeciw wobec działań rządu. Krzyżanowski nie zgadza się z taką wizją tych wydarzeń. „Nie wiązałbym tych otruć z rządem irańskim” – skomentował ekspert. Jego zdaniem, gdyby przyjąć takie założenie, oznaczałoby to, że „są w Iranie jakieś kolektywne kobiety, a nie jest tak, że wszystkie Iranki popierają protesty, nie jest tak, że wszystkie Iranki chcą zrzucić czador”.

„Po drugie, te ataki pokazywały tak naprawdę nieudolność i słabość państwa(…). Ataki były dowodem na to, że Republika Islamska potrafi pacyfikować demonstracje, a nie potrafi ochronić dzieci we własnych szkołach. Był to bardzo poważny cios w wizerunek państwa” – dodał. Dziś, jak ocenia agencja Reutera, tzw. policja moralności w dużej mierze zniknęła z ulic Iranu, jednak zamiast funkcjonariuszy i funkcjonariuszek miejsca publiczne obserwują teraz kamery monitoringu.

Sprzeciw wobec reżimu ajatollahów w Internecie

.Sprzeciw wewnątrz kraju przeniósł się do internetu, słychać go w piosenkach i widać w napisach na murach. Dostęp do sieci jest zresztą, w związku z jej buntowniczym potencjałem, ograniczany przez rząd. Odczuwa się to szczególnie w ostatnich dniach, jak przekazał portal Iran International. Według niektórych komentatorów, ajatollahowie obawiają się, że internet może posłużyć do wzrostu niepokojów społecznych przy okazji rocznicy śmierci Mahsy Amini. Pomimo zachodnich sankcji z powodu naruszania praw człowieka przez reżim i wyrazów potępienia płynących z zagranicy, nie widać jednak końca walki Irańczyków, ani tym bardziej, końca władzy ajatollahów.

Sojusz Teheranu z Moskwą

.Na temat pogłębiającej się współpracy gospodarczej oraz energetycznej Iranu z Rosją, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze Antonia COLIBASANU w tekście „Rosja i Iran zacieśniają współpracę, potrzebują Indii„. Jak zauważa autorka jednym z głównych celów tej bilateralnej współpracy obu autorytarnych państw jest budowa Międzynarodowego Korytarza Transportowego Północ-Południe (INSTC), który ma połączyć Rosję z Indiami.

„Jednym z zasadniczych rozwiązań ułatwiających realizację planów, które mają Rosja i Iran, dotyczących ożywienia handlu, jest Międzynarodowy Korytarz Transportowy Północ-Południe. Jego celem jest połączenie rynków w całej Eurazji przy użyciu statków, kolei i dróg. Został on zaprojektowany w oparciu o umowę podpisaną przez Rosję, Iran i Indie we wrześniu 2000 roku. Według rosyjskich mediów korytarz już działa, a niektóre źródła podają, że jest to obecnie główna trasa przewozu towarów z Bombaju do Petersburga. Jednak niektóre połączenia na tej trasie są jeszcze w budowie, w tym 160-kilometrowa linia kolejowa Rasht-Astara, która połączy azerbejdżański szlak kolejowy (kończący się w Astarze) z irańskim. Rosyjski prezydent Władimir Putin wraz z irańskim prezydentem Ebrahimem Raisim na spotkaniu w lipcu 2022 roku uzgodnili, że linia Rasht-Astara musi być oddana do użytku jak najszybciej, choć oficjalny planowany termin jej ukończenia to 2025 rok. Ponadto około 6000 kilometrów autostrady łączącej Petersburg z Zatoką Perską i Zatoką Omańską jest nadal w budowie, a do przyszłego miesiąca ukończonych zostanie zaledwie 1000 kilometrów”.

.”Warunkiem przyspieszenia realizacji projektu, zwłaszcza strategicznego portu w Czabaharze w południowym Iranie, jest uzyskanie pełnej współpracy ze strony Indii. Ministrowie transportu Indii i Iranu spotkali się latem ubiegłego roku, a w listopadzie wysoki rangą irański dyplomata odwiedził Indie, aby omówić kwestię rozbudowy tego portu, który połączy Indie z resztą szlaku. Nowe Delhi i Teheran doszły do porozumienia w sprawie rozwoju portu już w 2003 roku. W 2015 roku Indie ponownie zobowiązały się do pomocy Iranowi w realizacji tego projektu oraz budowy powiązanej z nim linii kolejowej, dzięki czemu Iran mógłby zwiększyć handel z Azją Środkową i prowadzić interesy z Afganistanem bez ingerencji ze strony Pakistanu. Indie zainwestowały około 85 milionów dolarów w pierwszą fazę rozbudowy portu, ale do wykorzystania jego potencjału konieczne są dalsze prace. Niedokończona pozostaje również linia kolejowa z Czabaharu do Zahedanu, kluczowa dla włączenia portu do wielofunkcyjnego szlaku infrastrukturalnego i kosztująca 1,6 miliarda dolarów”.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 16 września 2023