Corso Polonia. Już dwudziesta edycja święta polskiej kultury w Rzymie

Corso Polonia

20. edycję festiwalu kultury polskiej Corso Polonia zainaugurowano w piątek w Rzymie. Organizowany przez Instytut Polski przegląd, który na stałe trafił do kalendarza ważnych wydarzeń kulturalnych w Wiecznym Mieście, otworzył koncert polsko-ukraińskiego zespołu Dagadana.

.Koncert odbył się w ogrodach rzymskiej Akademii Filharmonii. Założony w 2008 roku zespół Dagadana tworzą Daga Gregorowicz, Dana Winnycka, Mikołaj Pospieszalski i Bartosz Mikołaj Nazaruk. Grupa po raz pierwszy wystąpiła we Włoszech. Nagrała dotąd pięć płyt i otrzymała nagrodę Fryderyka dla najlepszego albumu muzyki świata.

Corso Polonia – 20. edycja festiwalu

.„To prawdziwi ambasadorowie kultury słowiańskiej. Od 2008 roku dali tysiąc koncertów na wszystkich kontynentach odnosząc sukcesy na takich festiwalach, jak Virada Cultural w Brazyli, Sound of the Xity w Chinach i Glastonbury w Wielkiej Brytanii”- powiedziała dyrektor Instytutu Polskiego w Rzymie Adrianna Siennicka. W stolicy Włoch zespół przedstawił materiał z płyty “Tobie” z 2021 roku. Na album składają się utwory z różnych części Polski , a także ludowe pieśni ukraińskie.

Spotkanie dotyczące twórczości Gombrowicza

.We wtorek, 20 czerwca, w Teatro Belli w ramach Corso Polonia wystawiony zostanie spektakl „W głowie W” na podstawie sztuki Witkacego „Wariat i zakonnica” z 1923 roku. Wystąpią Beata Dudek i Davide Capostagno, który spektakl wyreżyserował. Dzień później w siedzibie Instytutu Polskiego nad Tybrem odbędzie się spotkanie poświęcone twórczości Witolda Gombrowicza. Podczas wydarzenia zatytułowanego „Gombrowicz. Forma wolności” opowie o nim znany popularyzator literatury polskiej, pisarz Francesco Cataluccio.

Projekcja filmu „ABC miłości” z 1935 r.

.W czwartek 22 czerwca w jednym z rzymskich kin odbędzie się projekcja filmu „ABC miłości” Michała Waszyńskiego z 1935 roku z Adolfem Dymszą w roli głównej. Komedia o bezrobotnym artyście-amatorze zostanie pokazana po raz pierwszy we Włoszech. Michał Waszyński(1904-1965) to postać niezwykła, a włoska i międzynarodowa publiczność odkryła go na nowo w 2017 roku, gdy na festiwalu filmowym w Wenecji główną nagrodę jako najlepszy dokument o kinie otrzymał opowiadający o nim film „Książę i dybuk” w reżyserii Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego. To podróż śladami tej wyjątkowej i tajemniczej postaci światowego kina, twórcy wielu znanych przedwojennych filmów z Eugeniuszem Bodo, reżysera m.in. „Dybuka”, a także producenta hollywoodzkich przebojów z Sofią Loren i Claudią Cardinale.

Michał Waszyński (właściwe Mosze Waks) był rozchwytywanym w przedwojennej Polsce reżyserem, a potem wpływową osobistością europejskiej i amerykańskiej kinematografii. Syn biednego kowala z Kowla na Wołyniu zmarł w Hiszpanii jako książę Michele Waszynski – hollywoodzki producent i polski arystokrata na wygnaniu. Przed II wojną światową wyreżyserował ponad 40 filmów w Polsce, takich jak „Pieśniarz Warszawy”, „Co mój mąż robi w nocy?”, „Antek policjmajster”, „Znachor”, „Włóczęgi”. Jako żołnierz II Korpusu Polskiego Waszyński był w Egipcie i we Włoszech, robił zdjęcia w czasie bitwy o Monte Cassino. Po wojnie współpracował z Orsonem Wellesem i był odkrywcą talentu Audrey Hepburn.

Kiedy zakończy się festiwal Corso Polonia?

.Festiwal zakończy 23 czerwca wieczór w Instytucie Polskim poświęcony Łemkom. Zaprezentowana zostanie antologia poezji łemkowskiej „Powroty”, wydana w 2022 roku we Włoszech. Odbędzie się też koncert Darii Kuziak i Olgi Starzyńskiej, młodych artystek pochodzenia łemkowskiego, a także wernisaż wystawy zdjęć Simony Ottolenghi i Roberto Gabriele. “Zapraszam naszą publiczność, by kolejny już raz dała się porwać przez polską kulturę i spędziła z nami inspirujące i przyjemne wieczory gorącego rzymskiego lata”- powiedziała dyrektor Instytutu Polskiego Adrianna Siennicka.

Kultura ludowa w Polsce

.Na temat polskiego niematerialnego dziedzictwa kulturowego i kultury ludowej na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Katarzyna SAKS w tekście “Kultura tradycyjna musi być przekazywana z pokolenia na pokolenia“.

“Od lat 90. XX wieku trwa w Polsce powolny proces dostrzegania kultury jako jednego z ważnych czynników ekonomicznych. Pojęcia takie jak „gospodarka kreatywna” nie są już tylko akademickimi sloganami. Rozwój kultury jako istotnego elementu gospodarki wpłynął również na jej globalizację oraz unifikację. Proces twórczy, niejednokrotnie nastawiony na zysk, często przypomina taśmę produkcyjną, a nie warsztat rzemieślniczy. Dlatego wydaje się, że stoimy obecnie przed odpowiedzią na bardzo ważne pytania. Czy w dobie unifikacji języka, zachowań i zwyczajów jest jeszcze miejsce na tradycję? Czy w tradycji nie powinniśmy doszukiwać się tego, co nas wyróżnia, sprawia, że jesteśmy wyjątkowi i niepowtarzalni? Czy tradycja sprzyja integracji, również tej ponadregionalnej?”.

.”Posłużę się tutaj przykładem kultury tradycyjnej, czy jak kto woli, kultury ludowej, nierozerwalnie związanej z kulturą i dziedzictwem polskiej wsi. Jednak o jednym i drugim najłatwiej jest mówić w kontekście niematerialnego dziedzictwa kulturowego, o którym Konwencja UNESCO z 2003 roku stwierdza, że są to: „zwyczaje, przekaz ustny, wiedza i umiejętności oraz związane z nimi przedmioty i przestrzeń kulturowa, które są uznane za część własnego dziedzictwa przez daną wspólnotę, grupę lub jednostki. Ten rodzaj dziedzictwa jest przekazywany z pokolenia na pokolenie i ustawicznie odtwarzany przez wspólnoty i grupy w relacji z ich środowiskiem, historią i stosunkiem do przyrody. Dla danej społeczności dziedzictwo niematerialne jest źródłem poczucia tożsamości i ciągłości” – pisze Katarzyna SAKS.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 18 czerwca 2023