Czy dojdzie do wojny między RPA a Rwandą?

Prezydent Rwandy Paul Kagame w prowadzonej na platformie X wymianie zdań z przywódcą Republiki Południowej Afryki Cyrilem Ramaphosą w związku z sytuacją w Demokratycznej Republice Konga zasugerował, że jest gotowy na działania zbrojne przeciwko wojskom RPA.
Napięcia w relacjach Rwanda-RPA trwają od lat
.„Jeśli RPA chce przyczynić się do pokojowych rozwiązań, to dobrze, ale jeśli RPA woli konfrontację, Rwanda gotowa jest zająć się tą sprawą w tym kontekście każdego dnia” – ostrzegł Kagame w czwartek, odpowiadając na uwagi Ramaphosy, który sugerował, że siły rwandyjskie (RDF) są odpowiedzialne za śmierć 13 południowoafrykańskich żołnierzy we wschodnim Kongo. Zarzucił też Kigali, że wspiera ofensywę rebeliantów z grupy 23 Marca we wschodniej części DRK.
Kagame po raz kolejny odrzucił te oskarżenia i sam skrytykował obecność wojsk RPA w DRK w ramach misji Wspólnoty Rozwoju Afryki Południowej (SADC), argumentując, że „zastąpiło ono legalne wysiłki pokojowe prowadzone przez Wspólnotę Wschodnioafrykańską (EAC)”, której członkiem jest Rwanda.
Tymczasem władze DRK naciskają na RPA, aby przysłała więcej żołnierzy, czemu rząd w Pretorii opiera się krytykowany za zbyt duże dotychczasowe straty. Ale portal południowoafrykańskiego tygodnika „The Mail and Guardian” napisał w czwartek, że „dyplomaci sugerowali, iż Pretoria rozważa wsparcie powietrzne dla swoich żołnierzy, którzy pozostali we wschodnim regionie DRK”, co faktycznie mogłoby szybko doprowadzić do otwartej wojny między RPA a Rwandą.
Napięcia między Pretorią a Kigali trwają od lat i sięgają zamachu na byłego szefa wywiadu Rwandy Patricka Karegeya w Johannesburgu w 2014 r. Karegeya był jednym z najbardziej zaufanych współpracowników Kagamy, ale pokłócił się z nim w 2007 roku i uciekł do RPA. Znaleziono go martwego, uduszonego sznurem od zasłon, w luksusowym hotelu w ekskluzywnej dzielnicy Sandton w Johannesburgu w Nowy Rok 2014.
Według śledczych z RPA za zleceniem zabójstwa stał Kagame. W tym samym czasie trzykrotnie próbowano zamordować innego rwandyjskiego dysydenta, byłego szefa sztabu generała Faustina Kayumby Nyamwasy. Pretoria wydaliła w związku z tym trzech rwandyjskich dyplomatów, a Kigali odpowiedziało wyrzuceniem sześciu dyplomatów RPA. Przez dłuższy czas w obu krajach pracowali tylko ambasadorzy.
Konflikt ten nastąpił pod rządami ówczesnego prezydenta Jacoba Zumy. Prezydent Ramaphosa w poprzedniej i obecnej kadencji starał się naprawić te stosunki. Ale – według portalu z RPA News24 – starania te legły w gruzach „w Gomie nad jeziorem Kiwu, gdzie polegli południowoafrykańscy żołnierze”.
W związku z tym, że Kagame otwarcie kwestionuje stanowisko Ramaphosy, impas między Rwandą a RPA grozi dalszą eskalacją, „potencjalnie prowadząc do głębszego kryzysu dyplomatycznego, a nawet wojskowego. Nadchodzące dni będą kluczowe dla ustalenia, czy pojawią się wysiłki na rzecz rozładowania napięć, czy też region stoi na skraju większej niestabilności” – napisał w czwartek południowoafrykański portal TimesLives.
Zamach stanu w Nigrze w lipcu 2023 r. pogrążył Afrykę Zachodnią w chaosie
.Wybrany w 2021 r. prezydent Bazoum został obalony przez generała Omara Tchianiego i spiskowców z elitarnej Gwardii Prezydenckiej. Od tego czasu prezydent i jego rodzina są więzieni, a kraje członkowskie ECOWAS (Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej) zastanawiają się, jak zareagować na zamach stanu, który został potępiony przez Unię Afrykańską, Unię Europejską i Stany Zjednoczone.
To, co dzieje się obecnie, jest kolejnym epizodem długiej serii wstrząsów geopolitycznych, które miały miejsce w tej części świata w ostatnich latach. Francja, była potęga kolonialna, która stara się utrzymać swoje wpływy, staje w obliczu coraz bardziej otwartej konkurencji ze strony Chin, a przede wszystkim Rosji. Rosja ma tradycję infiltracji krajów afrykańskich od czasów sowieckich, postrzega osłabienie Francji jako okazję do rozszerzenia swojej strefy wpływów kosztem Zachodu i zdobycia bogactwa tych krajów. Rosja dąży również do rozwoju sieci handlowych i wojskowych poprzez instalację baz i obecność grup paramilitarnych, a także do eksportu swojego przemysłu nuklearnego i gazowego.
Rosyjska retoryka schlebia afrykańskiej goryczy i niechęci do Francji. Prezydent Federacji Rosyjskiej, Władimir Putin, regularnie wygłasza hasła, które można określić jako dekolonialne i antyzachodnie. Na przykład na ostatnim szczycie Rosja-Afryka porównał „walkę Afryki o wolność” do „walki ZSRR o wolność”, dodając, że to Zachód (zwłaszcza Francja) jest odpowiedzialny za trudności, jakich doświadczają kraje afrykańskie. Ta retoryka, która staje się coraz wyraźniejsza, jest podejmowana i powtarzana przez rosyjskie sieci wpływów w krajach będących celem Moskwy. Tak było w szczególności w Mali, gdzie w 2021 r. doszło do zamachu stanu i przejęcia władzy przez juntę wojskową, która nie zawahała się „zaprosić” rosyjskiej grupy paramilitarnej „Wagner” (nazwanej tak przez Jewgienija Prigożyna i Dmitrija Utkina w hołdzie dla słynnego kompozytora, ponieważ był on ulubieńcem Adolfa Hitlera) do zastąpienia francuskich żołnierzy sił Barkhane, którzy walczyli z organizacjami islamistycznymi w Sahelu, w szczególności z Al-Kaidą Islamskiego Maghrebu i Państwem Islamskim w Wielkiej Saharze. W 2022 r. Francja została zmuszona do zakończenia operacji Barkhane i ewakuacji swoich baz, które zostały natychmiast zajęte przez najemników Wagnera. W trakcie tego procesu wagnerowcy rozpowszechniali kłamstwa o rzekomym zaangażowaniu Francji w zbrodnie wojenne, narażając życie żołnierzy Barkhane.
Wrogość wobec Francji jest również widoczna w Nigrze, gdzie demonstranci skandują hasła na rzecz Rosji. Moskwa wzmocniła już swoją obecność w Republice Środkowoafrykańskiej, Libii i Sudanie, ale także w krajach Maghrebu, zwłaszcza w Algierii. Ten szybki postęp zaczyna niepokoić Francję, której wpływy w Afryce kurczą się z roku na rok w wyniku bezsilności jej kolejnych przywódców. Oprócz osłabienia sojusznika (Francja i Polska są członkami Unii Europejskiej i NATO) Polska ma kilka powodów do zaniepokojenia tym, co dzieje się w Afryce.
Artykuł opublikowany na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/nathaniel-garstecka-kontynent-afrykanski/
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB