Czy Korea Północna wspiera Hamas?
Dowództwo armii Korei Południowej podejrzewa, że Korea Północna utrzymuje relacje wojskowe z palestyńską organizacją terrorystyczną Hamas i mogła dostarczać jej broń, w tym wykorzystaną do niedawnego ataku na Izrael – przekazało we wtorek źródło w Seulu.
Korea Północna i Hamas
.„Podejrzewa się, że Hamas jest bezpośrednio lub pośrednio związany z Koreą Północną w różnych sprawach, takich jak handel bronią, doradztwo taktyczne i szkolenie” – ocenił w rozmowie z dziennikarzami urzędnik z kolegium szefów sztabów południowokoreańskiej armii, zastrzegając sobie anonimowość.
„Istnieje możliwość, że Korea Północna wykorzysta metody ataku stosowane przez Hamas do inwazji z zaskoczenia na Koreę Południową” – dodał urzędnik, cytowany przez agencję prasową Yonhap.
Radio Wolna Azja poinformowało wcześniej o podejrzeniu, że Hamas mógł użyć broni sprowadzonej z Korei Północnej w niedawnym ataku na Izrael. Rozgłośnia opisywała nagranie wideo przedstawiające bojownika Hamasu z granatnikiem przeciwpancernym wyglądającym na produkowany w Korei Północnej F-7.
Dowództwo armii Korei Płd. uznaje również, że znalezione przy granicy Izraela pociski artyleryjskie kalibru 122 mm były wyprodukowane w Korei Północnej, ponieważ były oznaczone słowem „Bang-122”, podobnie jak amunicja używana przez Pjongjang – podał Yonhap.
„To sugeruje, że Korea Północna w dalszym ciągu eksportuje różne rodzaje broni do krajów i grup zbrojnych na Bliskim Wschodzie” – powiedział południowokoreański urzędnik.
Władze w Pjongjangu zaprzeczają, że Hamas użył północnokoreańskiej broni w ataku na Izrael, twierdzą, że jest to „bezpodstawna i nieprawdziwa plotka” rozsiewana przez USA.
Przywódca Hamasu spotkał się z szefem dyplomacji Iranu
.Jeden z przywódców Hamasu Ismail Hanijeh spotkał się w sobotę w stolicy Kataru – Dousze z ministrem spraw zagranicznych Iranu Hosseinem Amirabdollahianem, z którym przedyskutował ostatni atak Hamasu na Izrael. Obie strony „uzgodniły kontynuowanie współpracy” – głosi komunikat Hamasu.
Amirabdollahian – jak głosi komunikat – wyraził uznanie dla „historycznego zwycięstwa” Hamasu, które „zadało cios izraelskiej okupacji palestyńskich terytoriów”.
Wcześniej misja Iranu przy ONZ ostrzegła we wpisie na platformie X przed „daleko idącymi konsekwencjami” jeśli „ludobójstwo i zbrodnie wojenne Izraela nie zostaną natychmiast powstrzymane”.
Zawierucha dla świata
.Jak pisze Nouriel ROUBINI, Wykładowca w Stern School of Business przy Uniwersytecie Nowojorskim: „spośród obecnych ryzyk geopolitycznych największym wydaje się długa strefa niestabilności rozciągająca się od Maghrebu aż po granicę afgańsko-pakistańską. Arabska wiosna staje się coraz bardziej odległym wspomnieniem, a brak równowagi w obrębie tej strefy się pogłębia. Jeśli chodzi o trzy kraje, które zapoczątkowały arabską wiosnę, to Libia utraciła państwowość, Egipt wrócił do rządów autorytarnych, a Tunezję destabilizują gospodarczo i politycznie kolejne zamachy terrorystyczne.
Przemoc i nierównowaga w Afryce Północnej rozlewają się także na Afrykę Subsaharyjską. Sahel – jeden z najbiedniejszych i najbardziej wyniszczonych ekologicznie regionów świata – został opanowany przez dżihadystów, zapuszczających się na wschód aż po Róg Afryki. Podobnie jak w Libii, wojny domowe toczą się w Iraku, Syrii, Jemenie i Somalii – wszystkie te kraje coraz bardziej przypominają upadłe państwa.
Zamieszki w regionie (podsycone przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników, dążących do zmiany reżimu w Iraku, Libii, Syrii, Egipcie i innych krajach) zagrażają także bezpiecznym dotychczas krajom”.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/AB