Karol Nawrocki o demontowaniu komunistycznych pomników

Karol Nawrocki o demontowaniu komunistycznych pomników

W Łubnicach (Świętokrzyskie) zdemontowano komunistyczny pomnik Armii Czerwonej (12 października). „Nie zatrzymamy się, póki żaden komunistyczny obiekt propagandowy nie będzie straszył w wolnej, niepodległej Polsce” – powiedział prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki podczas uroczystości.

.Komunistyczny pomnik – klasyczny obelisk na cokole i postumencie schodkowym – stał w miejscowości Łubnice (Świętokrzyskie, powiat staszowski) obok ruin pałacu, zburzonego przez Sowietów przy użyciu min w październiku i listopadzie 1944 r. w czasie walk o przyczółek sandomierski. Przylegał do ogrodzenia boiska szkolnego. Pięcioramienną czerwoną gwiazdę usunięto z pomnika w marcu 2018 r.

W latach 1944–1945 na tym terenie przebiegała linia frontu. Poległo tu wielu żołnierzy Armii Czerwonej. W 1946 r. ich szczątki przeniesiono na cmentarz w Stopnicy. Powstały w Łubnicach pomnik miał upamiętniać ich walkę. Demontaż pomnika zakończono w czwartek rano.

„W sierpniu 1944 r. ziemia sandomierska stała się regularnym polem bitwy armii niemieckiej z Armią Czerwoną. Walki dotknęły także powiat staszowski. Sowieci, którzy zdobyli te tereny z rąk Niemców, przystąpili do wyłapywania polskich patriotów, żołnierzy Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, wysyłając ich do łagrów” – powiedział Nawrocki.

Dodał, że sowieckie represje dotknęły także ludność cywilną. „Tym, którzy mordowali, gwałcili, rabowali i wysadzali w powietrze polskie dziedzictwo kulturowe polscy komuniści postawili ten propagandowy obiekt. Na takie pomniki nie ma u nas miejsca. Nie zatrzymamy się, póki żaden komunistyczny obiekt propagandowy nie będzie straszył w wolnej, niepodległej Polsce” – zapewnił Nawrocki.

Demontaż komunistycznych pomników w Polsce

Od ubiegłego roku w Polsce zdemontowano 38 podobnych pomników. Według danych IPN do wyburzenia pozostało jeszcze około 20.

.„W większości przypadków spotykamy się z przychylnością władz samorządowych, a tam, gdzie napotykamy jakieś problemy, działamy. Zapewniam, że te działania będą skuteczne. To tylko kwestia czasu, kiedy ostatnie posowieckie obiekty znikną z przestrzeni publicznej naszego kraju. W dalszej kolejności będą usuwane obiekty dedykowane aparatczykom partyjnym i funkcjonariuszom reżimu komunistycznego, organom komunistycznym, które w powojennej Polsce przejęły władzę” – podkreślił dyr. Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN Adam Siwek.

Pomnik upamiętnienia ofiar zbrodniczych ideologii w miejsce komunistycznego pomnika

.IPN i Gmina Łubnice zawarły porozumienie, na mocy którego w miejscu usuniętego obiektu propagandowego powstanie pomnik upamiętnienia ofiar zbrodniczych ideologii: niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu. Zgodnie z wytycznymi konserwatora bryła pomnika pozostanie w podobnym kształcie i wielkości (wys. 5 m). Pomnik zostanie wykonany w jasnoszarym granicie. Prace zostaną rozpoczęte po usunięciu obiektu propagandowego.

„Cieszę się bardzo, że ten pomnik został zburzony, a na jego miejsce powstanie nowy obelisk. O tym, jak zachowywali się Rosjanie po opanowaniu tych terenów, świadczą m.in. ruiny tego zamku. Dlatego, dla takich pomników w naszym kraju nie powinno być miejsca” – powiedziała wójt gminy Łubnice Anna Grajko.

Teren, na którym stoi pomnik i ruiny pałacu jest pod ochroną konserwatorską.

Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki w marcu ubiegłego roku zaapelował do samorządów o usunięcie z przestrzeni publicznej wszelkich nazw i symboli wciąż upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia bądź daty symbolizujące komunizm.

„Najwyższy czas nadrobić zaległości w tej dziedzinie (…). Niech wybrzmi to jasno i wyraźnie: w polskiej przestrzeni publicznej nie ma miejsca na jakiekolwiek upamiętnienia totalitarnego reżimu komunistycznego i służących mu ludzi” – mówił wówczas Nawrocki.

Dzięki apelowi prezesa IPN rozpoczął się kolejny etap dekomunizacji w Polsce. Demontaże pomników to praktyczne realizacja ustawy z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego.

W Polsce nie ma miejsca na upamiętnienia reżimu komunistycznego

.Akcja mająca na celu usunięcie z polskie przestrzeni publicznej wszystkich pomników upamiętniających totalitarny reżim komunistyczny trwa. Jak wskazał prezes IPN, Karol NAWROCKI, „Usunięcie tych pomników jest ważne dla naszej przyszłości, ponieważ jeśli system komunistyczny nie zostanie rozliczony ze swoich zbrodni, a takie symbole nie znikną z przestrzeni publicznej, despoci tego świata będą je postrzegać jako zachętę do podobnych działań”.

„Ani w wolnej, niepodległej i demokratycznej Polsce, ani w wolnej Europie nie ma miejsca w przestrzeni publicznej na pomniki i symbole oznaczone czerwoną gwiazdą. Symbol czerwonej gwiazdy, tak samo jak niemiecka swastyka, odpowiada za wybuch II wojny światowej. W tym symbolu widzimy zbrodniarzy z Katynia. I to właśnie ten symbol po 1945 r. mówił o zniewoleniu, kolonizacji Polski i Europy Środkowo-Wschodniej przez Sowietów.” – podkreślił Karol NAWROCKI

Prezes IPN wskazał, że „niesprawiedliwością wobec ofiar, gwałtem na historii i prawdzie historycznej, na przyzwoitości jest stawianie na cokołach tych, którzy niewolili wolne, niepodległe państwa, tych, którzy zadawali ból i cierpienie kobietom i dzieciom. Tych, którzy dzisiaj stają się wzorem dla ludobójców XXI wieku”.

PAP/Janusz Majewski/WszystkocoNajważniejsze/ŻB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 12 października 2023
Fot.: ipngovpl