Donald Trump chce wzmocnić kompetencje prezydenta USA

kompetencje prezydenta USA

Donald Trump chce pominąć proces zatwierdzania prezydenckich nominacji rządowych przez Senat USA – poinformował 13 listopada „Washington Post”. Dziennik ocenił, że jest to próba wzmocnienia władzy prezydenta lub uprzedzenia kontrowersyjnych nominacji, których nie zaaprobowaliby senatorzy.

Trump wzmocni kompetencje prezydenta USA?

.W gestii Senatu leży zatwierdzanie – lub odrzucanie – wskazanych przez prezydenta kandydatów do nowej administracji USA. Trump poinformował jednak senatorów aspirujących do objęcia funkcji przewodniczącego wyższej izby Kongresu, że Senat powinien zrezygnować z tego prawa i pozwolić mu obsadzać funkcje w swym gabinecie bez konsultacji – przekazał waszyngtoński dziennik.

„Każdy republikański senator ubiegający się o bardzo pożądane stanowisko PRZYWÓDCZE w Senacie Stanów Jednoczonych musi się zgodzić” – napisał Trump w swoim serwisie Truth Social. Dodał, że chce by stanowiska w administracji zostały obsadzone „NATYCHMIAST!” (pisownia oryginalna – przyp. red.). Jeszcze w tym tygodniu odbędą się wybory nowego szefa republikańskiej większości w Senacie – przypomniał dziennik.

Eksperci, na których powołał się „WP”, oceniają, że rozwiązanie takie nie byłoby sprzeczne z amerykańską konstytucją, zwłaszcza że istnieje praktyka (recess appointments) powoływania wskazanych przez prezydenta kandydatów na urzędy podczas przerw w obradach Kongresu lub wakacji parlamentarnych. Jednak – jak podkreślają konstytucjonaliści – byłoby to ograniczeniem uprawnień Senatu. To, co jest szczególnie interesujące, to fakt, że Trump postanowił pominąć wysłuchania i decyzje Senatu w sytuacji, w której dysponuje wygodną republikańską większością w wyższej izbie Kongresu – zwrócił uwagę „WP”.

Decyzja Trumpa może oznaczać, że prezydent elekt chce wysłać sygnał do republikańskich senatorów i kongresmenów, że „przez następne cztery lata będą mieli niewielki lub żaden wkład (w rządzeniem krajem)” – ocenia część ekspertów, z którymi rozmawiał dziennik. Inni rozmówcy „WP” zakładają, że przyszły prezydent już wie, że będzie chciał powołać na ważne urzędy ludzi, których nie zaaprobowałby nawet kontrolowany przez Republikanów Senat.

Wielu republikańskich senatorów już oznajmiło, że nie ma nic przeciwko temu, by Trump pozbawił izbę konstytucyjnych uprawnień, co – jak powiedział Josh Chafetz, profesor prawa z Uniwersytetu Georgetown – jest niemiernie rzadkie. Kongresmeni zazwyczaj nie tolerują prób odbierania im władzy gwarantowanej na mocy konstytucji, nawet przez prezydentów z ich własnej partii – podkreślił Chafetz. „WP” uważa, że Trump może skorzystać z tego uszczuplenia władzy Senatu, by – prócz członków administracji – powoływać w ten sposób sędziów, w tym nawet sędziów Sądu Najwyższego.

Uczynić Amerykę wielką. Ponownie

.Po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów prezydenckich w USA, których zwycięzcą został Donald Trump, lider Partii Republikańskiej 6 listopada wygłosił przemówienie w mieście West Palm Beach na Florydzie. Jego treść została opublikowana na łamach „Wszystko co Najważniejsze” w tekście „Uczynić Amerykę wielką. Ponownie„.

„Bardzo wam dziękuję. Wow. Chcę wam wszystkim ogromnie podziękować. To wspaniałe. To tu są nasi przyjaciele. Mamy tysiące przyjaciół w tym niesamowitym ruchu. To był ruch, jakiego nikt nigdy wcześniej nie widział. I szczerze mówiąc, wierzę, że to był największy ruch polityczny w historii. Nigdy wcześniej nie było czegoś takiego w tym kraju, a może i poza nim”.

„Teraz osiągnie on nowy poziom znaczenia, pomożemy naszemu krajowi się uleczyć. Mamy kraj, który potrzebuje pomocy, i potrzebuje jej bardzo pilnie. Naprawimy nasze granice, naprawimy wszystko w naszym kraju, i dzisiejszej nocy zapisaliśmy się w historii tego, ważnego powodu”.

„Tym powodem będzie właśnie to. Pokonaliśmy przeszkody, o których nikt nie myślał, że są możliwe do pokonania, i teraz jest jasne, że osiągnęliśmy coś niewiarygodnego politycznie. Spójrzcie, co się wydarzyło – czy to nie jest szaleństwo? – ale to polityczne zwycięstwo, jakiego nasz kraj nigdy wcześniej nie widział”.

„Chcę podziękować zwłaszcza amerykańskiemu narodowi za niezwykły zaszczyt bycia wybranym na waszego 47. prezydenta i 45. prezydenta. I każdemu obywatelowi z osobna: będę walczył dla was, dla waszych rodzin i dla waszej przyszłości. Każdego dnia będę walczył dla was, i to każdą częścią swego jestestwa, nie spocznę, dopóki nie osiągniemy silnej, bezpiecznej i dostatniej Ameryki, na którą zasługują nasze dzieci i na którą wy zasługujecie. To naprawdę będzie złota era Ameryki – musimy to zrozumieć”.

.”To jest wspaniałe zwycięstwo amerykańskiego narodu, które pozwoli nam uczynić Amerykę wielką ponownie – i na pewno to zrobimy. I oprócz zwycięstwa w stanach decydujących takich jak Karolina Północna – kocham te miejsca – Georgia, Pensylwania i Wisconsin, teraz wygrywamy w Michigan, Arizonie, Nevadzie i Alasce, co oznaczałoby, że mamy co najmniej 315 głosów elektorskich. Ale o wiele łatwiej było zrobić to, co zrobiły sieci telewizyjne, czy ktokolwiek to ogłosił, bo nie było innej drogi do zwycięstwa” – mówił Donald TRUMP.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 13 listopada 2024