Donald Trump ma rację z wezwaniem do większych wydatków na obronę - Władysław Kosiniak-Kamysz

Wezwanie Donalda Trumpa, by kraje NATO przeznaczały 5 procent PKB na obronność jest słuszne, choć dla niektórych państw trudne do osiągnięcia - mówił w rozmowie z brytyjskim dziennikiem “Financial Times” wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Wezwanie Donalda Trumpa, by kraje NATO przeznaczały 5 procent PKB na obronność jest słuszne, choć dla niektórych państw trudne do osiągnięcia – mówił w rozmowie z brytyjskim dziennikiem “Financial Times” wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Władysław Kosiniak-Kamysz o światowym bezpieczeństwie

Donald Trump prezydent elekt USA zapowiedział 7 stycznia 2025 roku na konferencji prasowej w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie, że kraje członkowskie NATO powinny przeznaczać na obronność 5 proc. PKB, a nie przynajmniej 2 proc., co jest obecnym celem natowskim. Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślał w rozmowie z „Financial Times”, że Polska „może stać się transatlantyckim łącznikiem między wyzwaniem postawionym przez prezydenta Trumpa a wdrożeniem (tego celu) w Europie”.

„(Osiągniecie celu Trumpa) może zająć dekadę, ale myślę, że (Trump) nie powinien być krytykowany za ustanowienie tak ambitnego celu, bo w przeciwnym razie (w Sojuszu pozostaną) kraje, które nadal będą się zastanawiać, czy większe wydatki naprawdę są potrzebne” – oznajmił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, dodając, że nowy cel jest ważnym ostrzeżeniem dla państw NATO.

Obecnie 23 spośród 32 krajów Sojuszu osiągnęło cel 2 proc., lecz żaden nie wydaje na obronność 5 proc. PKB. Najbliżej tego progu jest Polska, która w tym roku ma przeznaczyć na obronność 4,7 proc. Według danych NATO Stany Zjednoczone wydają obecnie 3,3 proc.

Władysław Kosiniak-Kamysz o pieniądzach na ochronę przed wojną

.”Financial Times” przypomniał, że polski rząd chce wykorzystać rozpoczętą 1 stycznia półroczną prezydencję w Radzie UE, aby przekonać inne kraje członkowskie, by przeznaczyły na obronność 100 mld euro z przyszłego siedmioletniego budżetu. Władysław Kosiniak–Kamysz zaznaczył, że zgromadzenie takich funduszy byłoby możliwe poprzez przekierowanie niewykorzystanych środków z 800-miliardowego pandemicznego Funduszu Odbudowy.

„Jeżeli było nas stać na zadłużenie, aby odbudować (gospodarkę) po covidzie, to na pewno znajdziemy pieniądze, aby ochronić się przed wojną” – zapewnił Kosiniak-Kamysz. „Wiem, że nie wszystkie kraje tak myślą, ale tak postrzega to Polska. Musimy pamiętać, że niektóre duże europejskie państwa nie zawsze miały rację i myliły się w sprawie Rosji” – przypomniał przedstawiciel polskiego rządu. 

NATO musi przełączyć się na tryb wojenny

.Możemy zapobiec kolejnej wielkiej wojnie na terytorium NATO i zachować nasz styl życia. Wymaga to od nas wszystkich szybszych i silniejszych działań. Trzeba przyjąć sposób myślenia charakterystyczny dla czasów wojny. Musimy przyspieszyć naszą produkcję obronną i zwiększyć wydatki na obronność – twierdzi Mark RUTTE na łamach „Wszystko co Najważniejsze”.

Jestem zaszczycony, że mogę rozpocząć tę kluczową rozmowę z obywatelami krajów NATO, zwłaszcza z tymi mieszkającymi w Europie i Kanadzie. Będę szczery: sytuacja w zakresie bezpieczeństwa nie wygląda dobrze. Bez wątpienia jest najgorsza w moim życiu. I podejrzewam, że w Waszym również.

Z Brukseli na Ukrainę jedzie się jeden dzień. Zaledwie jeden dzień – tak niedaleko nas spadają rosyjskie bomby. Tak blisko latają irańskie drony. Niewiele dalej walczą żołnierze Korei Północnej. Każdego dnia ta wojna powoduje więcej zniszczeń i śmierci. Każdego tygodnia na Ukrainie jest ponad 10 000 zabitych lub rannych po obu walczących stronach. Od lutego 2022 roku wojna ta pochłonęła ponad milion ofiar.

Putin próbuje wymazać Ukrainę z mapy świata. Próbuje także fundamentalnie zmienić architekturę równowagi międzynarodowej, która przez dziesięciolecia zapewniała Europie bezpieczeństwo. Próbuje też zniszczyć naszą wolność i styl życia. Jego agresywna postawa nie jest niczym nowym. Jednak przez zbyt długi czas pozostawaliśmy bierni. Najpierw w 2008 r. była Gruzja, a następnie w 2014 r. był Krym. A jeszcze w lutym 2022 roku wielu nie chciało uwierzyć, że Putin rozpocznie pełnoskalową wojnę przeciwko Ukrainie. Ile jeszcze sygnałów ostrzegawczych potrzebujemy, aby się obudzić? Powinniśmy być głęboko zaniepokojeni. Ja z pewnością jestem zaniepokojony.

Gospodarka Rosji jest nastawiona na działania wojenne. W 2025 roku jej całkowite wydatki militarne mają wynieść od 7 do 8 proc. PKB, jeśli nie więcej. To jedna trzecia budżetu państwa – i najwyższy poziom od czasów zimnej wojny. Rosyjski przemysł zbrojeniowy produkuje ogromne ilości czołgów, pojazdów opancerzonych i amunicji. To, czego Rosja nie zapewnia w jakości, nadrabia ilością – z pomocą Chin, Iranu i Korei Północnej. Wszystko to wskazuje na jednoznaczny kierunek: Rosja przygotowuje się na długotrwałą konfrontację. Z Ukrainą i z nami – cały tekst [LINK].

Potrzebny jest radykalny Big Bang w podejściu do bezpieczeństwa w Europie

.Obecnie Europa stoi przed pewnymi wyzwaniami związanymi z tymi możliwościami i zasobami. Aby lepiej zrozumieć te wyzwania, musimy przyjrzeć się zagrożeniom dla naszego bezpieczeństwa – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Andrius KUBILIUS.

Na mnie oraz na Wysoką Przedstawiciel Kaję Kallas nałożono obowiązek przygotowania i opublikowania Białej księgi w sprawie europejskiej obronności w ciągu pierwszych 100 dni naszej kadencji. Dokument ten określi środki, które pomogą Europie przygotować się na „ekstremalne sytuacje militarne”. Innymi słowy, Biała księga ma opisywać, w jaki sposób UE przygotuje się na możliwość rosyjskiej agresji na państwa członkowskie UE. To mocny, otwarty i realistyczny język używany wobec największego zagrożenia.

Wyniki różnych najnowszych analiz wywiadowczych, w tym niemieckich, sugerują, że Rosja może wystawić na próbę determinację UE lub NATO do końca tej dekady, czyli najpóźniej do 2030 r. Instytut Kiloński, niemiecki ośrodek badawczy, w swoim ostatnim dokumencie ujawnił trzeźwiący wniosek – dzięki swojej gospodarce wojennej Rosja może w ciągu sześciu miesięcy wyprodukować wszystko, co niemiecka armia ma w swoich zapasach. Według innej ekspertyzy, oceniającej sytuację w kategoriach parytetu siły nabywczej, w przyszłym roku Rosja wyda więcej na swoje wojsko niż wszystkie państwa członkowskie UE-27. Tymczasem analiza naszej własnej sytuacji w zakresie zdolności obronnych pokazuje, że znajdujemy się znacznie poniżej celów NATO w tym zakresie.

Jak otwarcie stwierdzono w raporcie byłego prezydenta Finlandii Sauliego Niinistö: „Obecnie zbiorcza inwentaryzacja zdolności państw członkowskich UE (z których większość jest również członkami NATO) nadal wykazuje poważne luki i braki, w tym długotrwałą zależność od USA, zwłaszcza jeśli chodzi o intensywne działania operacyjne. Jak wynika z ostatnich doświadczeń i co znajduje odzwierciedlenie w procesach planowania zdolności, UE brakuje niemal wszystkiego, począwszy od amunicji i strategicznych czynników umożliwiających obronę, a skończywszy na zdolności do wytwarzania najwyższej klasy zasobów”.

W świetle niskiego poziomu naszej gotowości istnieją dwa strategiczne czynniki, które musimy mieć na uwadze podczas omawiania potrzeb obronnych Europy. Po pierwsze, musimy niezwłocznie przygotować się na możliwość rosyjskiej agresji na państwa UE. Po drugie, musimy przygotować się na długoterminowe wyzwanie, polegające na tym, że Stany Zjednoczone będą zmuszone w coraz większym stopniu rezygnować z obrony Europy na rzecz łagodzenia rosnącej potęgi militarnej Chin. Właśnie tego będzie dotyczyła nasza Biała księga w sprawie europejskiej obronności: będzie mówić o tym, w jaki sposób mamy przygotować się do odstraszania i obrony przed ekstremalnymi zagrożeniami militarnymi obecnej rzeczywistości i reagowania na nie, zarówno w perspektywie krótkoterminowej, jak i długoterminowej. Skoncentruję się na wyzwaniach krótkoterminowych. Są nimi Rosja, jej wojna przeciwko Ukrainie i możliwość napaści na kraje UE. Życzyłbym sobie, aby wspomniana Biała księgaskupiała się na trzech najważniejszych blokach zagadnień wymagających porozumienia w celu niezwłocznego podjęcia wspólnych decyzji niezbędnych dla zmniejszenia zagrożeń lub gotowości do obrony – cały tekst [LINK].

PAP/ WszystkocoNajważniejsze/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 13 stycznia 2025