Egzekucja w klasztorze na Birmie. Wojsko zastrzeliło 30 osób

Egzekucja w klasztorze na Birmie. Wojsko zastrzeliło 30 osób

30 osób zostało zabitych w buddyjskim klasztorze w wiosce birmańskiej Nan Nein położonej w południowym stanie Szan – poinformowała w poniedziałek BBC.

Egzekucja w klasztorze na Birmie

.W sobotę artyleria rządzącej junty ostrzelała wioskę. Potem wojsko dokonało egzekucji mieszkańców, którzy ukrywali się w klasztorze – twierdzą rebelianckie Siły Obrony Narodowości Karenni (Karenni Nationalities Defence Force – KNDF).

Żołnierze „kazali im ustawić się w szeregu przed klasztorem i brutalnie zastrzelili ich wszystkich, w tym mnichów” – napisała lokalna gazeta „Kantarawaddy Times”.

Na udostępnionym przez KNDF nagraniu widać spiętrzone przed klasztorem ciała. Część z nich ma na sobie pomarańczowe szaty mnichów. Na nagraniu widać również ślady kul na ścianach klasztoru. Przynajmniej część okolicznych budynków została spalona.

Rządy junty wojskowej

.Odkąd junta wojskowa przejęła przed dwoma laty władzę w Birmie, dochodzi do coraz częstszych starć między wojskiem a uzbrojonymi grupami oporu. Wiele z nich ma miejsce w graniczącym z Tajlandią stanie Szan, zajmującym niemal 1/4 powierzchni Birmy.

Szczegóły incydentu są trudne do zweryfikowania – twierdzi BBC. – Ale brutalny atak na bezbronnych cywilów nie jest niczym nowym w tej części kraju.

Prześladowania Rohingów, kryzys uchodźczy i kryzys ekologiczny w Birmie

.Rohingowie są współcześnie uznawani za najbardziej prześladowaną mniejszość etniczną na świecie. Jak pisze Michał KŁOSOWSKI, zastępca redaktora naczelnego „Wszystko Co Najważniejsze”, „zamieszkują zachodnią część jednego z birmańskich stanów, stanowiąc prawie milionową społeczność. W buddyjskiej Birmie (Mjanmie), gdzie buddyzm ma skrajnie nacjonalistyczne oblicze, Rohingowie są prześladowani za wyznawanie islamu. Od 1982 roku władze Birmy (Mjanmy) nie uznają ich za odrębną społeczność, ale za nielegalnych imigrantów, którzy przedostali się przez granicę ze 163-milionowego Bangladeszu, w którym wyznawcy islamu stanowią 90% społeczeństwa. Według raportu ONZ z 22 października 2017 roku 603 tysiące Rohingów z powodu czystek etnicznych uciekło do sąsiadującego z Birmą (Mjanmą) Bangladeszu. Bangladesz jest jednym z najgęściej zaludnionych państw świata i mierzy się z problemem przeludnienia. Rohingowie nie są tam mile widziani”.

„Na kryzys uchodźczy w regionie nakłada się kryzys ekologiczny. W 2013 roku eksperci Azjatyckiego Banku Rozwoju przewidywali, że region wschodniego wybrzeża Zatoki Bengalskiej (a więc zarówno Bangladesz, jak i Birma) w najbliższej przyszłości może borykać się z większą liczbą wyzwań środowiskowych, takich jak zanieczyszczenie powietrza, nadmierna emisja dwutlenku węgla, brak wody i podstawowych urządzeń sanitarnych, a także podatność na klęski żywiołowe. Dziś przewidywania te stały się faktem. Wschodnie wybrzeże Zatoki Bengalskiej jest miejscem, gdzie wiele problemów ekologicznych, z którymi boryka się współczesny świat, przyjmuje najbardziej jaskrawe formy” – podkreśla Michał KŁOSOWSKI.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/PP

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 13 marca 2023
Fot. Joanna Lemańska, „Cool Pics (110). Kraj świątyń i mnichów"