Wybory we Francji. Emmanuel Macron wygrywa dzięki Nicolasowi Sarkozy'emu?

Nicolas Sarkozy odmówił wsparcia reprezentantki Republikanów w wyborach prezydenckich, Valérie Pécresse. Planować ma „większość parlamentarną dla Emmanuela Macrona”, w zamian zaś ma otrzymać przywilej wskazania następnego premiera.
.Valérie Pécresse została wskazana w wyniku prawyborów wewnątrz ugrupowania Republikanie, niegdyś zakładanego przez Nicolasa Sarkozy’ego. Republikanie wyewoluowali z UMP – partii Sarkozy’ ego. Valérie Pécresse jest jedną z dwunastu kandydatów startujących w wyborach prezydenckich. W najnowszych sondażach Pécresse zajmuje piąte miejsce i może liczyć na 8,5% głosów. Jej sondażowe szanse od startu idą w dół. We wszystkich sondażach prowadzi Emmanuel Macron wygrywa w pierwszej turze, jednak zwycięstwo w pierwszej turze nie oznacza jeszcze wygrania wyborów.
Nicolas Sarkozy od początku wskazania w wyniku prawyborów Valérie Pécresse odmówił jej pomocy w prowadzeniu kampanii. Początkowo był oczekiwany, wręcz oklaskiwany podczas mitingów wyborczych Pécresse, ostatnio zaś jest wygwizdywany.
Co się wydarzyło? Światło na zachowanie Nicolasa Sarkozyego rzuca analiza, której autorami jest Sarah Belouezzane i Solenn de Royer, która została opublikowana przez „Le Monde”. Autorzy cytują jednego z posłów Les Républicains, który przekazał opinię Sarkozyego: „Postawiłem Macronowi swoje warunki. Chcę wybrać premiera i chcę mieć grupę 50 posłów”. Rzecz jasna chodzi o nowego premiera, który w systemie francuskim wskazuje prezydent. I grupę posłów, którzy wejdą do parlamentu w wyniku czerwcowych wyborów parlamentarnych (wybory parlamentarne we Francji następują w kilka tygodni po wyborach prezydenckich, aby lepiej odzwierciedlić tendencję w polityce i ułatwić współpracę nowego prezydenta z nowym parlamentem).
Najkrócej rzecz opisując: Emmanuel Macron wygrywa wybory korzystając z wsparcia Sarkozy’ego, Sarkozy zaś stworzy po wyborach większość parlamentarną i wskaże przyszłego premiera.
Zdaniem autorów tekstu w „Le Monde” [LINK] cytujących posła Republikanów: „Emmanuel Macron ma świadomość, że nie może zostać wybrany bez nas, czyli bez Sarkozyego i bez Republikanów”. Co ciekawe, opinia polityka Republikanów cytowana przez „Le Monde” nie wydaje być się opinią odosobnioną w tym ugrupowaniu.
.Nicolas Sarkozy zaniepokojony jest wzrostem szans Marine Le Pen w sondażach. Bardzo często spotyka się z Emmanuelem Macronem i politykami Republikanów. To, że Emmanuel Macron wygrywa wybory prezydenckie i odnowi swój mandat wyborczy dzięki Nicolasowi Sarkozy’emu staje się bardziej niż prawdopodobne.
Opr. AJ