Estonia przygotowana do wojny także poprzez przewodniki i plany działania

Estonia jest po 24 lutego 2022 roku krajem bardziej, a nie mniej, bezpiecznym; społeczeństwo dobrze rozumie, że obrona jest wspólnym obowiązkiem – powiedział płk rez. dr hab. Eugeniusz Cieślak z Baltic Defence College w Tartu.
.Po rosyjskiej agresji na Ukrainę „ukształtowało się lepsze zrozumienie potencjalnego zagrożenia dla całego NATO. O ile wcześniej pojawiały się wątpliwości, występowała zróżnicowana percepcja ryzyka, to teraz – po roku wojny – trudno znaleźć państwo negujące zagrożenie ze strony Rosjan” – zauważył.
Estonia świadoma rosyjskiego zagrożenia
.”Mamy też jako NATO klarowną percepcję tego, jak takie zagrożenie mogłoby wyglądać. Nie mówimy już o zagrożeniu hybrydowym, ale o pełnoskalowej inwazji. Zmieniły się przygotowania, zmieniło się też zrozumienie tego, ile czasu na przygotowanie ma Sojusz. Kiedyś można było je rozłożyć na kilka lat, teraz tego czasu jest zdecydowanie mniej” – zaznaczył Cieślak. „Z tych właśnie powodów Estonia jest obecnie bezpieczniejsza” – podkreślił.
Ekspert estońskiego Baltic Defence College zwrócił uwagę, że świadomość zagrożenia i decyzje temu towarzyszące były w Estonii obecne na długo przed rozpoczęciem przez Rosję pełnowymiarowej inwazji przeciwko Ukrainie. „To nie tak, że problem dostrzeżono, gdy zaczęła się wojna na Ukrainie. Przełomowym sygnałem był 2014 rok” – przypomniał Cieślak, przywołując m.in. ćwiczenia w zaopatrywaniu ludności miejskiej w żywność prowadzone we współpracy z dużymi sieciami handlowymi.
Estoński kodeks postępowań w sytuacjach kryzysowych
.”Poradniki na temat tego, jak zachowywać się w czasach kryzysu były udostępniane wszystkim” – powiedział, dodając, że sam – jako osoba anglojęzyczna – otrzymał na adres domowy poradnik dotyczący zachowań w sytuacjach kryzysowych w języku angielskim. Częścią sporządzonego w 2018 roku poradnika pt. „Kodeks postępowań w sytuacjach kryzysowych” jest rozdział traktujący o zachowaniu cywilów w czasie konfliktu zbrojnego. W tekście poleca się mieszkańcom Estonii m.in. przygotowanie na wypadek przerw w dostawach usług, postępowanie zgodne z wytycznymi władz, powstrzymanie się od udostępniania informacji strategicznych dotyczących np. rozmieszczenia wojsk czy przygotowanie potencjalnego schronu.
„Estonia odpowiedzialnie podchodzi do angażowania swoich obywateli w sprawy obronne. Dojrzałość dyskursu z obywatelem sprawia, że społeczeństwo jest dobrze poinformowane o sprawach bezpieczeństwa” – ocenił. „W mediach systematycznie ukazują się briefingi wojskowych mówiących o stanie bezpieczeństwa. Kultura współpracy cywilno-wojskowej stoi na wysokim poziomie” – uzupełnił.
Kaitseliit – czyli Estońska Liga Obrony
.Jedną z form zaangażowania w obronę państwa jest uczestnictwo w Estońskiej Lidze Obrony (Kaitseliit) – liczącej obecnie ok. 17 tys. osób formacji wolontariuszy regularnie prowadzących ćwiczenia wojskowe. „Ludzie płacą składki, żeby znaleźć się w Kaitseliit, nie odwrotnie. Istnieje też powszechne zrozumienie tego, po co ta formacja została utworzona i nie doszło w tej kwestii do wielkich zmian na przestrzeni ostatnich 30 lat” – zaznaczył ekspert z Baltic Defence College. „Organizacja ma wspierać obronę państwa militarnie, ma stworzyć dużą rezerwę, zaplecze, ale również angażować się w działania pozamilitarne” – wyjaśnił.
Komentując stosunek Estończyków do zmienionej sytuacji bezpieczeństwa swojego kraju, Eugeniusz Cieślak zauważył także, że „zaakceptowali oni swoje warunki i swoją geografię”. „Tutaj nikt się aż tak tematem wojny nie ekscytuje; nie jest też tak, że ludzie czegoś takiego wyczekują i tym żyją” – podsumował płk rez. dr hab. Eugeniusz Cieślak.
Wiodąca rola Polski w Europie Środkowej
.Na temat wzrostu polskiej pozycji na arenie międzynarodowej na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze Diane FRANCIS w tekście “Polski czas“.
“Polskie przywództwo pomaga wypełnić geopolityczną próżnię powstałą wskutek słabnącego wpływu sił, które tradycyjnie dominowały w kształtowaniu polityki zagranicznej Europy. Wielka Brytania przegłosowała wyjście z Unii Europejskiej w 2016 r., co wydatnie ograniczyło zdolność tego kraju do kształtowania reakcji Europy na zagrożenie ze strony Rosji. Jednocześnie w całym okresie swoich rządów Putin wykazywał zdolność kooptowania polityków i biznesmenów z Francji i Niemiec, oferując im porozumienia handlowe, gazociągi oraz inne benefity. Nie przez przypadek rosyjski dyktator w 2014 r. wybrał Niemcy i Francję do rozmów w formacie normandzkim, by zakończyć wojnę wywołaną przez Rosję we wschodniej Ukrainie. Podejście to zaowocowało nieudanym protokołem mińskim i przygotowało grunt do pełnej inwazji na Ukrainę w 2022 r. Polska próbuje obecnie ostrzec świat przed niebezpieczeństwem ze strony Rosji Putina. „To nie jest regionalny konflikt. Ta wojna – wojna Rosji przeciwko Ukrainie – to zarzewie światowego pożaru, ta wojna dotknie i nasze i wasze kraje. O ile już tak się nie stało” – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas debaty generalnej Zgromadzenia Ogólnego ONZ w 2022 r.”.
“Wiodąca rola Polski w kierowaniu reakcją Europy na inwazję Putina buduje niespotykane wcześniej więzi między narodem polskim i ukraińskim. W przeszłości narody te dzieliły boje i spory historyczne. Jednakże obecnie łączy je egzystencjalne zagrożenie ze strony dzisiejszej Rosji. Sondaże prowadzone na Ukrainie regularnie wskazują Polskę jako najbliższego partnera Ukraińców”.
.”Podczas gdy Kreml cynicznie ukrywa morderczą inwazję na Ukrainę pod nazwą „braterstwa narodów słowiańskich”, to Polacy – słowiańscy sąsiedzi Ukrainy – zaoferowali prawdziwie braterskie wsparcie. Właśnie to będzie kształtować sytuację geopolityczną w regionie. Po pokonaniu Rosji Ukraina prawdopodobnie zacieśni partnerstwo z Polską, tworząc potężny blok w polityce europejskiej. Obydwa te narody razem będą mieć liczący się głos w szerszym świecie demokratycznym. Geopolityczne centrum Europy przesuwa się na wschód, a Polska mu przewodzi” – pisze Diane FRANCIS.