Etiopia z dostępem do morza po podpisaniu porozumienia z Somalilandem
Etiopia podpisała tzw. protokół ustaleń z samozwańczą republiką Somalilandu w sprawie korzystania z jednego z jej portów. Są to pierwsze kroki prawne na drodze do umożliwienia temu krajowi uzyskanie dostępu do morza – poinformował we wtorek 2 stycznia 2024 roku premier Etiopii Abiy Ahmed.
Etiopia z dostępem do morza
.Szczegóły porozumienia nie zostały upublicznione, ale rozmowy poprzedzające protokół ustaleń skupiały się na porcie Berbera w Somalilandzie.
Doradca Abiya ds. bezpieczeństwa narodowego, Redwan Hussien, poinformował w serwisie X (dawniej Twitter), że porozumienie mogłoby również umożliwić Etiopii dostęp do „wynajętej bazy wojskowej” na morzu.
Protokół ustaleń nie jest prawnie wiążący, chociaż jest postrzegany jako oświadczenie woli i może prowadzić do traktatu nakładającego obowiązki na strony, które go podpisały.
Addis Abeba przedstawia podpisanie dokumentu jako wielkie zwycięstwo dyplomatyczne. Premier Abiy, który podpisał protokół ustaleń z prezydentem Somalilandu Muse Bihi Abdi w stolicy Etiopii, napisał w X, że „wszystko, co można powiedzieć, to Bogu dzięki”.
W przemówieniu podczas ceremonii podpisania umowy Abdi podkreślił, że umowa zakłada, że w przyszłości Etiopia uzna Somaliland za niepodległy kraj.
Historyczne porozumienie
.Ministerstwo spraw zagranicznych Somalilandu oświadczyło, że „historyczne porozumienie zapewnia Etiopii dostęp do morza dla jej sił morskich, w zamian za formalne uznanie Republiki Somalilandu, co stanowi znaczący dyplomatyczny kamień milowy dla naszego kraju”.
Doprecyzowano, że chodzi dostęp o długości 20 kilometrów dla etiopskich sił morskich, dzierżawiony na okres 50 lat.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu rządu Somalii, która uważa Somaliland za część swojego terytorium, odrzucono porozumienie z Etiopią. Ambasador Somalii w Addis Abebie został wezwany do kraju na konsultacje.
Somaliland odłączył się od Somalii ponad 30 lat temu i nie jest uznawany przez ONZ ani przez Unię Afrykańską za niepodległe państwo.
Etiopia utraciła dostęp do morza po secesji Erytrei na początku lat 90. XX wieku. Obecnie ten zamieszkany przez ponad 100 milionów osób kraj jest najludniejszym śródlądowym państwem na świecie. Do tej pory Etiopia wykorzystywała port w sąsiednim Dżibuti do realizacji większości swojego importu i eksportu.
Wojna i głód
.Kwestie realizacji pomocy humanitarnej utrudnia intensyfikacja finansowania zbrojeń, w związku z rosyjską agresją na Ukrainę. Autor wydanej przez Cambridge University Press „Food or War”, Julian CRIBB, zwraca na łamach Wszystko co Najważniejsze uwagę na krótkowzroczność decydentów, którzy nie dostrzegają istotnej roli głodu w eskalacji konfliktów na świecie, inwestując jednocześnie wielomiliardowe sumy we wzmocnienie potencjału militarnego.
Czy stać nas na to? Środki na realizację tych projektów już istnieją. Wystarczy ze światowego budżetu na zbrojenia w wysokości 1,8 biliona dolarów przeznaczyć na nie zaledwie 20 proc., czyli 340 mld dolarów rocznie, tłumacząc, że poprawa globalnego bezpieczeństwa żywnościowego jest najskuteczniejszym sposobem zaprowadzenia pokoju na świecie. Dużo większe cięcia w wydatkach na obronę miały miejsce w latach 1990–2005, więc wiemy, że jest to możliwe. Finansując odnawialną rewolucję żywnościową, możemy wszystkich wyżywić, uzdrowić przyrodę, zlikwidować ślad węglowy i zapobiec licznym nowym wojnom, pisze Julian CRIBB w tekście „Globalny kryzys żywnościowy. Życie na Ziemi wymiera po raz szósty„.
PAP/ Wszystko co Najważniejsze/ LW