Europa musi dziesięciokrotnie zwiększyć budżet na obronność - Andrius Kubilius

Andrius Kubilius, komisarz UE ds. obronności, wezwał do znacznego zwiększenia budżetu unijnego na obronność w następnej siedmioletniej perspektywie budżetowej. W wywiadzie dla portalu Politico stwierdził, że potrzebna kwota to

Andrius Kubilius, komisarz UE ds. obronności, wezwał do znacznego zwiększenia budżetu unijnego na obronność w następnej siedmioletniej perspektywie budżetowej. W wywiadzie dla portalu Politico stwierdził, że potrzebna kwota to „blisko 100 miliardów euro”, co stanowiłoby ogromny wzrost w porównaniu z obecnym budżetem wynoszącym 10 mld.

Andrius Kubilius o zwiększeniu budżetu na obronność

.Komisarz Andrius Kubilius uzasadnia ten postulat rosnącym zagrożeniem ze strony Rosji w związku z jej inwazją na Ukrainę. Kubilius, który dwukrotnie pełnił funkcję premiera Litwy, znany jest ze swojego jastrzębiego stanowiska wobec Rosji. W wywiadzie podkreślił, że „musimy być gotowi na możliwość rosyjskiej agresji”. Dodał, że „jeśli przegramy na Ukrainie, to oczywiście możliwość rosyjskiej agresji militarnej przeciwko państwom członkowskim UE może wzrosnąć”.

Oprócz konwencjonalnych zagrożeń militarnych, Kubilius zwrócił uwagę na rosyjskie ataki hybrydowe, takie jak dezinformacja i propaganda. Stwierdził, że „jesteśmy lepiej przygotowani do obrony w konwencjonalnej wojnie” niż do obrony „umysłów naszych ludzi”.

Kubilius podkreślił, że wrogiem UE jest Władimir Putin, a nie prezydent elekt USA Donald Trump. Wyraził nadzieję, że przyszła administracja USA zrozumie, iż Zachód jest atakowany przez „oś krajów autorytarnych”, w skład której wchodzą „Rosja, Iran, Korea Północna i poniekąd Chiny”.

Zdaniem Kubiliusa, modernizacja europejskiego przemysłu zbrojeniowego po dekadach powojennej stagnacji będzie wymagała znacznych nakładów finansowych. Ostrzegł, że bez dodatkowych środków wszystkie plany obronne pozostaną „teoretyczne”. Komisarz zasugerował kilka sposobów pozyskania dodatkowych funduszy, w tym zwiększenie budżetu UE, emisję wspólnego długu lub złagodzenie przepisów dla instytucji takich jak Europejski Bank Inwestycyjny, aby ułatwić im inwestowanie w producentów broni.

Kubilius zasugerował również, że UE powinna przyjrzeć się swoim regułom fiskalnym w odniesieniu do wydatków na obronność. Obecnie przepisy UE ograniczają deficyt budżetowy państw członkowskich do maksymalnie 3 proc. PKB, a dług publiczny do 60 proc. PKB. Kraje takie jak Grecja, Polska i Włochy wezwały do wyłączenia wydatków na obronność z obliczeń deficytu, aby nie przekraczać limitów UE.

Komisarz podkreślił, że ostateczna decyzja w tej sprawie nie należy do niego, ale dodał, że „gdyby ktoś zapytał mnie o zdanie, powiedziałbym: „Tak, musimy to zrobić”.

Własna produkcja broni

.Kubilius stwierdził, że „w obliczu kryzysu trzeba szukać sposobów na zapewnienie elastyczności w wydawaniu pieniędzy na niektóre konkretne kwestie”. W tym kontekście wspomniał o nowej inicjatywie UE, Europejskim Programie Przemysłu Obronnego. Kubilius opowiedział się za elastycznością w kwestii dostępu firm spoza UE do funduszy unijnych na obronność.

„Musimy rozwijać nasz własny przemysł… i to nie jest protekcjonizm” – argumentował. Przyznał jednak, że wiele kluczowych systemów uzbrojenia, takich jak systemy precyzyjnego uderzenia dalekiego zasięgu, „po prostu nie jest produkowanych” w UE.

„Zdecydowanie będziemy musieli dokonywać zakupów w Stanach Zjednoczonych lub u innych partnerów” – powiedział Kubilius, dodając: „Kiedy mówimy, że kupujemy europejskie, nie oznacza to, że nie będziemy rozglądać się za bronią, której po prostu nie produkujemy lub produkujemy w zbyt małych ilościach”.

Potrzebny jest radykalny Big Bang w podejściu do bezpieczeństwa w Europie

.Nie możemy już sobie pozwolić na luksus stopniowego wprowadzania zmian w obronności. Wyzwanie i pilność „renowacji” całego systemu wymaga podejścia w stylu „Big Bang”. W ramach tego podejścia należałoby opracować jasny plan przemysłowy z datą docelową jego realizacji ok. 2030 r. – uważa Andrius KUBILIUS.

To już pewne – Unia Europejska będzie miała swojego pierwszego w historii komisarza ds. obrony i przestrzeni kosmicznej. Do tej pory UE nie była uważana za ważnego gracza w kwestiach obronnych. To się jednak zmienia.

Nie będę się rozwodził nad tym, dlaczego UE potrzebuje komisarza ds. obrony. Wojna Putina przeciwko Ukrainie dostarcza wystarczająco wielu odpowiedzi na to pytanie. Skupię się raczej na tym, co Unia Europejska powinna, chce i może zrobić, aby wzmocnić europejską obronność.

Do tej pory wydawało się, że europejska obronność to sprawa dla NATO i państw członkowskich. Ale czasy się zmieniają. Jest dla mnie całkowicie jasne, że bez względu na zmiany w kwestii bezpieczeństwa jedna rzecz się nie zmieni: Unia Europejska nigdy nie konkurowała, nie konkuruje i nie będzie konkurować z NATO w zakresie europejskiej obrony. To NATO przygotowuje i wdraża nasze plany obronne, to NATO dba o dowództwo wojskowe na najwyższym szczeblu. UE nie stara się konkurować z NATO w tych kwestiach. My możemy dodać coś od siebie, aby pomóc państwom członkowskim UE (które są również członkami NATO) w rozwijaniu zdolności i zasobów potrzebnych do realizacji planów obronnych sojuszu. UE może zrobić to, czego nie może NATO: zebrać dodatkowe fundusze na obronność i wprowadzić nowe regulacje prawne, które mogą pomóc państwom członkowskim w rozwijaniu ich zasobów obronnych.

O jakich zdolnościach i zasobach mowa? Istnieją cztery rodzaje zasobów niezbędnych do obrony zarówno przed wojną, jak i w jej trakcie:

  • sprzęt i usługi obronne, w tym usługi kosmiczne – na etapie przygotowania do obrony muszą one być już gotowe i dostępne;
  • wyszkolony personel wojskowy, który może zostać zmobilizowany w przypadku wojny;
  • mobilność wojskowa i logistyka;
  • wydolny przemysł wojskowy na europejskiej ziemi, który w razie wojny będzie zdolny i gotowy produkować to, co jest potrzebne, blisko linii frontu.

Obecnie Europa stoi przed pewnymi wyzwaniami związanymi z tymi możliwościami i zasobami. Aby lepiej zrozumieć te wyzwania, musimy przyjrzeć się zagrożeniom dla naszego bezpieczeństwa.

.Na mnie oraz na Wysoką Przedstawiciel Kaję Kallas nałożono obowiązek przygotowania i opublikowania Białej księgi w sprawie europejskiej obronności w ciągu pierwszych 100 dni naszej kadencji. Dokument ten określi środki, które pomogą Europie przygotować się na „ekstremalne sytuacje militarne”. Innymi słowy, Biała księga ma opisywać, w jaki sposób UE przygotuje się na możliwość rosyjskiej agresji na państwa członkowskie UE. To mocny, otwarty i realistyczny język używany wobec największego zagrożenia – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Andrius Kubilius.

PAP/ Łukasz Osiński/ WszystkocoNajważniejsze/LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 8 grudnia 2024