Forum Prawa Autorskiego miejscem dialogu - Andrzej Wyrobiec
Relacje pomiędzy prawem autorskim i prawami pokrewnymi a sztuczną inteligencją będą wiodącym tematem Forum Prawa Autorskiego – powiedział wiceminister kultury Andrzej Wyrobiec. Uczestnicy Forum będą rozmawiać także o zwalczaniu piractwa internetowego oraz tegorocznej noweli ustawy o prawie autorskim.
Otwarta, partnerska przestrzeń dla rozmów
.”10 września w warszawskim Kinie Iluzjon organizujemy Forum Prawa Autorskiego. Przewidujemy, że weźmie w nim udział ponad 80 osób. Zgłoszenia potwierdzają duże zainteresowanie inicjatywą, dlatego liczymy na spory sukces frekwencyjny. Zaprosiliśmy wszystkie zainteresowane strony dialogu. Forum rozpocznie się o godz. 10. Zakładamy, że do godziny 16 zakończy się pierwszy etap rozmów. Jesteśmy gotowi do współpracy i będziemy rozmawiać z naszymi partnerami tak długo, jak będzie trzeba. Jeśli będzie potrzeba kontynuacji spotkania, możemy się od razu umówić na kolejne, ponieważ założeniem naszej inicjatywy jest cykliczność naszego dialogu. Formuła Forum jest absolutnie otwarta i partnerska, nie jest też przewidziana na określoną liczbę spotkań. Jak się okaże, że mamy się spotkać za tydzień, to się będziemy spotykali za tydzień” – zaznaczył Wyrobiec.
W Forum wezmą udział przedstawiciele wydawców, stowarzyszeń, artystów, organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi.
„Udało nam się przywrócić to, o czym mówiliśmy w czasie całego procesu zmiany ustawy o prawie autorskim i w prawach pokrewnych. Forum Prawa Autorskiego funkcjonowało już wcześniej w latach 2013-2015. Było bardzo ważnym miejscem wymiany i ucierania się poglądów na temat oczekiwanych i koniecznych zmian w ustawie o prawie autorskim. To, że przez dwa lata platforma działała i się sprawdziła, jest dowodem na to, że tylko w takiej szerokiej formule debaty społecznej, w której uczestniczą wszystkie strony, może dojść do porozumienia i przygotowania właściwych, dopracowanych i zrozumiałych dla wszystkich zmian w prawie autorskim” – powiedział wiceminister kultury.
Poinformował, że wiodącym tematem Forum będą relacje pomiędzy prawem autorskim i prawami pokrewnymi a sztuczną inteligencją. Ocenił, że temat ten „dotyka zarówno twórców, jak i sektory kreatywne”. „Sztuczna inteligencja stanowi szansę dla twórców, ale jest też dla nich wyzwaniem. Twórcy mogą wykorzystywać narzędzia sztucznej inteligencji w procesie twórczym, co może i z pewnością przełoży się na tworzenie nowatorskich dzieł. Z drugiej strony twórcy muszą się mierzyć z konkurencją ze strony sztucznej inteligencji, bo wytwory sztucznej inteligencji niejednokrotnie mają dużą wartość zarówno artystyczną, jak i komercyjną” – zwrócił uwagę Wyrobiec.
Dodał, że „rolą prawodawcy krajowego i unijnego jest zapewnienie twórcom odpowiednich warunków do prowadzenia działalności twórczej, ale również skuteczna ochrona efektów tejże działalności”.
Przedstawiciele MKiDN w trakcie Forum chcieliby poddać pod dyskusję cztery tezy. „Spodziewamy się, że będą one przedmiotem ożywionej dyskusji. Po pierwsze, uważamy, że obecna regulacja w zakresie prawa autorskiego i praw pokrewnych w kontekście sztucznej inteligencji jest niewystarczająca. Przepisy wdrażające dyrektywę DSM, w tym te odnoszące się do eksploracji tekstów i danych, nie obejmują w wystarczającym stopniu zagadnienia związanego z relacją prawa autorskiego i sztucznej inteligencji. Według nas relacja ta wymaga kolejnych zmian legislacyjnych, które odnosić się powinny na przykład do możliwości przyznawania ochrony niektórym wytworom powstałym za pomocą sztucznej inteligencji, możliwości przyznawania wynagrodzenia za korzystanie z utworów na potrzeby tworzenia nowych wytworów przez sztuczną inteligencję” – wyjaśnił.
„Druga teza, którą stawiamy jest taka, że ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych powinna przyznać ochronę wytworom sztucznej inteligencji. Chcemy dyskutować, czy to, co powstaje w wyniku użycia sztucznej inteligencji, też jest utworem. Sztuczna inteligencja nie istnieje bez udziału człowieka. W aktualnym porządku prawnym nie przyznaje się autorstwa sztucznej inteligencji. A nie można pominąć okoliczności, że większość wytworów sztucznej inteligencji powstaje z inicjatywy człowieka. Są państwa na świecie, takie jak Stany Zjednoczone, w których regulacje już funkcjonują, więc myślę, że możemy skorzystać też z tych podpowiedzi” – powiedział podsekretarz stanu w MKiDN.
Trzecia teza jest taka, że pojawienie się sztucznej inteligencji wymusza zmiany modeli wynagradzania. „Już obecnie powstanie wytworu sztucznej inteligencji wymaga wykorzystania dużej liczby danych, wśród których mogą występować treści chronione prawem autorskim czy prawami pokrewnymi. Tak powstały wytwór może mieć następnie wartość komercyjną i w efekcie konkurować z utworami stworzonymi przez człowieka, co wpływa na żywotne interesy twórców” – zwrócił uwagę Wyrobiec.
Jakie kwestie zostaną poruszone na Forum Prawa Autorskiego?
.Wiceminister podkreślił, że majątkowe interesy twórców są zagrożone już dziś w dwójnasób. „Twórcy nie zapewnia się wynagrodzenia za korzystanie z jego utworu przez sztuczną inteligencję, z drugiej strony – stworzone przez twórców utwory mogą być, w związku z powstaniem dużej liczby wytworów sztucznej inteligencji, nabywane rzadziej” – powiedział.
„Czwarta teza, którą stawiamy, dowodzi, że pojawienie się sztucznej inteligencji wymusza konieczność wprowadzenia specjalnego reżimu odpowiedzialności, bo o ile w odniesieniu do bezumownego korzystania z utworów i przedmiotów praw pokrewnych, w stosunku do których zostały zgłoszone zastrzeżenia, obecne zasady odpowiedzialności wydają się wystarczające, o tyle w przypadku korzystania z wytworów sztucznej inteligencji istnieje potrzeba wprowadzenia nowych zasad odpowiedzialności” – mówił wiceminister kultury.
Przyznał, że nie wierzy, że dyskusję na ten temat uda się zakończyć po czterech czy sześciu godzinach. „Jednak to dobry moment, żeby rozpocząć rozmowę na poważnie i ustalić w trakcie spotkania, w którym miejscu jesteśmy. Możliwe, że będzie trzeba powołać mniejszy zespół, który skoncentruje się wyłącznie na tych kwestiach” – zaznaczył wiceszef MKiDN.
Przekazał, że kolejny bardzo ważny temat, który pojawi się w trakcie rozmów, to wdrożenie do polskiego prawa zaleceń Komisji Europejskiej w sprawie zwalczania piractwa internetowego, dotyczącego głównie wydarzeń sportowych, ale też innych transmisji na żywo. Ocenił, że „to sprawa jeszcze pilniejsza niż sztuczna inteligencja”.
W programie forum znalazła się także tegoroczna nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. „Zapewne w trakcie rozmów będą omawiane kierunki kolejnych zmian, porozmawiamy o samym procesie legislacyjnym, okaże się, kto ma do kogo pretensje, a kto jest zadowolony” – mówił Wyrobiec.
Dziennikarstwo obywatelskie ma znaczenie
.Jest ono dzieckiem wczesnych lat dwutysięcznych, kiedy powszechna już dostępność internetu spowodowała całkowitą restrukturyzację sposobu, w jaki konsumowaliśmy media. Dawniej opinię publiczną w dużej mierze kształtowały prasa, radio i telewizja, do których szary człowiek miał dość ograniczony dostęp; poza wysłaniem listu do redakcji niespecjalnie dało się zostać masowym nadawcą informacji, o ile nie było się zawodowym dziennikarzem z jakąś pozycją w świecie mediów.
„Internet zdemokratyzował tę kwestię. Wraz z pojawieniem się blogów i forów każdy zwykły obywatel mógł stać się nadawcą komunikatu, który dotrze do setek czy nawet tysięcy odbiorców. Opinia publiczna nie była już więc zależna niemal wyłącznie od dziennikarskiego establishmentu, ale pojawiło się w niej wiele głosów z wielu różnych miejsc, grup społecznych i dziedzin życia, naświetlających tematy niezauważane przez środki masowego przekazu. Pojawili się dziennikarze obywatelscy” – pisze Joanna TALARCZYK w Klubie Młodych Autorów, platformie opinii prowadzonej przez Instytut Nowych Mediów, przy redakcji miesięcznika „Wszystko co Najważniejsze”.
Co więcej, do bycia dziennikarzem obywatelskim nie wystarczy posiadanie w miarę popularnej platformy. Przymiotnik obywatelski wymaga, by działalność była wykonywana w interesie społecznym, dla wspólnego dobra: czy to w celu edukacyjnym, czy naświetlenia jakiegoś ważnego problemu, którym nie zajmuje się mainstream, bądź też interwencyjnym nawoływaniu do działania.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB